
Moderator: Estraven


mag828 pisze:mir.ka pisze:I jak widać na załączonych fotkach muszę z miskami chodzic po domu, bo każde życzy sobie jeść w innym miejscu
najważniejsze, że jedzą![]()
![]()
![]()
nie to co moje niejadki, którym trzeba leki na apetyt dawać

mir.ka pisze:mag828 pisze:mir.ka pisze:I jak widać na załączonych fotkach muszę z miskami chodzic po domu, bo każde życzy sobie jeść w innym miejscu
najważniejsze, że jedzą![]()
![]()
![]()
nie to co moje niejadki, którym trzeba leki na apetyt dawać
ale Twoje to chorowitki![]()
Jake jak ma gorszy dzień to też nie chce jeść, czasami dopiero pod wieczór zje małą 150g tackę
mag828 pisze:mir.ka pisze:mag828 pisze:mir.ka pisze:I jak widać na załączonych fotkach muszę z miskami chodzic po domu, bo każde życzy sobie jeść w innym miejscu
najważniejsze, że jedzą![]()
![]()
![]()
nie to co moje niejadki, którym trzeba leki na apetyt dawać
ale Twoje to chorowitki![]()
Jake jak ma gorszy dzień to też nie chce jeść, czasami dopiero pod wieczór zje małą 150g tackę
no właśnie ciężko z tymi chorowitkami...
akurat dziś od rana Mati wyraźnie miała apetyt, a ja nie mogłam nic jej dać, ponieważ szykowałyśmy się na badania krwi

jolabuk5 pisze:Też biegam z miskami po domu, a kotów 6

mir.ka pisze:mag828 pisze:mir.ka pisze:mag828 pisze:mir.ka pisze:I jak widać na załączonych fotkach muszę z miskami chodzic po domu, bo każde życzy sobie jeść w innym miejscu
najważniejsze, że jedzą![]()
![]()
![]()
nie to co moje niejadki, którym trzeba leki na apetyt dawać
ale Twoje to chorowitki![]()
Jake jak ma gorszy dzień to też nie chce jeść, czasami dopiero pod wieczór zje małą 150g tackę
no właśnie ciężko z tymi chorowitkami...
akurat dziś od rana Mati wyraźnie miała apetyt, a ja nie mogłam nic jej dać, ponieważ szykowałyśmy się na badania krwi
ale już ja nakarmiłaś?

mag828 pisze:mir.ka pisze:mag828 pisze:mag828 pisze:mir.ka pisze:I jak widać na załączonych fotkach muszę z miskami chodzic po domu, bo każde życzy sobie jeść w innym miejscu
najważniejsze, że jedzą![]()
![]()
![]()
nie to co moje niejadki, którym trzeba leki na apetyt dawać
ale Twoje to chorowitki![]()
Jake jak ma gorszy dzień to też nie chce jeść, czasami dopiero pod wieczór zje małą 150g tackę
no właśnie ciężko z tymi chorowitkami...
akurat dziś od rana Mati wyraźnie miała apetyt, a ja nie mogłam nic jej dać, ponieważ szykowałyśmy się na badania krwi
ale już ja nakarmiłaś?
[/quote]








Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Paulusek i 10 gości