DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) "MAMY 3 TYGODNIE" - film

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 04, 2019 7:14 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Dzięki Ago. Ja już jestem prawie zdrowa dzięki temu antybiotykowi. Zdrówka dla Ciebie!
Pięknego dnia dla Was, dziewczyny!
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20


Post » Sob maja 11, 2019 18:52 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Słuchajcie, być może będę miała okazję wziąć kotkę z kociętami na DT. Kociątka mają jakieś 3 tygodnie. Kotka podwórkowa, nieszczepiona. Przybłąkała się na podwórko pod czyjś dom. Ten ktoś nie może jej zatrzymać. I kurczę... biję się z myślami. Nie jest jeszcze za wcześnie mimo ozonowania? Ozonowałam i wietrzyłam w międzyczasie naprawdę starannie - aż nabawiłam się anginy...
Nie jest to pewne z tą kotką, ale w ogóle brać to pod uwagę czy dać sobie spokój w ogóle z myśleniem o byciu DT na kolejne pół roku?
Kurczę, kurczę, kurczę.... :( Poradźcie coś...
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob maja 11, 2019 19:06 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

Brać! U mnie na pewno nie jest bezpieczniej a kociaki już mają odporność od mamy. Obyś miała wsparcie od fundacji i wszystko będzie dobrze :) . Toć, jakby nie było, kociaki będą miały większą szansę u Ciebie niż w stodole. Mimo ryzyka PP.
Ewkkrem.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8861
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob maja 11, 2019 19:14 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

To wszystko zależy, jakie ta kotka ma inne szanse.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15207
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob maja 11, 2019 19:16 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

mziel52 pisze:To wszystko zależy, jakie ta kotka ma inne szanse.

Jak na razie, to alternatywą jest zabranie jej na wieś przez inną panią, która jej ani maluchów nie wykastruje, i będą mnożyć bezdomność... :(
Tam panuje ciemnogród. Oni uważają, że jest "deficyt kotów" i nie należy ich kastrować... :20147 :201427
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob maja 11, 2019 20:22 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

Moim zdaniem - brać!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 11, 2019 21:05 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

:201461 :201461 :201461
To Twoja decyzja - i fundacji, przecież oni niejako też biorą za nie odpowiedzialność
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Sob maja 11, 2019 21:12 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

kwiryna pisze::201461 :201461 :201461
To Twoja decyzja - i fundacji, przecież oni niejako też biorą za nie odpowiedzialność

No właśnie bardziej tutaj moja... Bo to ja się dowiedziałam o tej kotce... to nie przez fundację... Dopiero bym ją zgłaszała do fundacji. Wiem, że póki co, fundacja nie ma za bardzo miejsc w domach tymczasowych. Zapchane są kotami dorosłymi, które muszą być leczone, bo są połamane lub są nieadopcyjne za bardzo i trudno je wyadoptować.

Poza tym nasze główne trzy Domy Tymczasowe miały - tak samo jak ja - pp. (wszystko wzięło się od takich srebrnych maluszków wziętych w listopadzie). Te domy też niby miały ozonowanie. Ale byłyby tak samo dyskusyjnymi miejscami dla maluchów, jak ja teraz... wiem, że też się boją brać maluszki... :(
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob maja 11, 2019 21:12 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

:ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 11, 2019 21:47 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

Konsultowałam się z szefową fundacji. Powiedziała, że jeśli się czuję na siłach, to żebym brała małe z mamą...
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob maja 11, 2019 21:57 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

Bastet pisze:Konsultowałam się z szefową fundacji. Powiedziała, że jeśli się czuję na siłach, to żebym brała małe z mamą...

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 12, 2019 7:09 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

Oby było ok :ok:

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie maja 12, 2019 9:03 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

Jaką decyzję nie podejmiesz i tak będzie słuszna. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 12, 2019 11:33 Re: DT u Bastet. DYLEMAT...

Jadą do mnie... :strach: :strach: :strach:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 10 gości