Będziemy masować na dobranoc.
Cosia stabilnie, było tylko dwa razy siu, nieduże. Pojadła troszeczkę, zagląda, przejdzie się, na oknie posiedzi, ale raczej śpi. I mruczy przy głaskaniu, ona dzisiaj taka bidulka

Nie mogę Cosi karmić mięsem, a tym bardziej tylko mięsem. Niestety mamy podniesione parametry nerkowe, czyli pnn. Mocznik 100, kreatynina 2.5. Czyli dietka na ile się da. Teraz przez tydzień będziemy codziennie na antybiotyku to i pewnie kroplówki przy okazji, a dalej zobaczymy.
Teraz dopiero wszyscy pójdziemy spać, noc była ciężka. Ze mną śpi Balbisia, będę jej opowiadać na dobranoc bajkę o dzielnej Cosi i masować udko. I o tym, jakich wspaniałych Przyjaciół mamy na forum.
Dziękuję raz jeszcze za wsparcie, kciuki i ciepłe myśli.
Cosia śpi. My niebawem.


