» Nie kwi 07, 2019 20:24
Re: Moja Lola
Lola ma rok.
Na działce mamy 3 małe koty+kotkę...wszystkie trzy to kotki. Rozpatrywałam sąsiadów od kogo są nikt nie wie, śmieją się, że tak w kazdym domu kot albo pies i nikt nie zwraca na to uwagi a siedzą u nas pod zbiornikiem na wodę. Zdecydowanie oswojone, znają ludzi, nie uciekają. Chodzą za nami, łaszą się do nóg. I co teraz? To już 1.5 tygodnia jak tam siedzą. To nie są nasze koty, nie chcę się przywiązywać a zaczynam właśnie to robić. Mąż nawet nie chce słyszeć i dobrze. To mnie do pionu stawia. Jeden kot wystarczy. Jedynie martwię się o to, że szkoda miotów tyle bo to w końcu kotki. Rozpytam jeszcze sąsiadów czy wiedzą kogo ale skoro kotka nie wysterylizowna to wątpię żeby młode zechcieli. Poczekam tydzień czy dwa i odwiedzimy do schroniska bo co zrobić....