(5) Moja Rodzina TAM, ja TU...czas koszmarnych rocznic..

kwiryna pisze:Wiadomo, nie o wiek tylko o stan zdrowia chodzi. Tobie, Marzeniu odpoczynku potrzeba. I nie chodź bez kul.

Potrzeba. Odpoczynku psychicznego. Bo jak mam tłumaczyć ludziom oczywistości albo prosić o cos dla mnie to płakać mi się tylko i wyłącznie chce zamiast to robić.. i właśnie mam taki stan.
Ale to pewnie efekt weekendu,opadla adrenalina,wsxystko boli nic się nie chce a mam do skończenia i to szybko projekty i właśnie siedzę w szpitalu i czekam na cud czyli ze zrobię co potrzebuje od reki.

Zrobiłam projekt. Czyli cud się zdarxyl.o wiele bym była szczesliwsza gdyby się zdarzyl dla DeeDee. 5 tygodni dzisiaj mija.
Od wspólnej koleżanki się dowiedziałam, że moja siostra uważa że to ja się na nią Obrazilam i nie odzywam się już ponad miesiąc...
Litości..

Marzenia11 pisze:List pewnie dojechał, bo znalazłam awizo w skrzynce, dszisiaj pójdę na pocztę.
.

Awizo ?

Ja zwykłym priorytetem wysłałam.

Chikita pisze:
Marzenia11 pisze:List pewnie dojechał, bo znalazłam awizo w skrzynce, dszisiaj pójdę na pocztę.
.

Awizo ? Ja zwykłym priorytetem wysłałam.

Tak. Wyciągnęłam dzisiaj ze skrzynki. Dziękuję!!!!!!

Ale jednocześnie w poniedziałek w nocy jedno awizo,a wczoraj drugie i to za pobraniem... niepokojace.

Mogłaś dostać polecony dotyczący złożonych pism

majencja pisze:Mogłaś dostać polecony dotyczący złożonych pism

To mi przyszło do glowy. Ale nie dotarłam dzisiaj na pocztę.
Źle się czuje. Czapka depresyjna nakłada się na moją głowę od góry. I ciąży, zabiera ostrość widzenia,spowalnia mysli..
Zadzwoniła siostra. Podobno gonią nas terminy przeprowadzenia postępowania spadkowego, przypisania działki.
Nie da się uciec od straty, pustki,od konfrontacji z brakiem.
Głowa mnie bardzo.boli,moze od tłumi onych łez.

Dobrze że się odezwała

majencja pisze:Dobrze że się odezwała

Oczywiście ze tak. Choć te pięć tygodni milczenia to mocne doswiadczenie,jakos będzie trzeba je przerobić na konstruktywne zamiast destrukcji.

Kiepsko mi na duszy więc pokażę Wam , w jakim stanie lokatorzy zostawili mieszkanie.
Oczywiście to tylko przykładowe zdjęcia, mam ich ponad 100, poza tym nie wszystko zdjęcia oddają, np brud ścian, czy glazury itd itp. Ale moze to co pokaże sprawi, ze uwierzyćie mi jaki syf był i ile pracy wymagało doprowadzenie tego do względnego porządku.

Zaczynamy.
Wybaczcie, ze nie odwracałm zdjęć, jesli będziecie uważać, zę powinnam, bo lepiej widac to zrobię to.

DUŻY POKÓJ

po lokatorach:

i teraz:

KUCHNIA

po lokatorach:

i teraz:

MATERACE i MAŁY POKÓJ

po lokatorach:

i teraz:
-materace udziergane przez koleżankę - tzn została gabka obszyta uszytym pokrowcem, a do jednego to nawet filc trzeba było przyszywać wcześniej usuwając odkurzaczem kilogramy brudu