Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 48

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 04, 2019 7:30 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewciu-przytulam mocno.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2329
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Śro wrz 04, 2019 9:30 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Tak - dziś dokładnie mija rok od śmierci taty . Dokładnie o 15,25 lekarze potwierdzili zgon. Mówi się , że musi minąć rok , trzeba przetrwać wszystkie święta i rocznice bez zmarłego by było lepiej ale jak dla mnie to nie do końca prawda. Minął rok a mnie nie jest wcale lepiej . Smutek i żal nadal są i wcale przez ten rok nie zelżały.
Od rana ciężko mi znaleźć sobie miejsce a łzy płyną strumieniami. Jak mam mamie złożyć życzenia urodzinowe i życzyć jej zdrowia i radości ze śmiercią taty w tle. Jak możemy cieszyć się i smucić jednocześnie.=-bv ( TO PISAŁA ZUZIA).

Dziękuję , że pamiętacie i dziękuję za słowa otuchy bo ciężko mi będzie przetrwać ten dzień.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 04, 2019 9:40 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:Tak - dziś dokładnie mija rok od śmierci taty . Dokładnie o 15,25 lekarze potwierdzili zgon. Mówi się , że musi minąć rok , trzeba przetrwać wszystkie święta i rocznice bez zmarłego by było lepiej ale jak dla mnie to nie do końca prawda. Minął rok a mnie nie jest wcale lepiej . Smutek i żal nadal są i wcale przez ten rok nie zelżały.
Od rana ciężko mi znaleźć sobie miejsce a łzy płyną strumieniami. Jak mam mamie złożyć życzenia urodzinowe i życzyć jej zdrowia i radości ze śmiercią taty w tle. Jak możemy cieszyć się i smucić jednocześnie.=-bv ( TO PISAŁA ZUZIA).

Dziękuję , że pamiętacie i dziękuję za słowa otuchy bo ciężko mi będzie przetrwać ten dzień.

Ewcia, to co mówią to gów#^#$#&no prawda. Mi ten dzień przypomniał wszystko. Rozdrapał rany, które przyschły. Nie da się tak po prostu wymazać z pamięci całego życia.
Przytulam Cię dziś bardzo mocno. Mam nadzieję, że u Was ładna pogoda i będziesz mogła spędzić z tatą ile zechcesz. W rocznicę śmierci mojego taty padał deszcz i nie mogłam, tak po prostu, pobyć z nim. Byłam tylko chwileczkę, a to zdecydowanie za mało.
Jak coś to dzwoń. Jestem do Twojej dyspozycji.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 04, 2019 9:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Dyktatura pisze:
Ewa L. pisze:Tak - dziś dokładnie mija rok od śmierci taty . Dokładnie o 15,25 lekarze potwierdzili zgon. Mówi się , że musi minąć rok , trzeba przetrwać wszystkie święta i rocznice bez zmarłego by było lepiej ale jak dla mnie to nie do końca prawda. Minął rok a mnie nie jest wcale lepiej . Smutek i żal nadal są i wcale przez ten rok nie zelżały.
Od rana ciężko mi znaleźć sobie miejsce a łzy płyną strumieniami. Jak mam mamie złożyć życzenia urodzinowe i życzyć jej zdrowia i radości ze śmiercią taty w tle. Jak możemy cieszyć się i smucić jednocześnie.=-bv ( TO PISAŁA ZUZIA).

Dziękuję , że pamiętacie i dziękuję za słowa otuchy bo ciężko mi będzie przetrwać ten dzień.

Ewcia, to co mówią to gów#^#$#&no prawda. Mi ten dzień przypomniał wszystko. Rozdrapał rany, które przyschły. Nie da się tak po prostu wymazać z pamięci całego życia.
Przytulam Cię dziś bardzo mocno. Mam nadzieję, że u Was ładna pogoda i będziesz mogła spędzić z tatą ile zechcesz. W rocznicę śmierci mojego taty padał deszcz i nie mogłam, tak po prostu, pobyć z nim. Byłam tylko chwileczkę, a to zdecydowanie za mało.
Jak coś to dzwoń. Jestem do Twojej dyspozycji.

Dziękuję Aniu. Dziś jest piękny słoneczny dzień jak w dniu kiedy zmarł.
Też cię przytulam mocno.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 04, 2019 10:06 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Przytulam mocno. Każda kolejna rocznica boli. Ja w 6mcy od śmierci mamy pojechałam na chwilkę pod oiom, musiałam. Jeszcze nie zrozumiałam. Płaczę razem z Tobą Ewo

Anna2016

 
Posty: 11701
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro wrz 04, 2019 10:17 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Anna2016 pisze:Przytulam mocno. Każda kolejna rocznica boli. Ja w 6mcy od śmierci mamy pojechałam na chwilkę pod oiom, musiałam. Jeszcze nie zrozumiałam. Płaczę razem z Tobą Ewo

Dziękuję Aniu. Ja jadąc na cmentarz przejeżdżam koło szpitala w którym zmarł tata. Nie mam do nich żalu a wręcz jestem im bardzo wdzięczna za to co robili dla taty i jaką opieką go otoczyli.Gdyby od razu tu trafił miałby szansę na przeżycie a tam ......
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 04, 2019 18:44 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Tak, pamiętam, czytałam wtedy wątek. ..
Dobrze ze choć w tym drugim , ostatnim szpitalu okazali Tacie troskę i uwagę i opiekę . To takie ważne dla chorego. Czasem się zastanawiam co sobie wiele pielęgniarek wyobraża. ....ich zawód to pielęgnowanie pacjenta. ...cżyli coś czego wiele z nich nie umie.

Anna2016

 
Posty: 11701
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro wrz 04, 2019 19:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Obrazek
Dla ciebie, Ewciu.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35378
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro wrz 04, 2019 21:00 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

To nigdy nie minie, może być tylko inny smutek.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt wrz 06, 2019 9:31 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewcia przytulam. Bądź silna. Jest ciężko ją wiem jeszcze będzie. Z czasem będzie to uczucie bardziej do zniesienia... Czas leczy rany... Choć blizny na zawsze zostaną.
Trzeba być dzielnym i ciągnąć ten wózek.
Mamy osoby, zwierzęta w otoczeniu które nas potrzebują. Osoby i zwierzaki których my jesteśmy ważni.
.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt wrz 06, 2019 12:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Jeśli nie będziesz miała siły na dzielność, popłacz, zadzwoń do kogoś (np. do mnie), to normalne, nasze siły są ograniczone

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 06, 2019 18:19 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Poszłam wczoraj do lekarza. Nie było tej mojej fajnej lekarki więc poszłam do inne. Poprosiłam ją o skierowanie na badanie kreatyniny bo potrzebuję przed rezonansem serca z kontrastem. Pani doktor delikatnie mówiąc wypruła puchę , że ona nie powinna mi dać tego skierowania bo na badanie powinien mnie skierować lekarz który skierował mnie na rezonans, bo oni nie są od dawania skierowań bla, bla, bla...... Mnie jako pacjenta guzik obchodzi kto powinien to skierowanie wydać i nie muszę się na tym znać. Skoro kardiolog dał mi skierowanie na rezonans a tam gdzie mnie zapisywali na badanie kazali mi zrobić badanie poziomu kreatyniny tydzień przed rezonansem to dla mnie logicznym było iść do rodzinnego po to skierowanie a poza tym i tak kończyły mi się leki więc wizyta była nieunikniona. Jak pani doktor się wydarła to mnie tama puściła i zalałam się łzami. Trochę się zreflektowała i zmieniła ton //////77ju ( to pisała Zuzia ) zaczęła mnie przepraszać i powiedziała , że ostatecznie da mi to skierowanie. Powiedziałam , że to nie o to chodzi , że wczoraj minął rok od śmierci taty a ja dalej nie mogę się pozbierać i nie radzę sobie z emocjami, że jestem płaczliwa , cierpię na bezsenność i jestem przez to wszystko strasznie zmęczona i zrezygnowana. Zapytała czy korzystałam z pomocy psychologa czy psychiatry. Jak powiedziałam , że nie ale myślałam o tym to dała mi skierowanie do poradni psychologicznej ze wskazaniem PILNE! Przepisała mi też tabletki z rodzaju antydepresantów ale w odpowiedniej dawce działających nasennie. Od wczoraj zaczęłam brać . Przez 4 dni mam zażywać 1/3 tabletki ( są podzielne na 3 ) , przez kolejne 4 dni 2/3 tabletki a po tych 8 dniach całą tabletkę. To ma mi pozwolić przespać 6 - 7 godzin ciurkiem bez budzenia i obudzić się wyspaną. Dzięki temu mój organizm powinien wypocząć co pozwoli mi zmniejszyć napięcie. Mamy sąsiadka ( ta przez ścianę co choruje na to samo co mama ) też bierze te tabletki i mówi , że działają rewelacyjnie. Przesypia całą noc i rano wstaje wypoczęta . Ma mi też poszukać nr telefonu do przyszpitalnej poradni psychologicznej. Jej znajoma chodzi tam raz w tygodniu i mówiła , że bardzo jej pomogli. Jej córka miała poważne problemy zdrowotne , mąż zaczął pić a ona straciła kontrolę nad własnym życiem. Dzięki tym wizytom bardzo stanęła na nogi. Też tak chcę . Chcę w końcu zapanować nad swoim życiem , przejąć nad nim kontrolę i pozbyć się negatywnych emocji które wciąż mi towarzyszą .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 06, 2019 18:33 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewciu, faktycznie psycholog może ci pomóc, a przynajmniej będziesz mogła się wygadać. Tabletki na spanie to też niezły pomysł - człowiek wyspany czuje się zupełnie inaczej niż niewyspany (ja akurat zwykle jestem niewyspana, ale to insza inszość bo mam ciśnienie jak zdychający mamut). W sumie może dobrze się stało że trafiłaś na tą lekarkę.

Ja się wybieram do ortopedy z tymi moimi nieszczęsnymi kolanami, wyszło mi że w zachodniopomorskim najdłuższe kolejki są właśnie w Koszalinie :evil: Zanosi się na to że pójdę do ortopedy w Świdwinie, przy okazji wizyty u rodziców.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35378
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 06, 2019 19:19 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Jakbym trafiła na swoją lekarkę to też bym ją o to skierowanie poprosiła. Muszę na nią trafić bo ona nie robi problemów jak ta i u niej nie ma kłopotu ze skierowaniem do specjalisty czy na badania. Potrzebuję jeszcze na krzywą cukrową z oznaczeniem insuliny. Moja kardiolog poradziła mi , żeby zrobić krzywą cukrową i sprawdzić poziom insuliny. Może tak być , że moja trzustka produkuje insulinę ale nie działa tak jak powinna stąd moja otyłość i brak możliwości utraty zbędnych kilogramów mimo , że nie przejadam się i nie jem bardzo kalorycznych posiłków . Redukuje się to lekami na cukrzycę . Działają one troszkę inaczej niż u chorych na cukrzycę. Mają za zadanie nauczyć moją insulinę prawidłowego działania. Moja kardiolog właśnie na to cierpi.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 06, 2019 19:27 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Euciu ja mam insulinooporność. Przez lata nie mogłam schudnąć. Ani dieta, a ni treningi, nic nie dawało rezultatów. Teraz jest mnie 11,5 kg mniej i nie chodzę na treningi.
Mam nadzieję, że dzięki tabletkom i wizytom u psychologa Twój komfort życia znacząco się poprawi. Potrzymam za to :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], zuza i 8 gości