DT u Bastet. 3 kociątka i mama :) "MAMY 3 TYGODNIE" - film

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 30, 2019 10:24 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

A tak bardziej serio, to o ile dobrze kojarzę, także bezpośrednio po chorobie odkażałaś Viconem ( czy jak to się nazywa ), sprzątasz na bieżąco przecież, teraz takie naprawdę bardzo wielkie ozonowanie, pranie wszystkiego, wiekszości pewnie wielokrotne, jeszcze ten domestos, minęło kilka miesięcy ..nie sądzę by jakakolwiek lecznica przeprowadzała aż tak daleko posunięte środki ostrożności, a jednak pp tam bywa, a masowych zarażeń nie ma. Oczywiście, u Ciebie chodzi o nieszczepione maluszki, ale wydaje mi się, że i one będą bezpieczne :)

Już tej wiosny zamierzasz wziąc jakieś tymczasiki :)?

p.s. doczytałam o śniadaniu na trawie ;) otóz na początku też mi przyszło to do głowy, ale uznałam za mało radykalne ;) Stad te egzotyczne choróbska ;)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto kwi 30, 2019 10:44 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

To co, zapraszam Was na śniadanie na podłodze! (Bez talerzy) ;)
Tak, to prawda, myłam Virkonem, ale wtedy po chałupie ganiał też jeszcze Orion tuż po chorobie, no i moi rezydenci po przechorowaniu.

Ale mam nadzieję, że będzie ok.

Co do maluszków... no korci mnie... ;) Nawiązałam kontakt z inną fundacją jeszcze, która miewa takie malce do karmienia butelką. Mówiłam im o pp u mnie w grudniu. Ale też o ozonowaniu. Powiedzieli, że w razie czego mogą dodatkowo na wejściu do mnie zabezpieczyć je surowicą. Jeśli będzie jakiś miot w potrzebie, to da mi znać. Rany, ale i tak będę mieć stresa!
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto kwi 30, 2019 10:50 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Bastet pisze:To co, zapraszam Was na śniadanie na podłodze! (Bez talerzy) ;)
Tak, to prawda, myłam Virkonem, ale wtedy po chałupie ganiał też jeszcze Orion tuż po chorobie, no i moi rezydenci po przechorowaniu.

Ale mam nadzieję, że będzie ok.

Co do maluszków... no korci mnie... ;) Nawiązałam kontakt z inną fundacją jeszcze, która miewa takie malce do karmienia butelką. Mówiłam im o pp u mnie w grudniu. Ale też o ozonowaniu. Powiedzieli, że w razie czego mogą dodatkowo na wejściu do mnie zabezpieczyć je surowicą. Jeśli będzie jakiś miot w potrzebie, to da mi znać. Rany, ale i tak będę mieć stresa!



i to podwójnego :strach:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 30, 2019 14:12 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Super, że masz to już za sobą. Jak pamiętam to gdzieś do lipca wirus powinien sam wyginąć a Ty zrobiłaś wszystko co tylko się da by go utłuc. :ok: :ok: :ok:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Wto kwi 30, 2019 20:11 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

KUR-#^%#@#&@#*&@#(@&#-ŁA! Tak mnie boli gardło, że nie mogę otworzyć japy ani nic powiedzieć... :( Do tego jakaś gęsta flegma - sorry za opis - mnie zalewa, a nos mi się zatyka... Chyba się mocno przeziębiłam w trakcie tych trzech dni...:( Ciągle latałam po mieście, bo nie mogłam być w domu, a potem wietrzyłam przy zimnej pogodzie, i to parę razy dziennie... Dodatkowo u koleżanki było chłodnawo (u niej jest chłodniej, niż u mnie), i po prostu u niej marzłam mimo koców, którymi się okrywałam...
Czy to jakaś angina? Wirus jaki czy co? Leżę w łóżku, wygrzewam się na kocu elektrycznym. Obok Matrix. Moje oskrzela znowu reagują nadreaktywnie i znowu będę miesiąc kaszleć. A ja mam bardzo wielki problem z oskrzelami... dopiero co wydobrzałam po poprzedniej chorobie z początku kwietnia... :? :evil: :placz:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto kwi 30, 2019 20:46 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Kasia poinhaluj się może.
Olejek pichtowy 3,4 krople na gorąca wodę i głowa pod ręcznik. Chyba e masz inhalator na sol fizjologiczna to na dolne drogi oddechowe akurat :ok:

Zdrowia kochana :1luvu: :ok:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Wto kwi 30, 2019 20:47 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Syrop mucosolwan. I chrzan - na kanapkę lub łyżeczką dopyszcznie.
Zdrówka! :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Wto kwi 30, 2019 22:45 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Syrop z cebuli . Cebulę pokrój w plastry i zalej miodem. Jak puści sok wypij. Dobrze robi na gardło i na kaszel.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 01, 2019 1:43 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Ale rezydenci nie byli ozonowani, wiec ryzyko istnieje dla nieszczepionych oseskow nie chronionych przez mleko matki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15207
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro maja 01, 2019 6:55 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Czw maja 02, 2019 14:43 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Kochane,

dziękuję Wam bardzo za tyle życzeń powrotu do zdrowia. Dostałam się dzisiaj do lekarza. I niestety mam anginę wywołaną przez jakiegoś, kurde, paciorkowca. Musiał się taki przyplątać, no, musiał??????????

Coś tak czułam. Bo to aż dziwne, że nie mogę ani przełykać, ani mówić... Dostałam antybiotyk, znienawidzony żółty clabion, po którym się odbija na gorzko.. Ale skoro ma to wytłuc tego z paciorkami, to trzeba.... Wzięłam teraz, o wpół do czwartej. Cholerka, następną dawkę będę brać o 4 w nocy.. Ale wolałam wziąć zaraz, a nie czekać jeszcze do siódmej. Będę sobie przesuwać dawkowanie co pół godziny, aż dojdę do jakiejś sensownej pory. Mam nadzieję, że teraz to już szybko dojdę do siebie, bo przez te dwa dni to niezbyt mi się poprawiło mimo siedzenia w domu i wygrzewania się.. Przedwczoraj jeszcze miałam gorączkę, prawie 39 stopni.

Moniko, właśnie się inhaluję (przy moich oskrzelach muszę), na początku samymi ziołami - podbiałem z miętą, a potem na koniec dodaję 3 krople olejku pichtowego. Pomaga!
MB&Ofelia - sposobu z chrzanem nie znałam, jednak gdy dopadnie mnie kiedyś jakiś wirus, to na pewno spróbuję!
Ewa L. - Tak syrop z cebuli też znam. Bardzo dobry to sposób. Moja mama kiedyś robiła mi na cukrze, jak byłam mała. Dobrze działa :)

Ściskam Was i mam nadzieję, że Wy lepiej spędzacie majówkę, niż ja... :roll: :roll: :roll: Piękna pogoda!
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw maja 02, 2019 14:59 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Chrzan generalnie ma działać wykrztuśnie przy kaszlu i odtyka nos przy katarze (uszy też odtyka - jak jest mocny to uszami paruje :wink: ) no i ma właściwości antybakteryjne. Nieależnie od antybiotyku, chrzanem też możesz się wspomagać.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 02, 2019 15:02 Re: DT u Bastet. Koniec ozonowania! Ogarniam BAJZEL..

Zdrówka życzę, Ciociu Basted. Ta se myślę, że "może dmuchać na zimne?" Kuje mnie to co napisała Miziel i... gdyby coś się przydarzyło to ... chyba BARDZO niefajnie byśmy się czuli :(. Może jednak lepiej poczekać 2-3 miesiące :placz:).
Ciociu Basted - jestem w ogromnej rozterce - ja nic nie radzę. Z tego co udało mi się poczytać u wujka googla to już u Ciebie bezpiecznie. Ja czekam niecierpliwie na moje nowe dzieci ale to Ty zdecydujesz :ok:
Dropsiulek.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8861
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości