» Śro cze 26, 2019 10:18
Re: Wwa Falenica Bobi POTRZEBNA POMOC W SZUKANIU!
Bobinia nie ma od 19 dni.
LimLim, pomagała Ci jakaś jedna drużyna, czy coś? Znalazłem nr do miejscowego drużynowego, ale w tej chwili i przez następnych kilka godzin mogę nie mieć jak zadzwonić. Maili też nie wyślę, mogę wysłać tylko wewnątrz firmy. Zgłoszenia mam z kilku dosyć odległych od siebie miejsc, to bym chyba musiał jakoś namówić kilka drużyn...
Maryla - tylko też żeby wykładać i obserwować potrzeba więcej osób. W sensie do obserwacji. Bo najzwyczajniej w świecie jedna czy dwie osoby nie dadzą rady na tak rozległym terenie. Poza miejscem, gdzie byłaś wczoraj, jest róg Sztumskiej i Brzostowskiej, Michalinki (to wszystko jest w miarę niedaleko od siebie, łuk długości 1,2-1,5km) ale też oddalone dużo bardziej Celulozy/Pelargonii i jeszcze mam dwa (hm, jak wliczyć zapytanego na miejscu miejscowego chłopaka, to trzy) nowe zgłoszenia z Józefowa, z okolic cmentarza.
Nie rozumiem pytania o poszukiwanie tam, skąd były sygnały. Przecież od wielu dni nie robię w zasadzie nic innego, wliczając w to spanie (zaczynam zasypiać w komunikacji miejskiej, bo w domu zwyczajnie szkoda mi na sen czasu), jedzenie (-12/15kg w 19 dni) i pracę (aż się dziwię, że jeszcze ją mam, ale też nie wiem jak długo to potrwa jak będę w niej bywał tak jak obecnie).
Udało się na 90% wykluczyć wiadukt przy zjeździe na Wiązowną w Józefowie, dzięki uprzjemości Marzeni, której chciało się ze mną spędzić tam dwa wieczory. I tyle. Tylko tyle.
Nie wiem po wała ja to w ogóle tutaj piszę.
Ksz.