Moderator: Estraven
aga66 pisze:Zuzia waży o wiele za mało. Wg mnie trzeba szybko zmienic kurację bo organizm się wyniszczy.
Ewa L. pisze:Zuzia też dziś zaliczyła weta i 7 zastrzyków w tą chudą dupinkę - dwa z nich to 20 ml roztwór glukozy z solą fizjologiczną. Przy okazji zważyłam ją. Waży niewiele więcej od twoich tymczasików bo 1,85 kg.

Ewa L. pisze:aga66 pisze:Zuzia waży o wiele za mało. Wg mnie trzeba szybko zmienic kurację bo organizm się wyniszczy.
Zuzia ogólnie jest małą kotką. Jej najwyższa waga w chwili adopcji to 3,30 kg ponad 8 lat temu.



mir.ka pisze:No i niestety nie jest za dobrze. Na razie mam wstępne wyniki na telefon, jutro będzie reszta . W każdym razie Tofik ma znacznie podwyższone parametry trzustkowe i stąd u niego wymioty i brak apetytu, Rudzia ma na granicy normy. Jutro będę rozmawiać z wetką jak już będzie komplet badań. Zalecenie jest takie , ze przechodzimy na karmę weterynaryjną i po miesiącu kontrola. Juz przegladałam w zooplusie i cos wybrałam, zamówię jak juz bedzie wszystko wiadomo.
Ewa L. pisze:Zuzia też dziś zaliczyła weta i 7 zastrzyków w tą chudą dupinkę - dwa z nich to 20 ml roztwór glukozy z solą fizjologiczną. Przy okazji zważyłam ją. Waży niewiele więcej od twoich tymczasików bo 1,85 kg.

mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Zuzia też dziś zaliczyła weta i 7 zastrzyków w tą chudą dupinkę - dwa z nich to 20 ml roztwór glukozy z solą fizjologiczną. Przy okazji zważyłam ją. Waży niewiele więcej od twoich tymczasików bo 1,85 kg.
dzisiaj zwazyłam Tynka i wazy wiecej od Zuzi - 1860g, a przecież on ma dopiero 3,5 miesiaca
Ewa L. pisze:mir.ka pisze:Ewa L. pisze:Zuzia też dziś zaliczyła weta i 7 zastrzyków w tą chudą dupinkę - dwa z nich to 20 ml roztwór glukozy z solą fizjologiczną. Przy okazji zważyłam ją. Waży niewiele więcej od twoich tymczasików bo 1,85 kg.
dzisiaj zwazyłam Tynka i wazy wiecej od Zuzi - 1860g, a przecież on ma dopiero 3,5 miesiaca
Zuzia jest z tych drobniutkich i malutkich koteczek ale i tak malutko waży.


, u Rudzi 1379,16
Zastanawiam się czy ten wysoki wynik Tofika nie był spowodowany m.in tym ,ze on wymiotował. Raz chyba w nocy, na moim biurku i rano, takim przetrawionym jedzeniem. Moze to mu podrażniło trzustę. Muszę zapytać wetów.
SabaS pisze:Jak się dziś mają futrzaki? Dieta się przyjęła?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 16 gości