Dzień dłuższy, a mnie brakuje godzin, znowu czas zaczął niemiłosiernie pędzić
A niektórzy mi przepowiadali, że na emeryturze będę się nudzić
Jakoś nie zauważyłam ...
Tymon i
Tilka już po badaniach kontrolnych - wyniki mają książkowe

Oby tak dalej
Nasza wetka poznała już wszystkie moje koty. Zawsze chwali ich zachowanie podczas badania, pobierania krwi i zastrzykach.
Tymon - sam się wpakował do kontenerka, tylko podczas jazdy trochę miaukolił
Tilka - z nią miałam problem, bo postanowiła sprzeciwić się wejściu do torby transportowej. Uciekła mi z predkością godną podziwu przy jej wadze.
Ale jest pazerna na żarcie, więc gdy tylko usłyszała chrupki sypane do miseczek, od razu wyszła z ukrycia, a ja tylko na to czekałam
Trochę mnie @ podrapała, ale pokonałam jej opór ...
Dziunieczka bedzie miała kontrolne badania krwi pod koniec maja, mam nadzieję, ze nie będzie musiałą już brać tych potwornie drogich leków
Tak mi Dziunia towarzyszy przy kuchennych pracach - lubi posiedzieć i mnie obserwowac

A tak mi towarzyszy podczas wieczornego ogladania seriali lub czytania książki

A tak ... "grzeje mi łóżko" ...
Tysiaczek zaś lubi wygrzewać mi fotel
Tosia - nadal bardzo dobrze

Tolcia - raczej srednio ...

Niby upomina się o jedzenie, ma apetyt, ale nic nie przybiera na wadze

Chudzinka z niej aż przykro patrzeć
Fituś zaakceptował pampersy. ale muszę mu kupować te większe czyli połowa psiaka jest w pampersie, bo te numer mniejsze były za ciasne i zsuwały mu się ...

Moja geriatria - Fituś (14), Tola (ok. 15) i Tysia (17)

Moje pelargonie pięknie zakwitły
