Kacperek - na zawsze zostanie w naszych sercach...

» Sob cze 04, 2005 17:01

Piekny jest.. :1luvu:

» Sob cze 04, 2005 17:17

Kacperku, my Cię doskonale rozumiemy...

Że smutny jesteś znaczy... Ale nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze i niedługo Zosia z Ewą będą miały dla Ciebie więcej czasu. Ściskamy,
Tosia i Figa

» Sob cze 04, 2005 21:43

Wiem Tosiu i Figusiu, tylko kurcze ten Tata mógłby już wyzdrowieć!

» Sob cze 04, 2005 21:54

no ja też zaniedbałam Kacperka :oops:

ale za to ślicznie się prezentuje na skórze, no poprostu bomba Kacuniu :love:

» Nie cze 05, 2005 0:36

A ja jak byłam we wtorek to właśnie suszyły sie jakieś posłanka i tak sobie myslę czyje to ? :twisted:

Nieładnie Kacperku teraz dziewczynom robić kłopoty :roll:

» Nie cze 05, 2005 0:40

zosia&ziemowit pisze:Wiem Tosiu i Figusiu, tylko kurcze ten Tata mógłby już wyzdrowieć!

Wyzdrowieje, na pewno! Musisz być cierpliwym kotkiem, wiesz? To Zosia i Ewa na pewno to docenią i jak już będą mogły to Ci poświęcą tyle czasu, że będziesz chciał żeby już Ci dały spokój, zobaczysz!

» Nie cze 05, 2005 0:51

zosia&ziemowit pisze:Wiem Tosiu i Figusiu, tylko kurcze ten Tata mógłby już wyzdrowieć!

No to musimy potrzymać kciuki, żeby Tata zosiny wyzdrowiał szybciutko :ok:

» Nie cze 05, 2005 9:40

Kacperku

» Wto cze 28, 2005 14:22

Co słychać u Kacperka?

» Wto cze 28, 2005 20:08

No właśnie! Co u Kacperka???

» Wto cze 28, 2005 22:41

anna57 pisze:
zosia&ziemowit pisze:Wiem Tosiu i Figusiu, tylko kurcze ten Tata mógłby już wyzdrowieć!

No to musimy potrzymać kciuki, żeby Tata zosiny wyzdrowiał szybciutko

W piątek miały zabrać tatę ze szpitala.
Zosia pewnie nie ma czasu pisać.
Kciuki za tatę trzymamy :ok:

» Wto cze 28, 2005 23:31

To ja też trzymam: za tatę! :ok:

» Śro cze 29, 2005 10:09

I ja za Tate! :ok:

» Sob lip 23, 2005 0:33

Odzywam się! :oops:

Przepraszam za tak długą przerwę ale dużo się dzieje ostatnio...
Tata ze szpitala wyszedł choć mieszka z nami, nadal nosi kosmiczne urządzenie.

I tak obowiązków huk i mało czasu na forumowanie.
Kacperek bardzo się ucieszy,że tak za nim tęskniono, nadal nie jest pępkiem lecznicy.
Najgorsze jest to ,iż wolierę zaanektowały sójki i Kacper chwilowo może sobie na nią popatrzeć.
Kacper aktualnie jest mało ofutrzony :wink:

linieje na potęgę.
Zimową porą pewnie znowu dostanie pięknej kryzy.
Ślinimy się z przerwami, siusiamy do kuwetki jednej bo z drugiej zrobiliśmy sobie posłanko!

Apetycik mamy wilczy lub bawoli i nudzi nam się okrutnie bo dziewczyny mają inne Marysie i Taty na głowach.
Lali nadal nie lubimy ze wzajemnością i tak się to Kacperkowe życie toczy.
W poniedziałek postaram się wstawić fotki Kacperskiego wyliniałego.
Pozdrawiamy!

» Sob lip 23, 2005 8:21

Dziekujemy za wiesci, Kacperku

Pogon te sojki z woliery, bedzie ciekawiej Ci sie zylo :twisted:

Kacperek - na zawsze zostanie w naszych sercach...

Kto przegląda forum