Przewiana norka Alienorka

[Alienor]

Asiu - z wyjazdami średniowiecznymi jest ten problem, że jak sie nie zdąży, to giezła, sukienki czy nogawiczek nie kupię za kilka zł w najbliższym sklepie - szyte na kogo innego raczej nie będą pasowały (bo ja specyficzna jestem). Pomijam że za miliony monet a jak sama uszyję to dużo taniej wychodzi...
Co do Mrzeżyna to wyjdzie coś z tego albo nie wyjdzie, bo z noclegiem w tym terminie krucho.

[ASK@]

Asiu - z wyjazdami średniowiecznymi jest ten problem, że jak sie nie zdąży, to giezła, sukienki czy nogawiczek nie kupię za kilka zł w najbliższym sklepie - szyte na kogo innego raczej nie będą pasowały (bo ja specyficzna jestem). Pomijam że za miliony monet a jak sama uszyję to dużo taniej wychodzi...
Co do Mrzeżyna to wyjdzie coś z tego albo nie wyjdzie, bo z noclegiem w tym terminie krucho.

A to ja wiem. Nie raz pisałaś ile czasu dzierganie stroju zajmuje. Widziałam też foty. Jakie są piękne a Ty w nich równie piękna. I nie kadzę tylko piszę co czuję gdy je oglądam.

[Alienor]

A to ja wiem. Nie raz pisałaś ile czasu dzierganie stroju zajmuje. Widziałam też foty. Jakie są piękne a Ty w nich równie piękna. I nie kadzę tylko piszę co czuję gdy je oglądam.

Dziękuję
Chyba jednak Mrzeżyno wypali

[MB&Ofelia]

Chyba jednak Mrzeżyno wypali

[Alienor]

Chyba jednak Mrzeżyno wypali

Za szybko się cieszylam - pani córka podobno odnajela pokoj i przyjęła zaliczkę dla rodziny z 3 dzieci. Pokój dwuosobowy. No ciekawe .A ona mi przez 3 dni nie była w stanie wysłać nr konta i potwierdzić ile będzie mnie kosztował nocleg ... I mam zrozumieć BO DZIECI.

[MB&Ofelia]

Chyba jednak Mrzeżyno wypali

Za szybko się cieszylam - pani córka podobno odnajela pokoj i przyjęła zaliczkę dla rodziny z 3 dzieci. Pokój dwuosobowy. No ciekawe .A ona mi przez 3 dni nie była w stanie wysłać nr konta i potwierdzić ile będzie mnie kosztował nocleg ... I mam zrozumieć BO DZIECI.

[Alienor]

Sądząc po wynikach Apelsin albo ma FIPa albo uaktywniła się u niego białaczka. W obu przypadkach kupiato . Czyli w sumie dobrze że nie jadę nad to morze...

[Alienor]

Wyjeżdżając dziś do pracy bałam się czy zastanę go żywego czy nie bardzo... Ale Apelsin sprawił, że czuję się jakbym wypiła wielkiego u-boota i to duszkiem - zjadł 1/3 kociego kabanoska, wsunął sosik multiwitaminowy, zjadł bez problemu te wątpia z turbacza co go kupiłam w pracy (pieczonego) a nawet kombinował jak się dobrać do resztek (i tu moja zgoda się skończyła, bo on jednak przyprawiony był). A jeszcze rano nawet recovery gryzło w ząbki... Znaczy nadal wygląda szmatławie, ale jednak optymistyczniej.
Tudzież mam reisefiber bo w niedzielę wyjazd, a ja - tradycyjnie - w proszku. I kociaste rozrabiają i jeszcze tyyyyle wszyscy potrzebują głasków i przytulasków...

[Alienor]

Apelsin nadal się trzyma i je. Ja nadal walczę,żeby wyjechać na ten grunwald tak więcej ogarnięta. Reszta towarzystwa daje sobie radę z doprowadzaniem mnie do szalu koncertowo. I dziś był bardzo nerwowy dzień, ale już minął, więc jakoś to będzie.

[Alienor]

W sumie ogłoszę, żeby było oficjalnie - zgodnie z obietnicą, gdy wszelka nadzieja umierała - Apelsin nie szuka już domu. Pomarańczek został oficjalnie rezydentem Norki Alienorka. BTW następnego dnia bardzo ładnie mu się zaczęło poprawiać, wrócił cokolwiek apetyt i w ogóle...

[SabaS]

Super bardzo się cieszę z Twojej decyzji Alienor. Nie mogłeś lepiej trafić Apelsinku Wszystkiego najlepszego w TWOIM już domku Pomarańczku

[mamaja4]

[MB&Ofelia]

Apelsinku trzymaj się zdrowo jak najdłużej bo masz super domek.

Alienorku, a jak twoje zdrowie?

[Alienor]

Pomarańcz zasługuje na więcej i lepsze, ale trudno - ma mnie. Skoro tego sobie życzy, to kim jestem ja żeby dyskutować z kotem. Proszę tylko o kciuki jutro, bo mamy USG żeby się dowiedzieć co i jak w kocie się dzieje.

Moje zdrowie jest jakie jest - we wtorek schodziłam na brzuch, dzis rano umierałam na ból głowy (chyba zmiana cisnienia, bo nie wierzę że głód, skoro w nocy po nakarmieniu stada zrobiłam sobie rybne risotto), a teraz wszystko gra. Obym tylko na Grunwaldzie dała radę zdrowotnie i kondycyjnie. Oraz oby pogoda była nam łaskawa. I dzis dotrało do mnie że na cito muszę uszyć sobie nowe gacie męskie, (w sensie majtasy) bo wczesniejsze jedne zaginęły a drugie się naddarły...

[ASK@]

Jak USG?

A Ty?

Koty to wiedzą jak się ustawić