Dyzia z rozszczepioną wargą, też ma domek :)))

[saskia]

Pewnie, że spróbuję- wszystkiego, co mogłoby jej pomóc

Napiszesz mi jak to się dokładnie nazywa?

Tak się boję, że nie dotrwa do rana

[eve69]

moze nawodnij ja podskornie?
Jaka ma temperature?


convalescence Walthana, instant, do rozpuszczania

[Lidka]

Daj wody z miodem tak po kropelce, zeby sie napila.
Tuptusia to bardzo wzmocnilo.
I mocno trzymamy kciuki, zeby bylo lepiej

[Sydney]

No mogę tylko kciuki potrzymać...

[O-l-g-a]

też tylko mogę potrzymać

[vikus]

saskia napisz co dyzia moze jesc i co je to ci cos podurzuce moze chociaz tak pomoge
zadzwonie jutro do znajomego czy moze mi zalatwic saszetki walthama
te na rekonwalescencje to bym ci dla niej podrzucila jesli nie to zapytaj zosie czy moga zalatwic (bo to weterynaryje som) to pokryje ich koszta
ewent. napisz mi jakiego kurczka czy piers czy np. udko jej gotujesz w bulionie (moje koty tak lubia)

pozdrawiam i trzymam kciuki

[anna57]

Trzymam Tylko tyle mogę...

[Dorota]

Mooocno :ok::ok:

[jojo]

trzymam za sloneczko

[saskia]

W nocy wymiotowała, chociaż nigdy wcześniej się to jej nie zdażyło.

A rano- wielka niespodzianka Kicia bryka z moimi psami i pędzi do kuchni i głośno dopomina się jedzenia

Tak, czy tak zabieram ją do weta. Odezwę się, gdy wrócimy.

Dzieki za kciuki- jak zwykle niezawodne

[Sydney]

W nocy wymiotowała, chociaż nigdy wcześniej się to jej nie zdażyło.

A rano- wielka niespodzianka Kicia bryka z moimi psami i pędzi do kuchni i głośno dopomina się jedzenia

Tak, czy tak zabieram ją do weta. Odezwę się, gdy wrócimy.

Dzieki za kciuki- jak zwykle niezawodne

Suuuper czyli wszystko zmierza w dobrym kierunku!

[saskia]

Wróciłyśmy. Dostała zastrzyk nawadniający pod skórę i jeszcze jednen. W książeczce jest nabazgrane- nie doczytam się za nic.

Dostała też pastę na biegunkę, która ma też takie działanie jak Lakcid.

Teraz zjadła Intestinala i sie rozmruczała

Cudna jest bardzo

Wiecie, zmienia się jej ta warga i część noska, wygląda to raczej jakby była to jakaś rana, a nie coś wrodzonego. Dzisiaj byłam u mojej wetki po raz pierwszy z Dyzią i ona powiedziała, że też jej tak to wygląda.

[Dorota]

Za Dyziulca

[Sydney]

no same dobre wieści, trzymaj się Dyziu!

[Lidka]

Trzymam kciuki, zeby to bylo "zwykle" skaleczenie.
Moze sie uda:)))