MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Widzę, że jesteście wyjechani. Śliczne koteńki

MonikaMroz pisze:

Ekstra drapak, ja muszę swoim kupić nowy. Napisz czy jest stabilny i gdzie kupiłaś

MonikaMroz pisze:

Cudna jesteś Bagirko :1luvu:

Te wielkie oczyska!

MonikaMroz pisze:

Amy i Mili - sama słodkość :1luvu:

Gosiagosia pisze:
MonikaMroz pisze:

Ekstra drapak, ja muszę swoim kupić nowy. Napisz czy jest stabilny i gdzie kupiłaś

https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... oki/468077

Gosiu masz link
Ja jestem mega zadowolona. Jest porządny i stabilny
Bagi go ma i teraz kupilam mamie do Kutna

aga66 pisze:Widzę, że jesteście wyjechani. Śliczne koteńki

Nie
Wyjezdzamy w piatek
Ja jutro do pracy
Fotki mam od mamy :ryk:

MonikaMroz pisze:
Gosiagosia pisze:
MonikaMroz pisze:

Ekstra drapak, ja muszę swoim kupić nowy. Napisz czy jest stabilny i gdzie kupiłaś

https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... oki/468077

Gosiu masz link
Ja jestem mega zadowolona. Jest porządny i stabilny
Bagi go ma i teraz kupilam mamie do Kutna

Dziękuję bardzo.
Życzę Ci miłego weekendu majowego.

ja już w pracy, dyżuruje bo raczej za dużo to sie nie będzie działo.
Wieje tak że łeb chce urwać. Czapkę na łeb wzięłam i grubą chustę. Kompletnie nie wiem co spakować do Kutna do ubrania. Muszę cos pomyślec żeby nie za dużo a w miere ciepło.
Bede miala pół walizy żarcia dla kotów bo zamówiłam Bagi mleczka i mamie przy okazji zapas żarcia dla panienek.
A i część drapaka zabieram. Wymieniamy sie z mama. Ja oddaje jej tą milo pluszową częśc bo Bagi nie używa, a od mamy zabieram ta w kształcie lapy. tak więc mój biedny maż troszkę bedzie miał cieżko w strone do Kutna.

A w październiku/listopadzie będziemy już powoli sie przenosić z ciuchami letnimi. Zawieziemy juz część do mamy zeby potem mniej było przy przeprowadzce. :ok:

MonikaMroz pisze:ja już w pracy, dyżuruje bo raczej za dużo to sie nie będzie działo.
Wieje tak że łeb chce urwać. Czapkę na łeb wzięłam i grubą chustę. Kompletnie nie wiem co spakować do Kutna do ubrania. Muszę cos pomyślec żeby nie za dużo a w miere ciepło.
Bede miala pół walizy żarcia dla kotów bo zamówiłam Bagi mleczka i mamie przy okazji zapas żarcia dla panienek.
A i część drapaka zabieram. Wymieniamy sie z mama. Ja oddaje jej tą milo pluszową częśc bo Bagi nie używa, a od mamy zabieram ta w kształcie lapy. tak więc mój biedny maż troszkę bedzie miał cieżko w strone do Kutna.

A w październiku/listopadzie będziemy już powoli sie przenosić z ciuchami letnimi. Zawieziemy juz część do mamy zeby potem mniej było przy przeprowadzce.

Ja dopiero się wywloklam z łóżka, kolana tak mi uprzykrzaja życie że nie mam ochoty na nic. Jestem przerażona powrotem do pracy.
Widzę że jednak nie zmieniasz zdania co do przeprowadzki, a jak z pracą coś już macie na oku. W Warszawie jednak są większe perspektywy.

Nie zastanawiamy sie na razie nad pracą. Odkładamy kasę zeby bylo cos w razie czego. Ja będę miała zasiłek i Wowka jak sie uda też.
Jest dużo ogłoszeń z uprawnieniami na wózki widłowe i chcę żeby Wowa będąc jeszcze tu w Warszawie zrobił sobie taki kurs. I powinno być łatwiej

Będziemy mieszkać z moją mamą wiec tez za mieszkanie nie dużo będziemy płacić. Będzie dobrze. Dla mnie liczy sie to że emocjonalnie i psychicznie nie będę przytloczona.

MonikaMroz pisze:Nie zastanawiamy sie na razie nad pracą. Odkładamy kasę zeby bylo cos w razie czego. Ja będę miała zasiłek i Wowka jak sie uda też.
Jest dużo ogłoszeń z uprawnieniami na wózki widłowe i chcę żeby Wowa będąc jeszcze tu w Warszawie zrobił sobie taki kurs. I powinno być łatwiej
Będziemy mieszkać z moją mamą wiec tez za mieszkanie nie dużo będziemy płacić. Będzie dobrze. Dla mnie liczy sie to że emocjonalnie i psychicznie nie będę przytloczona.

Masz rację samopoczucie jest najważniejsze. Warszawa niektóre osoby przytłacza a niektóre wszystko zrobią żeby tu mieszkać, pracować.Nie wiem czy oglądałaś program "Słoiki" ja parę razy obejrzałam i coś z prawdy w tym jest.

MILI i AMY - wariatki ze wsi ♥♥♥ i Bagirka :)

Kto przegląda forum