Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 47

[MB&Ofelia]

No co, Polusia musiała wyprać sobie skarpetki! Teraz ma takie bielutkie

[jolabuk5]

Ostatnio długo szukałam Poli. Kot zaginął aż w końcu znalazłam

Polusiu, lepiej tam nie wchodź, to nie jest bezpieczne miejsce
Sabcia

[MaryLux]

TS900 do obejrzenia

znowu jakiś szyfr

Trudne sprawy odcinek 900
MaryLux w roli głównej?

Hej, Zuziu i Polusiu, zaglądam do Was
Drops.

MaryLux w roli mamy głównej bohaterki

[Ewa L.]

Tej ankiety przypadkiem nie wypełnia się anonimowo?

Taka troche anonimowa a troche nie tzn. wypelniasz ja nie podpisujac jednak wiadomo z jakiego sklepu jest pracownik. Chodzi o poprawe i ulepszenie pracy w danym sklepie a nie calej sieci tak aby pracownik w konkretnym miejscu byl zadowolony ze swojej pracy. Normalnie wypelnilabym ja sama ale od 19 marca ani razu nie pojawilam sie w pracy wiec nie bylo innej opcji jak telefonicznie bo ankieta jest w formie elektronicznej.

[Ewa L.]

No co, Polusia musiała wyprać sobie skarpetki! Teraz ma takie bielutkie

No fakt futrzaka ma bialego.

[Ewa L.]

Ostatnio długo szukałam Poli. Kot zaginął aż w końcu znalazłam

Polusiu, lepiej tam nie wchodź, to nie jest bezpieczne miejsce
Sabcia

Nie ma obawy nic jej sie w pralce nie stanie. Przy otwartej klapie nie ma mozliwosci urichomienia a sama sie w niej nie zamknie.

[Ewa L.]

TS900 do obejrzenia

znowu jakiś szyfr

Trudne sprawy odcinek 900
MaryLux w roli głównej?

Hej, Zuziu i Polusiu, zaglądam do Was
Drops.

MaryLux w roli mamy głównej bohaterki

Jeszcze nie obejrzalam ale obejrze a co do Ryzego.....snil mi sie w lesie a dzis ogladam lombard a co robi Ryzy ano lata po lesie i psa ratuje bo go wlasciciel do drzewa przywiazal i zostawil. Jednak tym razem role sie odwrocily i to wlasciciel spedzil noc w lesie przywiazany do drzewa. Pierwszy raz mi Ryzy zaimponowal ze ma chociaz empatię do zwierzat.

[MalgWroclaw]

Czyli w Twoim przypadku to zupełnie nie jest anonimowa ankieta, a to znaczy, że szkoda czasu na jej wypełnianie.

[Moli25]

Tej ankiety przypadkiem nie wypełnia się anonimowo?

Dokładnie.
Za czasów korpo dostawalismy ankiety elektronicznie. Każdy musiał wypełnić siadając przy biurku. Jeśli ktoś nie potrafił zrobić komputerowo kierownik miał obowiązek pomoc.
Przez 12 lat mojej pracy, żadna ankieta nie wpłynęła na poprawę sytuacji. Z miesiąca na miesiąc było tylko gorzej.
A Tobie Ewa niech pogadaja do kieszeni.
Wiem że nie ma ludzi niezastąpionych, ale Ty powinnaś mieć płacone stażowe i za doświadczenie
Szkoda że tego nie doceniają.

[MalgWroclaw]

Tej ankiety przypadkiem nie wypełnia się anonimowo?

Dokładnie.
Za czasów korpo dostawalismy ankiety elektronicznie. Każdy musiał wypełnić siadając przy biurku. Jeśli ktoś nie potrafił zrobić komputerowo kierownik miał obowiązek pomoc.
Przez 12 lat mojej pracy, żadna ankieta nie wpłynęła na poprawę sytuacji. Z miesiąca na miesiąc było tylko gorzej.
A Tobie Ewa niech pogadaja do kieszeni.
Wiem że nie ma ludzi niezastąpionych, ale Ty powinnaś mieć płacone stażowe i za doświadczenie
Szkoda że tego nie doceniają.

Staż może się liczyć do pensji, ale nie słyszałam, żeby ktoś płacił za doświadczenie
za doświadczenie można tylko doświadczyć złego od pracodawcy.

[PixieDixie]

Z ankietami bywa różnie.
My mieliśmy takie duże ankiety co roku
Niby podawali wyniki do wiadomości publicznej.
Ale podobno były kolorowane na zieloni zeby lepiej wyglądało.

Ale to prawda dociaja jak widzą ile robiłaś.
A co do docenienia przez pracodawcę to się należy nawet jak robisz to co jest w twoich obowiązkach. Szczególnie jeksi robisz to bardzo dobrze.
Pracodawca ma obowiązek doceniać dobrego solidnego Pracownika. Jak tego nie robi to trzeba myśleć o zmianie.
W pracy trzeba czuć się docenionym

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

[mag828]

Zobaczymy jak wrócę.
Dowiedziałam się , że część osób już nie pracuje , ktoś tam jest nowy tak , że wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie.

byle na lepsze

Chciałabym.

oby tak było

[Ewa L.]

Czyli w Twoim przypadku to zupełnie nie jest anonimowa ankieta, a to znaczy, że szkoda czasu na jej wypełnianie.

Małgosiu to oznacza w moim przypadku , że nie ma znaczenia kto naciska klawisze na klawiaturze bo odpowiedzi udzielam ja i czy sama czy przez kierowniczkę nie robi to różnicy. Moje odpowiedzi zna tylko kierowniczka która stała się narzędziem do wypełnienia ankiety kimś w rodzaju spowiednika w kościele więc mogę uznać , że ankieta jest anonimowa .Poza tym nie obawiam się , że jeśli udzielę odpowiedzi która się nie spodoba kierowniczce to spotka mnie za to kara czy coś takiego.

[Ewa L.]

Tej ankiety przypadkiem nie wypełnia się anonimowo?

Dokładnie.
Za czasów korpo dostawalismy ankiety elektronicznie. Każdy musiał wypełnić siadając przy biurku. Jeśli ktoś nie potrafił zrobić komputerowo kierownik miał obowiązek pomoc.
Przez 12 lat mojej pracy, żadna ankieta nie wpłynęła na poprawę sytuacji. Z miesiąca na miesiąc było tylko gorzej.
A Tobie Ewa niech pogadaja do kieszeni.
Wiem że nie ma ludzi niezastąpionych, ale Ty powinnaś mieć płacone stażowe i za doświadczenie
Szkoda że tego nie doceniają.

Martuś gdybym była w pracy a nie na L4 to sama własnołapnie wypełniłabym tą ankietę siedząc przed kompem ale nie ma mnie i nie zamierzam się pojawiać w sklepie przed końcem zwolnienia.
Nie wiem na ile te ankiety mają sens ale najbardziej widoczną zmianą stał się zakup lodówek dla pracowników. Zawsze był problem jak przynosiło się do pracy jedzenie które trzeba było przechowywać w lodówce bo nie było gdzie. Chowałyśmy w chłodni z towarem ale w przypadku audytu traciłyśmy punkty bo nie wolno. W końcu zakupiono nam lodówkę która stoi w socjalu i w której każdy może trzymać swoje jedzenie. To też jakiś mały sukcesik.
Co do wypłat - u nas zmienił się system płac i premiowania. Pewnie nie jest zbyt sprawiedliwy bo i ten co się narobi i opierdalacz dostają tyle samo ale i tak daje więcej kasy niż do tej pory. Kiedyś była podstawa + 100 zł premii stałej ( chyba za to , że się pracowało ) + 100 zł premii absencyjnej za niechorowalność + premia uznaniowa wyznaczana przez kierownika + 75 zł za tajemniczego klienta. U nas na stoisku premia kierownicza była uzależniona od strat na stoisku. Wyznaczali nam jakiś procent i jeśli go nie przekroczyłyśmy kierowniczka mogła nam przyznać premię uznaniową. Największą premie jaką dostałam to 76 zł a najmniejsza to 13 zł . Na te premie sklep dostawał jakąś kwotę od 400 zł do ok 1000 zł i należało ją rozdzielić na 15 pracowników . Wtedy jednak bardziej działał system kumoterstwa niż jakiś zasług. Po kilku latach i trzech kierownikach później dziś mamy inaczej. Na naszą pensję składa się podstawa która dla mnie i tak jest wyższa niż dla kasjerki o 100 zł + 100 zł stałej premii i 250 zł premii absencyjnej za niechorowalność. I to są stałe składniki pensji dla zwykłych szeregowych pracowników.

[Ewa L.]

Tej ankiety przypadkiem nie wypełnia się anonimowo?

Dokładnie.
Za czasów korpo dostawalismy ankiety elektronicznie. Każdy musiał wypełnić siadając przy biurku. Jeśli ktoś nie potrafił zrobić komputerowo kierownik miał obowiązek pomoc.
Przez 12 lat mojej pracy, żadna ankieta nie wpłynęła na poprawę sytuacji. Z miesiąca na miesiąc było tylko gorzej.
A Tobie Ewa niech pogadaja do kieszeni.
Wiem że nie ma ludzi niezastąpionych, ale Ty powinnaś mieć płacone stażowe i za doświadczenie
Szkoda że tego nie doceniają.

Staż może się liczyć do pensji, ale nie słyszałam, żeby ktoś płacił za doświadczenie
za doświadczenie można tylko doświadczyć złego od pracodawcy.

Tak jak wyjaśniałam w poście wcześniej u nas staż nie ma znaczenia. Wpływa tylko na ilość przepracowanych lat i ilość urlopu i na nic więcej.