Moderator: Estraven
. Niby nic, msza jak msza, chrzciny jak chrzciny, tylko ten szatan...I nie wiem, czy ten szatan we mnie przy okazji wstapił, czy ze mnie wystąpił, ale takiej jazdy w nocy to ja nie pamiętam, koszmar za koszmarem z piekła rodem.


Chikita pisze:Fajnie Ci. Ja czekam na deszcz aby moje zatoki choć na pare godzin dały mi spokój. I czekam i czekam. A deszczu ani śladu.
Mógłby spaść taki grad, z piorunami i grzmotami, bo lubię oglądać takie zjawisko. Patrzeć na te piłki co się odbijają od półki, a najlepiej to na bosaka, w trawie i pod deszczem tańcować

aga66 pisze:Czitusia przepiękna koteńka!

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości