Cosia, Czitusia, Balbi i jakieś nie moje.Wiosno, przybądź!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 28, 2019 15:49 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

czitka pisze:a Mama na schodach tarasowych pod nimi :P
Obrazek
Brzydka jest. Brat też.
Fuj :evil:


Piękna !

Chikita

 
Posty: 7666
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Wto maja 28, 2019 19:05 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

Ohydna! A na powaznie rzadko zdarza sie taka kocia pieknota :)

aga66

 
Posty: 6818
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto maja 28, 2019 22:46 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

Podawanie kropli Bacha jest bardzo proste, bo one są zupełnie niewyczuwalne w jedzeniu. Problem może być wtedy, gdy koty wymieniają się miskami. Chyba jedyny sposób to dodanie ich do niewielkiej ilości karmy, którą kot na pewno zje. A gdyby nie chciał, to może zjeść tylko ktoś, kto ma przepisane te same kropelki. Oczywiście przy 6 kotach (jak u mnie) to jednak jest problem i utrudnienie karmienia :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70125
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 28, 2019 22:47 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

Chikita pisze:
czitka pisze:a Mama na schodach tarasowych pod nimi :P
Obrazek
Brzydka jest. Brat też.
Fuj :evil:


Piękna !

Oczywiście że piękna! :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70125
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 29, 2019 6:23 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

Podawanie kropli Bacha jest bardzo proste, bo one są zupełnie niewyczuwalne w jedzeniu. Problem może być wtedy, gdy koty wymieniają się miskami. Chyba jedyny sposób to dodanie ich do niewielkiej ilości karmy, którą kot na pewno zje. A gdyby nie chciał, to może zjeść tylko ktoś, kto ma przepisane te same kropelki. Oczywiście przy 6 kotach (jak u mnie) to jednak jest problem i utrudnienie karmienia

nie bawiłam się w mieszanie z jedzeniem, dawałam bezpośrednio do pysia strzykawką i nikt nie protestował, całkiem to lubili. Szczególnie zadziwiła mnie Kuma która pieniła się jak mydliny na jakikolwiek lek, a krople Bacha przyjmowała z kamiennym spokojem i rzeczywiście stała się odważniejsza i co ciekawe zostało jej to do końca.-czyli 4 lata ta odwaga się utrzymywała. Jako jedyna, 17 letnia staruszka broniła terenu, gdy Misiek chował się szafie na ataki kotów z zewnątrz.
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Śro maja 29, 2019 9:21 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

Moja Szara umierala ze strachu podczas burzy, naprawde sie o nia balam... Po miesiecznej kuracji kroplami Bacha (zrobionymi przez ryśkę) minelo. Bala sie, ale juz nie tak, zeby umierac. I to jej zostalo do konca zycia.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88382
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro maja 29, 2019 10:51 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

a możecie przybliżyć, jak to się odbywa? Byłam przekonana, że to są gotowe preparaty na okreslone symptomy- a tu zuza piszesz, że u Ciebie były robione przez Ryske ( rozumiem, że na konkretny problem? )
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro maja 29, 2019 14:28 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

w moim wypadku opisałam rysce cala historie moich 3 kotów, a raczej ich charaktery i poprosiłam o dopasowanie kropli. Ryska odpisała, poradziła mi co i jak, oraz błyskawicznie przysłała krople, dla każdego kota oddzielne wg charakteru, z opisem na buteleczce, ważne na miesiąc. Żeby było szybciej, bo to na drugi koniec świata, szlo przez moja przyjaciółkę, ale dotarło jakoś po tygodniu. Zamawiałam 2 albo 3 razy, ryska zrobiła krople i opisała je bardzo porządnie i było bardzo dobrze. Nie mieszałam z jedzeniem, żeby nikt nikomu nie wyżerał. Każdy kot dostawał indywidualnie strzykawka do paszczy i po pierwszym podaniu koty były zdziwione ale chyba im smakowało, bo nikt nie usiłował chować się, ani uciekać, gdy dawałam im następnego dnia. Nie pamiętam już po ile kropli to było, 3 czy 5, z odrobina wody, tak, ze w strzykawce bylo ze 2 cm płynu, nie więcej, żeby stworów nie zniecierpliwić. Szybko to szlo, nie powiem i nigdy przedtem ani potem nie miałam takiej łatwości z podaniem leku, jak z kroplami od ryski. :)
I tak,ryska robiła krople o dość złożonym składzie, podanym zresztą na etykietce. Sa tez krople Bacha robione chyba przemyslowo, dostalam od znajomego ze Stanow, tzw rescue, ale gdybym miala jeszcze zamawiac krople, to wolalabym jednak zrobione przez ryske, dobra firma :)
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Śro maja 29, 2019 16:00 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3.Brat szuka domu...

Acha, ciekawe. To możemy sobie pogdybać, jeśli macie ochotę. Z tego, co zrozumiałam, krople były podawane, bo kot był nerwowy i się bał. Drugiego kota, burzy, etc.
U mnie Balbisia, Cosia, Czitka, Pasio- boją się Brata. Każdy boi się inaczej.
Czyli czterem kotom należy podawać krople. A Bratu co? Też, tylko, żeby nie gonił innych? To już pięć kotów. Zapewne każdy kot dostałby krople o innym składzie. Zasadniczo wszystkie poza Mamą.
Nie ma mowy, żeby to podawać z jedzeniem, nie do ogarnięcia przy stadzie.
To mam pytanie, a właściwie kilka.
Ile razy dziennie podawane są krople?
Przez jaki okres czasu?
Ile kosztuje kuracja dla jednego kota na miesiąc?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19253
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 29, 2019 16:09 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Krople Bacha.

Po co całemu stadu. Wystarczy Bratu.
Ewentualnie jeszcze wrzaskliwej Balbisi.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24849
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro maja 29, 2019 16:27 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Krople Bacha.

U nas było wypróbowanych kilka kombinacji składników kropli, też od forumowej ryśki (faktycznie dobra firma :) ), niestety po początkowym sukcesie Lena przyzwyczaiła się do kropli i nie reagowała w ogóle, albo nawet robiło się gorzej :roll: , ale Lenka to przypadek na pracę doktorską.
Koszt kropli to było 40 zł za buteleczkę + przesyłka. Przychodziły błyskawicznie i super spakowane. Podawać musiałam cztery razy dziennie (nie musi być w równych odstępach czasu), moja zlizywała sama.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro maja 29, 2019 16:52 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Krople Bacha.

Krople są nie tylko dla kotów lękliwych, są na różne problemy. W tym przypadku który znam krople były podawane dwóm nie dogadującym się ze sobą kotkom - obie z dominującym charakterem, obie chciały rządzić.
Ilu kotom trzeba by podawać, czy wszystkim czy tylko Bratu i Balbince - to pewnie by wyszło przy konsultacji z behawiorystą.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35255
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro maja 29, 2019 17:10 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Krople Bacha.

czitko, spójrz na te gotowe krople dla kotów i ich opis, rzucałam dzisiaj okiem i jedno mi dośc do Brata pasowało ( cos tam było o dominacji, terytorializmie ), więc myslę, ze można byłoby coś pod niego dobrać.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro maja 29, 2019 17:42 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Krople Bacha.

maczkowa pisze:czitko, spójrz na te gotowe krople dla kotów i ich opis, rzucałam dzisiaj okiem i jedno mi dośc do Brata pasowało ( cos tam było o dominacji, terytorializmie ), więc myslę, ze można byłoby coś pod niego dobrać.


maczkowa, ale jest jeden problem... czitka może nie mieć wolnych 50,00 zł bez gwarancji, że Brat zareaguje. Przy tylu kotach każdy grosik się liczy.
Co innego gdyby była pewność, ze tak pomogą, ale pewności nie ma. Jeśli Brat jest tak samo lekoodporny jak moja Bąbel to naprawdę będzie problem z dobraniem czegokolwiek.
Czy fundacja mogłaby rzucić 50,00 zł ? Jeśli tak to jest wyjście.

Chikita

 
Posty: 7666
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Śro maja 29, 2019 18:21 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje 3. Krople Bacha.

Ja też podawałam krople Bacha. Jafcia biła Hakera,Haker się chował po kątach, Pysia była wygubiona, czasami trzymała z Hakerem czasami z Jafcią. Pysia i Haker zaczęli sika poza kuwetę. Krople były dobrane indywidualnie dla każdego kota inne. Hakerowi bardzo pomogły, nie bał się wchodzić do pokoju itp, Jafcie trochę wyciszyły. Doskonale zadziałały na Pysię, która przestała, w momencie jak Jafcia go atakowała, go bić.
Jafcia była starym kotem żyjącym na wolność i zgłosiła się do na s po pomoc, sterylizacja w późnym wieku, z usunięciem martwych płodów. Potem usunięcie obu listew mlecznych ( nowotwór złośliwy). Wiem, że wtedy dokładnie Rysi opisywałam stosunki w stadzie, kiedy są ataki itp. Było to już parę lat temu, dzisiaj mija 2 lata od śmierci Hakera, a Jafcia nie żyje już 8 lat.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 55 gości