W niedzielę patrze, a przy kamienicy na przeciwko po chodniku idzie kot i się boi. Zajrzał do góry do okna, doszedł do drzwi, zobaczył że zamknięte i poszedł dalej przy murze. Widać było, że się boi. Teraz siedzę i słyszę miałk kota. Patrzę przez okno - ten sam, bo on ma takie umaszczenie specyficzne. Idzie po chodniku. Koty zazwyczaj się chowają, a ten nie, jak zagubiony. Szybko zebrałam się i po chwili zeszłam po niego. Znalazłam go tam gdzie szedł, przy drzewie. Kucnęłam i powiedziałam cici i on podbiegł. Położyłam talerzyk, otworzyłam saszetkę animondy i zaczął jeść. Na moje oko to młody kot.Jak jadł (a wpierw powąchał ostrożnie) to przyszedł niedaleko kolejny kot! Taki jak MArysia ale szary. On się na nas spojrzał, zobaczył że ten drugi je (a ja nie miałam więcej jedzenia ani talerzyka) i popatrzał i poszedł, a ten co jadł zobaczył drugiego kota i się ożywił, odwrócił się od talerzyka i przysiadł patrząc na tamtego i jak tamten odszedł to został tak jeszcze chwile i sobie odszedł. Pojadł i poszedł. Nie ocierał się o mnie, ja go nie pogłaskałam, bo nie chciałam, żeby się wystraszył i przestał jeść. Więc tylko kucałam przy nim. No, ale on pojadł i odbiegł gdzieś w swoje rejony.
I co teraz mam z tym zrobić? Dwóch kotów nie wezmę do domu, a nawet może i tamtego też nie, bo poszedł. U nas się tyle kotów namnożyło


Wziełam ten talerzyk i zaniosłam pod krzak i będę tam co noc dawać kocie jedzenie, ale też nie chcę uczyć, że tu będzie jedzenie i nagle będzie mnóstwo kotów w centrum, bo to też niebezpieczne dla nich. Nie wiem co robić. Nauczyłam tego po którego poszłam, bo uznałam, że on jest wystraszony i wyrzucony, że może podchodzić do ludzi i jeść od nich co mu dadzą i przez to będzie mniej ostrożny i ktoś mu może krzywdę zrobić

Nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nie wiem co robić





Ps. Nie mam gdzie izolować i czy takiego kota na sile lapac i wpychac w transporter? Gdyby chcial byc ze mną to chyba by zostal, zostal, łasił się i za mną poszedl. A on zjadl i to nie wszystko i pobiegł dalej. Nie wiem co o nim myśleć
