Kotina pisze:mir.ka pisze:Dzisiaj ten mały kolorowy łobuziak obudził mnie przed 7.00

Od rana ją nosiło po półkach , zebym tylko wstała, może jeszcze jej nie przeszło od wczorajszego wieczora, kiedy to otwierała szafki i wyrzucała z nich ubrania

Może była nie wybawiona, bo ja spędziłam "pracowity" weekend i przeczytałam prawie dwie książki, które kupiłam i odebrałam je w piątek. Tym razem nie o kotach

Tzn o kotach też kupiłam dwie

, ale będe je czytać w drugiej kolejnosci.
Oooo, widzę, że Daisy jest taką samą chuliganką jak moja Tosia
Mam pozakładane gumki na szafkach, bo ta szelma otwiera mi szuflady i wywala wszystko na podłogę

Daisy z gumkami sobie radzi jak tylko chce, nie wiem jak to jej się udaje, ale potrafi odciągnąć drzwi , włożyć tą swoją chudą łapkę i wyrzucić co tylko dostanie
Jedną szafkę mam "zamkniętą" na taśmę klejącą, bo nie mam jak tak załozyć gumki, to potrafi ją przegryźć i wejść do środka.
Ponadto łobuzica znalazła sposób jak mnie ściągnąć z fotela, na którym siedzę przed tv. Jak ma ochotę na nim pospać to zaczyna otwierać szafkę, jak tylko wstanę z fotela, to ona szybko porzuca otwieranie drzwiczek i zajmuje moje miejsce na fotelu.