Kiciorek nie żyje :(((

» Wto cze 07, 2005 18:28

Maluszek chudziutki i zabiedzony.....
Ale pewnie już zaczyna dochodzić do siebie :wink:

. Ciocie się nim zajmą

» Wto cze 07, 2005 20:16

Kicorek miał rodzenstwo - biało - burą siostrzyczkę. W poniedziałek została znaleziona i przygarnięta przez Panią, która dokarmia dziczki. Miała KK (ale po antybiotyku jest lepiej), oczka ok - mała już robi do kuwetki. Miała szczęście, bo zostaje już u tej Pani w domku :wink:

» Wto cze 07, 2005 20:25

świetnie

Byle jeszcze kocicę złapać... bo pewnie już ma rujkę...

» Wto cze 07, 2005 20:56

Mysza pisze:świetnie

Byle jeszcze kocicę złapać... bo pewnie już ma rujkę...

Mysza - ona ma sutki tak wyciągnięte, że boje się, że ma jeszcze co najmniej 1 kociaka :!:

. Wieczorem karmię dziki - ona rzuca się na jedzenie jakby nic nie jadła od tygodnia. Je w zasięgu mojej ręki - tak więc chyba nie będzie problemu ze złapaniem jej np. w podbierak.
Umówię się jakoś może z Tajdzi i spróbujemy ją złapać - tylko tak jak mówię, boję się, że gdzieś ukrywa maleństwa.

» Śro cze 08, 2005 7:56

A zjadlaby provere? Teraz nie jest dobrym pomyslem ja lapac skoro moze miec malenstwo :roll:

» Śro cze 08, 2005 8:18

Ann_pl pisze:A zjadlaby provere? Teraz nie jest dobrym pomyslem ja lapac skoro moze miec malenstwo

A może i by zjadła - dziś będę u D. to wezmę może co??

» Śro cze 08, 2005 8:26

Tajdzi na posterunku
Dorotek6 dzwoń po prtostu i się zmówimy!
Ale szczęście miała ta mała koteczka

baaardzo się cieszę.
Musimy połazić po parkingu, w tym piachu nic nie wybadałam, ale może jakiś maluch siedział cicho?

Co gorsza...
Byłam nad kanałkiem - w lesie spotkałam 3 koty. Podrośnięte, ale nie przychodzą do nas na żarełko...
Je też będzie trzeba jakoś złapać :roll:

» Śro cze 08, 2005 8:28

dorotek6 pisze:
Ann_pl pisze:A zjadlaby provere? Teraz nie jest dobrym pomyslem ja lapac skoro moze miec malenstwo

A może i by zjadła - dziś będę u D. to wezmę może co??

Tylko ile ona moze wazyc?

» Śro cze 08, 2005 9:11

Ann_pl pisze:
dorotek6 pisze:
Ann_pl pisze:A zjadlaby provere? Teraz nie jest dobrym pomyslem ja lapac skoro moze miec malenstwo

A może i by zjadła - dziś będę u D. to wezmę może co??

Tylko ile ona moze wazyc?

Szacuję, że nie wiecej niż 3 kilo. To jest bardzo młoda koteczka. Roku nie ma na 100%.

» Śro cze 08, 2005 10:01

dorotek6 pisze:
Ann_pl pisze:
dorotek6 pisze:
Ann_pl pisze:A zjadlaby provere? Teraz nie jest dobrym pomyslem ja lapac skoro moze miec malenstwo

A może i by zjadła - dziś będę u D. to wezmę może co??

Tylko ile ona moze wazyc?

Szacuję, że nie wiecej niż 3 kilo. To jest bardzo młoda koteczka. Roku nie ma na 100%.

Dobra to ja tez moge wziac :wink:

» Śro cze 08, 2005 15:29

Kiciorek nadal szuka domku...

» Śro cze 08, 2005 21:56

I nie podamy kotce provery, poniewaz istanieje ryzyko, ze znowu jest w ciazy. Jesli tylko odnajdziemy maluszka to lapiemy koteczke i oddajemy na sterylke.

A jutro Kiciorek jedzie do okulisty. Kciuki poprosimy

» Czw cze 09, 2005 6:51

Kciuki!

» Czw cze 09, 2005 8:07

To ja dziś latam w poszukiwaniu maluchów...
Mam nadzieję, że się uda!

» Czw cze 09, 2005 8:08

No to:

:ok::ok:

Kiciorek nie żyje :(((

Kto przegląda forum