InkaPigulinka (*) 55, Mania [*] Lusia na DT

ewkkrem pisze:Lusiu, Lusiu, co u Cię??? Jak zdrówko? U mnie w miarę dobrze. Wprawdzie duża na mnie nawrzeszczała bo ponoć za wcześnie zacząłem awanturę Nooo może troszkę wcześnie było, ok 3,30 w nocy, ale Amorka mnie w*%#@*ła!!! Maciek się dołączył a Mumiś ruszył na pomoc swojej ukochanej. Afera była na cztery fajery .
Pozdrawiam Cię serdecznie
Drops.

Dropsiu, uciekaj do nas, moja Duża już wytresowana i nie wrzeszczy na koty.

Chikita pisze:Cześć Lusia. Co u Ciebie słychać ?
Bo u mnie niedobrze. Duża po swoim lekarzu zgnębiona chodzi, a dzisiaj ja byłam i też zgnębiona jest.
Chiko

Co się stało, Chikusiu?

MaryLux pisze:Dropsiu, uciekaj do nas, moja Duża już wytresowana i nie wrzeszczy na koty.

Lusiu, co Ty, przecież awantura o 3.30 w nocy to sama radość

. Fajnie było a że duża się w@#&%?a to jej zmartwienie

.
Twój Drops :1luvu:

ewkkrem pisze:
MaryLux pisze:Dropsiu, uciekaj do nas, moja Duża już wytresowana i nie wrzeszczy na koty.

Lusiu, co Ty, przecież awantura o 3.30 w nocy to sama radość . Fajnie było a że duża się w@#&%?a to jej zmartwienie .
Twój Drops

Moja się nie wścieka, jeśli w nocy jeść wołam

No moja Duża odebrała swoje wyniki jakiegoś badania i nie tego się spodziewała, a ja dzisiaj byłam i zapisała mnie na zdjęcie osadu, bo gdzieś tam się trochę uzbierało.
Ta lecznica to fajna. Duża mnie wzięła na ręce i podeszła do okna i ja patrzyłam ! Się śmiały z vetką ze mnie, że uszy podniosłam, oczy wielkie zrobiłam i szyję wyciągałam i tak patrzyłam przez to okno. Ale ja to pierwszy raz widziałam i musiałam zobaczyć.
Chiko

Lusiu, ale ja nie jeść wołałem (jakbym chciał jeść to duża pewnie o każdej porze dnia i nocy by mi podstawiała pod nosek. Ja podokuczałem Amorce! Maciek mi pomógł a Mumiś rzucił się jej na pomoc i ... wojna domowa była :ryk:

Twój

Drops.

Chikita pisze:No moja Duża odebrała swoje wyniki jakiegoś badania i nie tego się spodziewała, a ja dzisiaj byłam i zapisała mnie na zdjęcie osadu, bo gdzieś tam się trochę uzbierało.
Ta lecznica to fajna. Duża mnie wzięła na ręce i podeszła do okna i ja patrzyłam ! Się śmiały z vetką ze mnie, że uszy podniosłam, oczy wielkie zrobiłam i szyję wyciągałam i tak patrzyłam przez to okno. Ale ja to pierwszy raz widziałam i musiałam zobaczyć.
Chiko

A co było za tym oknem? I co to za osad? A może osada?

ewkkrem pisze:Lusiu, ale ja nie jeść wołałem (jakbym chciał jeść to duża pewnie o każdej porze dnia i nocy by mi podstawiała pod nosek. Ja podokuczałem Amorce! Maciek mi pomógł a Mumiś rzucił się jej na pomoc i ... wojna domowa była
Twój Drops.

To ja nie chcę, żebyś MI dokuczał

Nowaki trzymają się razem!

kwiryna pisze:Nowaki trzymają się razem!

Wspólne nazwisko zobowiązuje

Miau. Troszkę popadało, ale tylko chwilkę

hm, czy warto dalej pisać?

Oczywiście Lusiu, warto!
Sabcia

Lusiu zawsze trzeba pisać. To że nie zawsze się odpisuje nie oznacza , że tu nikt nie zagląda. ja kilka razy dziennie jestem u ciebie ale nie zawsze piszę .

Ja też!
Sabcia

InkaPigulinka () 55, Mania [] Lusia na DT

Kto przegląda forum