Kotinowo (6) - piękne seniorki 18, 16, 12 lat ..... :)

Na pewno wszystkie doswiadczenia sie przydadza.

Ja też się dołączę

weterynarz, z którym rozmawiałam przed adopcją kotki, powiedział mi że tak chorym kotom daje się 2-3 lata życia. Moja kicia jest już ok. 2 lata po zdiagnozowaniu choroby histopatologicznie (dziewczyny z Kociej Chatki dziękuję za to :1luvu:

), a prawie rok u mnie i jak na razie, kotka nigdzie się nie wybiera

chętnie skorzystam z Waszych porad i doświadczeń, chętnie wymienię się też swoimi, chociaż to dopiero początek mojej "przygody" z IBD.

Kotina oddzywaj się, protestuj

bo to wątek Twój i Twoich kotów

Moja Bagi prawdopodobnie ma IBD od urodzenia. U nas jest 1,5 roku a ma lat 6. I od roku leczymy sie na IBD i nie widzę żeby kot sie gdzieś wybierał... Dobrze zareagowała na leki, na karmie Hill's też swietnie funkcjonuje i oby jak najdłużej. Na wiosnę mamy badania kontrolne i zrobimy USG brzuszka żeby obadać jelitka

Kotiiina gdzieee jesteeeś? Wszystko u Ciebie w porządku? Jak Twoja kocia gromadka?
Pilnuj podwórka, bo Ci się tu podforum o IBD tworzy :mrgreen:

SabaS pisze:Kotiiina gdzieee jesteeeś? Wszystko u Ciebie w porządku? Jak Twoja kocia gromadka?
Pilnuj podwórka, bo Ci się tu podforum o IBD tworzy

Wsio ok, dzieki

Absolutnie nie przeszkadzaja mi wpisy dot. IBD ... bedę miała wszystko .... no, prawie wszystko u siebie :ok:

Nie muszę "ganiać" po innych wątkach :wink:

Jestem wprawdzie emerytką, ale zapracowaną emerytką - nie nudzę sie i często doba wydaje mi się za krótka

Tym bardziej, ze muszę przespać swoje 8 godzin, bo inaczej prawie nie funkcjonuję ... łazikuję jak zombi :strach:

Do tego, jakoś ostatnio mam mniej siły i wszystko robię wolniej ... więc czasu na swoje przyjemności czy hobby też mam jakby mniej ...

Dlatego czasami nie ma mnie kilka dni na miau :oops:

Fajnie że się odezwałaś, jak coś to następnym razem jak znikniesz na cały dzień, to wezmę na Ciebie poprawkę

często słyszę od emerytów, że teraz na wszystko brakuje im czasu, bo mają tyyyle zajęć, a ja się cały czas łudzę, że na emeryturze to sobie w końcu odpocznę

SabaS pisze:Fajnie że się odezwałaś, jak coś to następnym razem jak znikniesz na cały dzień, to wezmę na Ciebie poprawkę
często słyszę od emerytów, że teraz na wszystko brakuje im czasu, bo mają tyyyle zajęć, a ja się cały czas łudzę, że na emeryturze to sobie w końcu odpocznę

Też tak myslałam .... dopóki nie poszłam na emeryturę :ryk:

I tym miłym akcentem kończę na dziś. Dobrej nocy Kotino oraz wszystkim zaglądającym na ten wątek

Ooj, nie było mnie, teraz czytam o Cymusiu... Trzymajcie, się, pozostałe kotełki i Ty, Elu...

Fakt, opis "wyścigu do podgrzanego żarełka" jest piękny

U mnie ścigamy się ja z kocurem - kto "posprząta" po kotce

Sądząc po znalezionych niekiedy śladach, ileś takich wyścigów oddałam... walkowerem

No to dobranoc! Miau :kotek:

Nie było mnie tydzień, dopiero doczytałam. Śpij spokojnie, Cynamonku.
Elu, ściskam.

Nul pisze:Ooj, nie było mnie, teraz czytam o Cymusiu... Trzymajcie, się, pozostałe kotełki i Ty, Elu...

Fakt, opis "wyścigu do podgrzanego żarełka" jest piękny U mnie ścigamy się ja z kocurem - kto "posprząta" po kotce Sądząc po znalezionych niekiedy śladach, ileś takich wyścigów oddałam... walkowerem

No to dobranoc! Miau

Dzięki, Aniu

U nas amatorem "podrzanego" żarełka jest tylko Fitus, koty nie wykazują zainteresowania, chyba, że trzeba to-to "zakopać'

Ale w nocy zdecydowanie wolą spać .... :mrgreen:

Megana pisze:Nie było mnie tydzień, dopiero doczytałam. Śpij spokojnie, Cynamonku.
Elu, ściskam.

Hejka, Małgoś

dziękuję Ci

Nie mam czasu za bardzo rozczulać się nad sobą ... Następne koty wymagają mojej uwagi ...

Ty to doskonale znasz ze swojego "podwórka" ... senior na seniorze i seniorem pogania :201461

Tola z IBD, początkowa ładnie jadła karmę intestinal, ale teraz znowu zaczyna kaprysić ...

Tolcia upomina się o jedzenia i dostaje kiedy chce, wczoraj zjadła chętnie Kattowit, a dzisiaj tylko wylizała sosik

Na szczęśćie lubi felixa, trudno dostaje, bo najważniejsze jest aby w ogóle jadła ... ale .... wiadomo

Suchej intestinal czy garsto juz nie chce jeść, a dawałam jej chyba wszystkich firm

Zaczęła też znowu wymiotować ... co parę lub kilka dni

Niby je, wydala, łazikuje i wygrzewa się na słoneczku, ale .... nie przybiera na wadze ... nie wygląda mi ona na zdrowego kota :twisted:

Tosia - ta po usunięciu tarczycy, też zaczęła się inaczej zachowywać. Ona rzadko miauczała, wolała ... mrauczenie
Teraz jednak zrobiła się głosna, ciągle miaukoli ... do tego ten jej duży brzuszek

ponownie zaczęła wylizywać łapinki i brzuszek ... czyzby ją coś zaczęło boleć ?
Po zmianie płynu do podłóg oraz do prania Tosia prawie nie pokasłuje ... w tym miesiącu tylko 4 razy, ale ... jednak pokasłuje

Z niecierpliwością czekam na marcową wizytę w Canfelisie ... obym nie musiała jechać tam wcześniej ...

Kotina pisze:
Megana pisze:Nie było mnie tydzień, dopiero doczytałam. Śpij spokojnie, Cynamonku.
Elu, ściskam.

Hejka, Małgoś

dziękuję Ci

Nie mam czasu za bardzo rozczulać się nad sobą ... Następne koty wymagają mojej uwagi ...

Ty to doskonale znasz ze swojego "podwórka" ... senior na seniorze i seniorem pogania

Tola z IBD, początkowa ładnie jadła karmę intestinal, ale teraz znowu zaczyna kaprysić ...
Tolcia upomina się o jedzenia i dostaje kiedy chce, wczoraj zjadła chętnie Kattowit, a dzisiaj tylko wylizała sosik
Na szczęśćie lubi felixa, trudno dostaje, bo najważniejsze jest aby w ogóle jadła ... ale .... wiadomo
Suchej intestinal czy garsto juz nie chce jeść, a dawałam jej chyba wszystkich firm
Zaczęła też znowu wymiotować ... co parę lub kilka dni
Niby je, wydala, łazikuje i wygrzewa się na słoneczku, ale .... nie przybiera na wadze ... nie wygląda mi ona na zdrowego kota

Tosia - ta po usunięciu tarczycy, też zaczęła się inaczej zachowywać. Ona rzadko miauczała, wolała ... mrauczenie
Teraz jednak zrobiła się głosna, ciągle miaukoli ... do tego ten jej duży brzuszek
ponownie zaczęła wylizywać łapinki i brzuszek ... czyzby ją coś zaczęło boleć ?
Po zmianie płynu do podłóg oraz do prania Tosia prawie nie pokasłuje ... w tym miesiącu tylko 4 razy, ale ... jednak pokasłuje

Z niecierpliwością czekam na marcową wizytę w Canfelisie ... obym nie musiała jechać tam wcześniej ...

marzec już niedługo
ale lepiej ,żeby nie było potrzeby skracać terminu :ok:

Koty...z nimi nuda nie grozi....oby do marca :ok:

Ja też się z moja wybieram, ale na planowane szczepienie, bo odkąd u mnie jest to już było kilka podejść i na parę czy paręnaście dni przed planowanym terminem wizyty zaczynały się jazdy

a potem trochę trwa, zanim się forma ustabilizuje

ostatnio była dobra okazja, bo byłyśmy na pobraniu krwi i usg, to gapa ze mnie i zapomniałam o tym szczepieniu ;(

Na kotach zaloze watek o ibd, jak sie rozwinie (oraz inne watki o brzuchach) to rafal pomysli o podforum

Tylko potrzebuje troche czasu.

Kotinowo (6) - piękne seniorki 18, 16, 12 lat ..... :)

Kto przegląda forum