Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 26, 2019 21:21 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Gutek pisze:Czitko jutro klinika podsumuje, ale nie Was. Wszystko załatwione. Zdrowia dla Cosi! Oficjalnie ujawniam Fundację Kocie Życie jak tajemniczego sponsora :mrgreen:

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :201494 :201494 :201494 :201494 :201494 :201494 :201494 :201494 :201494

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 26, 2019 21:55 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

aga66 pisze:Czitko Tobie wielki szacun za reakcję na cito! Nigdy jeszcze chyba nie było na forum radosci z zapalenia płuc. Kciuki sa cały czas :ok:

Oskrzeli, oskrzeli! :evil: :ryk: :201429
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19053
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 26, 2019 22:04 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

czitka pisze:
aga66 pisze:Czitko Tobie wielki szacun za reakcję na cito! Nigdy jeszcze chyba nie było na forum radosci z zapalenia płuc. Kciuki sa cały czas :ok:

Oskrzeli, oskrzeli! :evil: :ryk: :201429

:ryk:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro cze 26, 2019 22:09 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Gutek pisze:Czitko jutro klinika podsumuje, ale nie Was. Wszystko załatwione. Zdrowia dla Cosi! Oficjalnie ujawniam Fundację Kocie Życie jak tajemniczego sponsora :mrgreen:

8O 8O 8O
Umarłam :201436
Umarłam na amen :oops:
:201494 :201494 :201494
Kto odbierze Cosię? :roll:
Oddaję skarpety dziewczynkom zaraz...
Sponsorze, nie wiem czy wiesz co czynisz...ja...ja....ja....ja się jakoś odwdzięczę, Syna już dałam, Matkę dorzucę, może być? :roll:
Wielkie, wielkie dzięki :201494
Fundację Kocie Życie pozdrawia też Brat najserdeczniej i bardzo dziękuje za dotychczasowe wsparcie, właśnie dzisiaj dostał ostatni antybiotyk a we wtorek mamy umówione usg.
Będziemy dzisiaj spać spokojnie.
:201413 :201413
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19053
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 26, 2019 22:16 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Wiem dokładnie, część fry już Czitko uregulowałaś, Fundacja opłaci resztę. Trzeba pomagać.
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2836
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław


Post » Śro cze 26, 2019 22:31 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Gutek pisze:Wiem dokładnie, część fry już Czitko uregulowałaś, Fundacja opłaci resztę. Trzeba pomagać.

Bardzo dziękuję raz jeszcze, istotnie miałam lekką załamkę, ale już...już....dzięki....
A teraz wieści od Cosi, bo z tej kliniki to grzecznie dzwonią i opowiadają raz dziennie, albo dwa.
O trzeciej się dowiedziałam pół prawdy, a o dziewiątej drugie pół.
To drugie mnie lekko zaniepokoiło, ale może niesłusznie. Jak robili rtg płuc, to Cosię intubowali, bo miało być na wdechu i wydechu. No i potem to Cosia troszkę charczała, ale podobno już mniej :roll: Wyraźnie mniej. Do antybiotyku dołączyli steryd. Z rozpędu po biochemii i parametrach nerkowych (mocznik 86 chyba, kreatynina 2.6) zrobili usg brzusia, które nic złego nie pokazało, zwłaszcza w przewodach moczowych, pęcherz, nerki, itd.
I teraz jest na kroplówce dożylnej do jutra a do jedzenia dostała renal. Błeeee...Ja bym była za tym, żeby już się skupić na tych oskrzelach i Cosi nie męczyć, ale może nie zaszkodzi. I że jutro jak wszystko będzie dobrze, to Cosię wydadzą.I że lubi się miziać i mruczy :201461
Takie charczenie po intubacji to norma? :roll:
Cosia, do domu!!!!! Do dużego pokoju!!!!! :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19053
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 26, 2019 23:50 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Po intubacji podobno może boleć gardło, przynajmniej u ludzi. U kota pewnie tym bardziej, przecież to malutkie i delikatne.
Dużo zdrowia i darczyńców dla Fundacji Kocie Życie <3
no i oczywiście dla Cosi!!!
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10713
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Czw cze 27, 2019 7:26 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Doczytałam. Bardzo się cieszę. :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw cze 27, 2019 7:44 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Same dobre wieści z rana, tak trzymać :ok: Cosieńko wróć już dzisiaj do domku

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw cze 27, 2019 8:04 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Myślę, że bardzo ważne, że Cosia się mizia i mruczy, czyli - naprawdę czuje się lepiej!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69126
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 27, 2019 8:21 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Dzwonili z kliniki. Cosia do odebrania o 18-tej, już nie charczy, wszystko w porządku!!!!! :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19053
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 27, 2019 8:24 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

:dance: :dance2: :201461
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw cze 27, 2019 8:56 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

Ja jeszcze tylko dodam, jak schudnąć. Weszłam na wagę, bo coś mnie mniej. Poleciało mi 3 kilo w trzy dni. Wniosek jeden- trzeba przestać żreć :twisted: Proste i skuteczne :ok: Nie jadłam w tym zamieszaniu prawie nic i efekt natychmiastowy :P
Tak więc wszystkie diety cud można wyrzucić do kosza, polecam jedyną słuszną metodę :ryk:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19053
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 27, 2019 8:58 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje. Cosia pod tlenem.Wielkie

czitka pisze:Dzwonili z kliniki. Cosia do odebrania o 18-tej, już nie charczy, wszystko w porządku!!!!! :P


:201419 :201432 :201419 :201432 :201437

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 28 gości