Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 48

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 17, 2019 15:11 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Ewa L. pisze:Jestem w totalnym szoku :!: :!: :!: :!: :!:
Ale od początku.
W pracy oprócz stroju roboczego czyli koszulki firmowej, fartucha i furażerki obowiązują nas buty robocze BHP które kupujemy we własnym zakresie. Zapewne zaraz się ktoś oburzy , że niby dlaczego bo jak wymagają to powinni dać buty ale spokojnie . Co miesiąc dostaję do pensji dodatek BHP ok 30 zł - raz 26 zł , raz 45 zł różnie bo jakoś to jest liczone - w sumie ok 400 zł rocznie więc stać mnie na naprawdę wypasione buty. Oczywiście każdemu odpowiada co innego więc kupujemy sobie takie jak nam pasują.
W związku ze specyficznymi wymaganiami moich nóg bardzo ciężko mi dobrać takie buty mam już w pracy dwie pary ale chodzić w nich nie mogę bo są niewygodne , ciężkie i po prostu nie dla mnie. Kupiłam je bo je musiałam mieć i zakładam jak jest alarm BHP tzn. BHP owiec przychodzi na kontrolę. Po ostatnim szkoleniu mam jak w banku , że niebawem nas odwiedzi więc postanowiłam nabyć takie buty w końcu do 3 x sztuka . Znalazłam na allegro fajne robocze buty które wyglądają jak trampki ale spełniają wymagania BHP - zakryta pięta, aluminiowy podnosek i antypoślizgowa podeszwa - i zamówiłam je . To było wczoraj po 23 wieczorem. Sklep znajduje się w Gliwicach i czas na przesyłkę to ok 21 dni jeśli nie posiadają butów w odpowiednim rozmiarze i fasonie bo je sprowadzają . Ponieważ wiedziałam , że od dziś do końca miesiąca sprzedający ma urlop przesyłki spodziewałam się dopiero na początek lipca a tu wyobraźcie sobie dzwoni mój telefon. Patrzę jakiś obcy numer więc właściwie miałam nie odbierać ale w końcu odebrałam. Pani się przedstawiła z nazwiska i nazwy firmy co niewiele mi zresztą powiedziało i zapytała czy może ze mną chwilę porozmawiać. Zgodziłam się. Pani powiedziała , że dzwoni w sprawie butów roboczych zamawianych wczoraj i tu mnie oświeciło co to za firma i dzwoni z pytaniem - bo butów które zamówiłam w kolorze granatowym w moim rozmiarze chwilowo brak - czy mogłyby być czarne bo te akurat ma . Na kolorze mi nie zależało więc się zgodziłam na czarne ale pani zaczęła dociekać i zadawać różne dodatkowe pytania typu ile mam lat i do jakiego typu pracy potrzebuję te buty. Gdy usłyszała , że mam 48 lat ( ona ma 46 lat ) i pracuję w sklepie czyli stoję na nogach cały czas stwierdziła , że buty które wybrałam nie będą dla mnie dobre. 8O 8O 8O Wyjaśniła , że owszem fajnie wyglądają ale fajne są dla dziewczyn do 30 lat a nie dla osób takich jak my koło 50 tki. My już mamy jak to ujęła bardziej rozklapciałe nogi i potrzebujemy szerszych i bardziej swobodnych butów. Poleciła mi buty typu Runners spełniające wszelkie wymagania b buty są klasy S3 ale są swobodniejsze w palcach mimo aluminiowych podnosków , mają stabilniejszą zamortyzowaną piętę , oddychającą wkładkę , podeszwę antypoślizgową i przepięciową odporną na ścieranie i wysoką temperaturę 300 *C i również mają atrakcyjny wygląd jak obuwie sportowe. Kosztują wprawdzie 40 zł drożej niż te które zamówiłam ale będę z nich bardziej zadowolona. Zgodziłam się . Umówiłam się z panią , że jak jutro dostanę buty bo jeszcze dzisiaj mi je wyśle to dam jej znać obojętnie czy moja opinia będzie pozytywna czy negatywna . Jeśli negatywna to mam jej odesłać buty na jej koszt a ona przyśle mi te które zamówiłam i zwróci mi różnicę którą mam dopłacić kurierowi i ona dopłaci różnicę do kosztów przesyłki bo nad ją jako przesyłkę za pobraniem bym mogła dopłacić to 40 zł . Zgodziłam się i czekam na buty.
Jestem w szoku bo pierwszy raz spotkałam się z takim sprzedawcą któremu tak zależy na zadowoleniu klienta . Po półgodzinnej rozmowie z panią długo nie mogłam zebrać szczęki z podłogi bo takich ludzi już się nie spotyka.


czasami jeszcze się jednak spotyka
chyba podobna do Ciebie , chodzi mi o stosunek do pracy , którą wykonuje :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75988
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 17, 2019 16:18 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

Bastet pisze:Nooo... Jak to czytam, to też mi szczena opadła.. Daj znać koniecznie, jak te buty przyjadą. Jestem ciekawa...

Buty mają być takie : https://allegro.pl/oferta/buty-robocze- ... 6915320796

A zamówiłam takie : https://allegro.pl/oferta/buty-robocze- ... ZTIyZTY%3D
    Obrazek

    Ewa L.

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 70692
    Od: Śro lut 27, 2013 20:02
    Lokalizacja: Łódź

    Post » Pon cze 17, 2019 16:21 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    MalgWroclaw pisze:Fajnie, że buty będą lepsze. Ludzki wet i tak potrzebny.


    Mam taką nadzieję .
    Obrazek

    Ewa L.

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 70692
    Od: Śro lut 27, 2013 20:02
    Lokalizacja: Łódź

    Post » Pon cze 17, 2019 16:23 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    mir.ka pisze:
    Ewa L. pisze:Jestem w totalnym szoku :!: :!: :!: :!: :!:
    Ale od początku.
    W pracy oprócz stroju roboczego czyli koszulki firmowej, fartucha i furażerki obowiązują nas buty robocze BHP które kupujemy we własnym zakresie. Zapewne zaraz się ktoś oburzy , że niby dlaczego bo jak wymagają to powinni dać buty ale spokojnie . Co miesiąc dostaję do pensji dodatek BHP ok 30 zł - raz 26 zł , raz 45 zł różnie bo jakoś to jest liczone - w sumie ok 400 zł rocznie więc stać mnie na naprawdę wypasione buty. Oczywiście każdemu odpowiada co innego więc kupujemy sobie takie jak nam pasują.
    W związku ze specyficznymi wymaganiami moich nóg bardzo ciężko mi dobrać takie buty mam już w pracy dwie pary ale chodzić w nich nie mogę bo są niewygodne , ciężkie i po prostu nie dla mnie. Kupiłam je bo je musiałam mieć i zakładam jak jest alarm BHP tzn. BHP owiec przychodzi na kontrolę. Po ostatnim szkoleniu mam jak w banku , że niebawem nas odwiedzi więc postanowiłam nabyć takie buty w końcu do 3 x sztuka . Znalazłam na allegro fajne robocze buty które wyglądają jak trampki ale spełniają wymagania BHP - zakryta pięta, aluminiowy podnosek i antypoślizgowa podeszwa - i zamówiłam je . To było wczoraj po 23 wieczorem. Sklep znajduje się w Gliwicach i czas na przesyłkę to ok 21 dni jeśli nie posiadają butów w odpowiednim rozmiarze i fasonie bo je sprowadzają . Ponieważ wiedziałam , że od dziś do końca miesiąca sprzedający ma urlop przesyłki spodziewałam się dopiero na początek lipca a tu wyobraźcie sobie dzwoni mój telefon. Patrzę jakiś obcy numer więc właściwie miałam nie odbierać ale w końcu odebrałam. Pani się przedstawiła z nazwiska i nazwy firmy co niewiele mi zresztą powiedziało i zapytała czy może ze mną chwilę porozmawiać. Zgodziłam się. Pani powiedziała , że dzwoni w sprawie butów roboczych zamawianych wczoraj i tu mnie oświeciło co to za firma i dzwoni z pytaniem - bo butów które zamówiłam w kolorze granatowym w moim rozmiarze chwilowo brak - czy mogłyby być czarne bo te akurat ma . Na kolorze mi nie zależało więc się zgodziłam na czarne ale pani zaczęła dociekać i zadawać różne dodatkowe pytania typu ile mam lat i do jakiego typu pracy potrzebuję te buty. Gdy usłyszała , że mam 48 lat ( ona ma 46 lat ) i pracuję w sklepie czyli stoję na nogach cały czas stwierdziła , że buty które wybrałam nie będą dla mnie dobre. 8O 8O 8O Wyjaśniła , że owszem fajnie wyglądają ale fajne są dla dziewczyn do 30 lat a nie dla osób takich jak my koło 50 tki. My już mamy jak to ujęła bardziej rozklapciałe nogi i potrzebujemy szerszych i bardziej swobodnych butów. Poleciła mi buty typu Runners spełniające wszelkie wymagania b buty są klasy S3 ale są swobodniejsze w palcach mimo aluminiowych podnosków , mają stabilniejszą zamortyzowaną piętę , oddychającą wkładkę , podeszwę antypoślizgową i przepięciową odporną na ścieranie i wysoką temperaturę 300 *C i również mają atrakcyjny wygląd jak obuwie sportowe. Kosztują wprawdzie 40 zł drożej niż te które zamówiłam ale będę z nich bardziej zadowolona. Zgodziłam się . Umówiłam się z panią , że jak jutro dostanę buty bo jeszcze dzisiaj mi je wyśle to dam jej znać obojętnie czy moja opinia będzie pozytywna czy negatywna . Jeśli negatywna to mam jej odesłać buty na jej koszt a ona przyśle mi te które zamówiłam i zwróci mi różnicę którą mam dopłacić kurierowi i ona dopłaci różnicę do kosztów przesyłki bo nad ją jako przesyłkę za pobraniem bym mogła dopłacić to 40 zł . Zgodziłam się i czekam na buty.
    Jestem w szoku bo pierwszy raz spotkałam się z takim sprzedawcą któremu tak zależy na zadowoleniu klienta . Po półgodzinnej rozmowie z panią długo nie mogłam zebrać szczęki z podłogi bo takich ludzi już się nie spotyka.


    czasami jeszcze się jednak spotyka
    chyba podobna do Ciebie , chodzi mi o stosunek do pracy , którą wykonuje :wink:

    Może podchodzi do tego tak bo to jej interes a może masz rację z podobnej daty jesteśmy więc i zupełnie inne podejście niż inni do pracy mamy.
    Obrazek

    Ewa L.

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 70692
    Od: Śro lut 27, 2013 20:02
    Lokalizacja: Łódź

    Post » Pon cze 17, 2019 16:36 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    Muszę poskarżyć się na Zuzię :( :( :(
    Przyszła do mnie dzisiaj mama bo miałyśmy zjeść obiad a ja czekałam na kuriera . Na stole w kuchni leżał mój ciśnieniomierz , książeczka do zapisywania pomiarów i notes oraz kubek z wodą dla dziewczyn. Już miałyśmy rozkładać na talerze ziemniaki gdy mama podniosła ciśnieniomierz i mówi , że pod ciśnieniomierzem jest mokro i pewnie mi się herbata rozlała . Już miałam zapytać skąd herbata jak ja herbaty nie piję gdy mi się lampka zapaliła - od rana Zuzia dość długo siedziała w kuchni i najprawdopodobniej nasikała mi na stół na ciśnieniomierz :evil: :evil: :evil: I tak zamiast obiadu szorowałam stół w kuchni.
    Druga rzecz - od przedwczorajszego wieczora jak kładłam się spać coś mi waniało koło kanapy. Wstawałam , oglądałam , meble przesuwałam ale niczego nie znalazłam a wczoraj myłam całą podłogę po kleksach. Dziś podniosłam legowisko takie granatowe w kotwiczki które kupiłyśmy z mamą w Netto dzień przed śmiercią taty które stało między szafką a fotelem i dopiero zlokalizowałam to wanianie. Okazało się i niestety podejrzewam Zuzię , że nasikała do legowiska. I tak chciałam , nie chciałam pranie wstawić musiałam. :evil: :evil: :evil: :evil:
    Obrazek

    Ewa L.

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 70692
    Od: Śro lut 27, 2013 20:02
    Lokalizacja: Łódź

    Post » Pon cze 17, 2019 16:59 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    Dobrze że ciśnieniomierz cały.
    Obrazek
    Obrazek

    MalgWroclaw

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 46758
    Od: Czw paź 15, 2009 17:39
    Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

    Post » Pon cze 17, 2019 17:00 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    MalgWroclaw pisze:Dobrze że ciśnieniomierz cały.

    Jeszcze nim nie mierzyłam po zalaniu.
    Obrazek

    Ewa L.

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 70692
    Od: Śro lut 27, 2013 20:02
    Lokalizacja: Łódź

    Post » Pon cze 17, 2019 17:51 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    Nowe buty na zdjęciu wyglądają świetnie :ok: :ok: :ok:

    Anna2016

     
    Posty: 11468
    Od: Pt lut 12, 2016 17:41

    Post » Pon cze 17, 2019 18:04 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    Zuzia nie robi Ci na złość. U niej na pewno związane to jest z chorobą. Wiem, że to uciążliwe ale cóż zrobić :cry:

    aga66

     
    Posty: 6735
    Od: Nie mar 05, 2017 18:46

    Post » Pon cze 17, 2019 18:09 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    Anna2016 pisze:Nowe buty na zdjęciu wyglądają świetnie :ok: :ok: :ok:

    Też mi się podobają.
    Obrazek

    Ewa L.

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 70692
    Od: Śro lut 27, 2013 20:02
    Lokalizacja: Łódź

    Post » Pon cze 17, 2019 18:11 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    aga66 pisze:Zuzia nie robi Ci na złość. U niej na pewno związane to jest z chorobą. Wiem, że to uciążliwe ale cóż zrobić :cry:

    O złośliwość jej nie podejrzewam jednak w przypadku lania w łóżko jednak trochę tak. Bo wszystko jest ok jak sama się tam kładzie ale jak położy się Pola jest olane dosłownie.
    Obrazek

    Ewa L.

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 70692
    Od: Śro lut 27, 2013 20:02
    Lokalizacja: Łódź

    Post » Pon cze 17, 2019 18:31 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    Buty wyglądają fajnie. Oby były wygodne :ok: :ok:
    A Zuzi trzeba chyba założyć karnego pampersa. Może by coś do łepetynki dotarło.
    wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
    viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
    Obrazek

    MB&Ofelia

     
    Posty: 35078
    Od: Pt gru 09, 2011 9:20
    Lokalizacja: Koszalin

    Post » Pon cze 17, 2019 19:01 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    MB&Ofelia pisze:Buty wyglądają fajnie. Oby były wygodne :ok: :ok:
    A Zuzi trzeba chyba założyć karnego pampersa. Może by coś do łepetynki dotarło.

    Obawiam się , że w jej rozmiarze niczego nie znajdę bo to naprawdę chudzieńka dupinka taka co się w garści mieści.
    Obrazek

    Ewa L.

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 70692
    Od: Śro lut 27, 2013 20:02
    Lokalizacja: Łódź

    Post » Pon cze 17, 2019 19:14 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 4

    Ewciu.Jeżeli rozumiem dobrze to masz ranę na nodze która się nie goi.
    W moim województwie jest lekarz który leczy różne rany specjalnymi opatrunkami sprowadzanymi z Szwecji.
    Wyleczył ranę na plecach mojej koleżance która jest cukrzykiem .Ta rana była po operacji czerniaka.
    Jeżeli jesteś zainteresowana dam namiar na moja koleżankę.
    Obrazek

    muza_51

     
    Posty: 2313
    Od: Pon paź 04, 2010 10:04
    Lokalizacja: Jarosław


    [poprzednia][następna]



    Kto przegląda forum

    Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 20 gości