Wwa Falenica, Bobi ZNALEZIONY po 25 dniach

Masz konkrety do wklejenia na pierwszą stronę.

Potrzebne osoby, które mogłyby w wolnej chwili sprawdzić/sprawdzać następujące miejsca:

NADSWIŚLE. Okolice działek ROD Pelargonia między ulicami Pelargonii i Celulozy. Ul. Celulozy, Zagrodowa i Kminkowa na odcinku między nimi. Zgłoszenia z poranka i przedpołudnia (do godz. 10:30) i późnego popołudnia i wieczora (od 18 do 21:30). Duża ilość zgłoszeń, w tym zgłoszenie od karmicielki, u której stołuje się podobny, nowy kot, odpowiedniej wielkości. Zbyt płochliwy, by się przyjrzeć. Niestety karmicielka obecna jedynie w weekendy.
Link do całej mapy
https://www.google.com/maps/place/Zagro ... 9?hl=pl-PL
Miejsce do przeszukania

NADWIŚLE. Skład drewna na rogu Wału Miedzeszyńskiego i Ogórkowej do pierwszego zakrętu na Ogórkowej (takie blaszaki duże tam stoją), brak zgłoszeń, ale gusiek1 mignął tam czarno-biały kot dwukrotnie, mi raz, ale zwiewał aż się kurzyło. Kot wielkości odpowiedniej, a jeśli wsiadłby na ciężarówkę, to tam w piątek jest okropny korek - mógłby zeskoczyć. Ze względu na zgłoszenia z innych okolic, na razie tam odpuściłem. Brak czasu. Jeżeli ktoś mieszka w okolicy, to bardzo proszę, niech zerknie. Godziny wieczorne (od 20) i nocne.
Wałem Miedzeszyńskim kursuje autobus 146, ma przystanek Ogórkowa 02 blisko tego miejsca.

Link do mapy
https://www.google.pl/maps/place/Og%C3% ... 4d21.16104

FALENICA. Michalinki 10A, lasek między Patriotów i Derkaczy. Derkaczy do skrzyżowania z Żakowską i w drugą stronę do skrzyżowania z Owocową. Zgłoszenia raczej z wieczora, od godziny 17:30.
Link do mapy
https://www.google.pl/maps/place/Michal ... 21.2159029

JÓZEFÓW-MICHALIN. Osiedle bloków TBS przy 3 maja nr 2. Róg 3 maja i Werbeny. Godziny wieczorne.
Link do mapy
https://www.google.pl/maps/place/3+Maja ... 21.2145766

JÓZEFÓW-MICHALIN. Domy po obu stronach ul. 3 maja od przychodni do ul. Małej (reszta później, bo mam zapiernicz w pracy, wkleję na pierwszą)

Link do mapy
https://www.google.pl/maps/place/Armii+ ... 21.2191719

Świetna robota, mziel52! DZIĘKI !!!!! :1luvu:

Miziel52

sqbi - na FB jest tablica o nazwie TROP, jest to fantastyczna grupa ludzi w Wawrze, zajmująca się poszukiwaniem zaginionych psów.
Myślę, że mogą pomóc ogłaszając u siebie zaginięcie Bobisia, a może nawet pomogą w poszukiwaniach. Napisz do nich, proszę .... :ok:

Dzięki mziel!!!

Trop zaraz ogarnę i zaraz wychodzę dalej szukać.

Odp od trop: "Hej. Trop to psy. Na kotach się po prostu nie znamy".
Idę w teren, szkoda czasu.

sqbi90 pisze:Odp od trop: "Hej. Trop to psy. Na kotach się po prostu nie znamy".
Idę w teren, szkoda czasu.

i czekamy na wiadomości.

Nie ma Bobcia. Idę jeszcze z rowerem. Musi przecież gdzieś być.

A. Jeszcze odpowiedź tropu na pytanie, czy skoro nie mogą pomóc w szukaniu, to chociaż z plakatami: "Trop zajmuje się łapaniem psów Bardzo mi przykro ale chyba ktoś Pana wprowadził w błąd informując, że pomożemy rozwieszać plakaty Robi Pan bardzo dużo Życzymy żeby kot się znalazł".

Tyle w kwestii pomocy.

Idę szukać.

Wczoraj pospacerowaliśmy w okolicach 3 maja. Z kotów wszystko było biało-czarne, a Bobiś przecież czarno-biały. No jeden czarny się trafił.
Skoro jest tyle zgłoszeń z tamtych okolic, to on gdzieś tam się przemieszcza, je. Super, że facet od zupy zgodził się na klatkę i kamerę - stawiałeś u niego? Coś sie nagrało. Rozumiem, ze przejrzałeś poprzednie nagrania i nie było na nich Bobcia?

To nie ten się zgodził. Ten z wnęki. I niestety, nie zgodziła się jego żona. Chora jest, nie będzie z nią dyskutował. Na łeb chyba, głupia suka. Oby zdechła.

Kamerę stawiałem. Na dziko, w innym miejscu. Nic.

Jakby był, to nie miałbym ochoty sobie palnąć w łeb. Ja wiem, że wyglądam na idiotę, ale nim nie jestem. Nie do tego stopnia.

Nic nie jest super. Nie ma w ogóle powodów do optymizmu. Nie ma Bobcia, a ja przestaję się wyrabiać fizycznie. Od momentu jak wróciłem z pracy do teraz szukałem Bobika. Siada mi noga, odzywa się kontuzja. I w końcu będę musiał zasnąć, normalnie, na dłużej, chociaż nie chcę.

Z Celulozy zgłoszeń było równie dużo. A ja nawet nie mam kiedy tam zajrzeć.

Ej, może jestem złym człowiekiem, ale nigdy w życiu nie było mi tak źle. Rozstałem się kiedyś z panną tuż przed ślubem. Piłem potem kilka lat. I nie było tak tragicznie jak teraz. Umierali bliscy ludzie i nie chciało mi się wyć. Takie życie.

Chyba jestem zły, ale oddałbym chyba każdego za Bobcia. Nie lubię ludzi. W 22 dni odkąd go nie ma wyrobiłem limity poznawania ludzi na całe życie.

Nie gadam ze swoją panną, a rodzinie wprost powiedziałem, że wolałbym, żeby szlag trafił kogokolwiek z nich, byle nie mojego Bobcia.

Z pracy mnie w końcu wyrzucą. W tym tygodniu mam chodzić na 9, ale już wiem, że nie dam rady. Bo w nocy długo szukam. I w pracy czytają to, co tu piszę. Pozdro! Sram na tę robotę.

Oddałbym absolutnie wszystko, żeby cofnąć czas o miesiąc i nie czekać na zabezpieczenie pier...nego balkonu. Miało być bezpiecznie, więc zwlekałem. Pieprzony idiota.

Nic nie wnosi i nie pomaga Ci moje pisanie, ale muszę to napisać.
sqbi90, wyśpij się, zjedz coś (!), pij wodę i szukaj.
Rozumiem Cię. Patrzę na moją odzyskaną po oddaniu do nowych "domów" dwójkę i wiem, że gdybym ich nie miała po zaginięciach, byłoby strasznie. Kubuś i Kluska trzymają łapki za Bobinia.

Moim zdaniem szanse na spotkanie z kotem zwiększyłyby punkty karmienia zorganizowane w każdym z tych wyliczonych poprzednio miejsc. Kot poczuje jedzenie - z walerianą - z 200 -300 m na pewno, więc trzeba się tym kierować w stosunku do całości obszaru. W zacisznym miejscu, dobrym do dyskretnej obserwacji. Potem codziennie wieczorem o stałej porze karmiciel wykonuje objazd miejsc i dokłada posiłki. Zwykłe pudła tekturowe z otwartym bokiem jako schronienie i osłona jedzenia przed deszczem.
Wtedy to kot sam znajdzie człowieka. Zacznie czekać o tej porze.
Szczególnie dotyczy to kotów płochliwych, tylko coś takiego może je przywabić.

Jest 5 punktów w sumie koło 10 km do przejechania

Tu jak wygląda ta przestrzeń na mapie

A jak zabezpieczyć jedzenie przed innymi kotami?

Wwa Falenica, Bobi ZNALEZIONY po 25 dniach

Kto przegląda forum