KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 07, 2019 11:08 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Dorota, to nie był zwykły, ciągły ból..
Proszę, nie komentujmy tego, bo tylko się rozżalam, a zdrowia mi to nie da.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 07, 2019 11:09 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

przytulam wirtualnie :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw mar 07, 2019 12:27 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Dzięki Mirusia! :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 07, 2019 12:33 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Współczuję bólu, myślami jestem z Tobą.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw mar 07, 2019 12:37 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Przytulam i współczuję. :1luvu:

kasia.winna

 
Posty: 730
Od: Pon paź 05, 2015 14:22

Post » Czw mar 07, 2019 15:02 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Dziękuję moje dziewuszki kochane.
Walczę, ciężko jest, ale kradnę losowi tyle czasu ike się da...
Przyszła do mnie znów Pani psycholog, pigadać, no nie tylko o chorobie, ale o baaaaardzo ważnych sprawach- o kotach!
Obie uwielbiamy!
Powiedziała, że dla niej rozmowy ze mną są bardzo miłe i zachodzi do mnie z wielką przyjemnością! Dla mnie zresztą też, bo to uroczy, dobry i inteligentny bardzo Człowiek.
I......Małgosia ma na imię- ależ nas to ubawiło, bo nawet imię nas łączy, oraz niechęć do tego imienia :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 07, 2019 20:01 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Ojej, niech już tak nie boli!
Przerażający ten brak reakcji ludzi... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 07, 2019 20:26 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Żadna z nas kociar nie przeszłaby obojętnie, bo my mamy serca....

Kochana Aniu, dzisiaj dzięki Tobie znów poczułam się kobietą, po prostu kobietą, a nie szarym zombie na szpitalnym łóżku!
Nie dość, że pomimo nawału zajęć, tragedii, która w Ciebie tak uderzyła, nie dość, że kupujesz mi potrzebne na cito rzeczy, bo bym jadła przez tydzień ,dwa razy dziennie taką kiełbasę, że pies by chyba wolał własną budę zjeść, to dzisiaj kupiłaś mi i bezb. lakier do paznokci i tusz do rzęs!
Nie brałam ,ze sobą, bo miałam być tylko 3 dni na chemii, a siedzę tu od 20 lutego...
I co z tego, że za chwilę zmyję kosmetyki, ale jak oko pociągnięte tuszem od razu w magiczny sposób stałam się choć trochę z wyglądu do kobiety podobna!
Aniu było mi to tak potrzebne, tak mi pomogło....
Nawet nie sądziłam, że aż tak!!
Boże, dzięki Ci za Was, że mi Was dał!! :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 07, 2019 20:36 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kropko , na zdrowie :ok: :ok: :kotek:
Lecę z kolacja do Łatki i Marcysi na podwórku :kotek:

Anna2016

 
Posty: 11478
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw mar 07, 2019 20:42 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Zdrowia, dobrego samopoczucia i żeby nie bolało :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw mar 07, 2019 20:48 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 07, 2019 23:04 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Ściskam Cię Kasiu i Anię też, bo widzę, że też tego potrzebuje. Trzymajcie się dziewczyny dzielnie :ok: :ok: :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw mar 07, 2019 23:27 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Martysiu dziękuję w imieniu i Anulki i swoim!
Jak Ty sobie radzisz z malusiem?????
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw mar 07, 2019 23:36 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kasiu najmocniejsze :ok: :ok: za jak najlepsze samopoczucie, bez bólu.
I nieustające najcieplejsze myśli i ogrom pozytywnej energii :1luvu: :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Pt mar 08, 2019 0:22 Re: Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

kropkaXL pisze:Martysiu dziękuję w imieniu i Anulki i swoim!
Jak Ty sobie radzisz z malusiem?????

Oj dziękuję, że pamiętasz :oops:
Mała jest mocno "naręczna", dużo karmienia, noszenia i bujania, spanie też najlepiej na matce...
Ale radosna jest, masz uśmiech specjalnie dla Ciebie :)

Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Wojtek i 116 gości