Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Koki-99 pisze:czemu wnuczka znajomej nie pomogła kotu
ewar pisze:Koki-99 pisze:czemu wnuczka znajomej nie pomogła kotu
Bo ma już psa
ewar pisze:Ależ wszystko podrożałoNiby niewiele, ale przy kasie odczuwam różnicę. Kupuję mniej więcej to samo, a płacę dużo więcej. Koty mają jednak zapas mięsa na weekend, Jadzia, a może i jeszcze płochliwe też dostaną. Dzisiaj wstałam wcześniej, wcześniej też chyba podjadę pod hutę.
Mam zrobione zdjęcia fantów na bazarek, co jest bardzo czasochłonne, postaram się szybko zrobić bazarek, na który już zapraszam.
Gosia, ja zajmuję się kotami od kilkunastu lat. Na początku wierzyłam, że ktoś nie może, nie ma warunków i tak brałam koty po zmarłej teściowej koleżanki. Koleżanka miała jedną kotkę, bardzo duże mieszkanie, do biednych też nie należała. Ale jej kotka nie akceptowała innych. Potem ta koleżanka donosiła mi o różnych biedach na działce, pod blokiem, a ja koty brałam. Ostatnia była Bajka, ale wtedy już powiedziałam "dość". Jej kotka umarła, ale nadal koleżanka nic brać nie może. Ma czyściutko w mieszkaniu, dużo czasu, ja tego nie mam. Na działki przestałam jeździć, bo okazało się, że każdy kot tam bytujący to mój problem. Z siostrą kupowałyśmy karmę w ilościach hurtowych, wtedy jeszcze dużo pracowałam, stać mnie było. Wyciągnęłam mnóstwo kotów stamtąd, bo znowu nikt nie mógł, nie miał warunków...itd. Koty i psy pod hutą dały mi w kość, ale powoli ogarnęłam stado. W tzw. międzyczasie robiłyśmy z p.Izą porządek na osiedlu. Jeszcze było coś w rodzaju przytuliska w lecznicy, w sumie to grubo ponad setka kotów. Jestem już zmęczona, fizycznie, co zrozumiałe, ale siada mi psychika. Mam ogromną pomoc z forum, za co zawsze będę wdzięczna![]()
![]()
, ale na razie muszę ogarnąć to, co mam. Nie chcę słyszeć "Pani Ewuniu, nie wiem jak pani sobie radzi, naprawdę. Jest pani aniołem". Nie jestem, będę już wredną babą, która nie będzie brać każdego porzuconego kota, chyba ze stanie na mojej drodze. Nie jest mi z tym dobrze, ale nie mam wyjścia.
ewar pisze: Wiem, że Arcana ma chyba już dosyć robienia ogłoszeń moim kotom.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości