
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tabo10 pisze:No to jeszcze wieści od KredkiPodzielę się,żeby było i Wam, pomocnikom zdjęciowo-ogłoszeniowym,miło
![]()
I potajemnym podglądaczom,co to śledzą każdy nasz ruch przy kawce, a ujawnić się nie zamierzają,bo jeszcze mnie wciągnie w jakieś pomaganie... A po co,jak na kanapie,za ekranem laptopa,anonimowo to najwygodniejPopatrzeć kiedy się chce i wyłączyć kiedy się chce. Nie sprzątać kuwet,nie zdobywać żarcia. Nie sypnąć grosza,ani dobrego słowa. Tylko sobie popatrzeć ,za darmochę
![]()
Albo wpaść na sekundę,tylko po to ,by skrytykować![]()
No to patrzajcie jak się adopcje potrafią udawać![]()
"Jesień sprzyja integracji" napisała Pańcia
Dziewczyny darzą się raczej szorstką przyjaźnią,ale miewają i takie słodkie chwile.
Do dzisiaj byłam potajemnym podglądaczem. Podglądam was już dość długo, nie dlatego, że boję się wciągnięcia w pomaganie, brudnej kuwety i zdobywania żarcia, ale dlatego, że uczę się wiele i zdobywam mnóstwo cennych informacji dotyczących kotów. Moja przygoda czy może misja, nie wiem, rozpoczęła się wiosną tego, a raczej ubiegłego roku, kiedy przeprowadziłąm się do nowego domu. Za pierwszą kotką, którą uratowałam tęsknię okrytnie i chyba będę załowała już zawsze, że ją oddałam. Były też jej dzieci, bardzo chore (sześcioro), mój ukochany rudzik bez oka, którego podleczyłam na własną rękę, który zamieszkał w budzie w moim ogrodzie jak pies i którego po złapaniu do kastracji, bez pytania mi uśpili, dostałam tylko info, że mniał guza w buzi, a taki już był piękny i teraz maliznę (tak ją nazywam), która jest u mnie w domu po sterylizacji i jest pół dzika i jeszcze kilka innych, którym znalazłam domy. Trochę mnie Twój wpis dotknął personalnie, ale nie dziwie się i podziwiam Cię, za choćby ratowanie Pusia i walczenie o jego godność, płakałam jak bóbr czytajac tamtem wątek. Będę czytała nadal, może i się koedyś włączę, ponieważ mam mnóstow pytań, na razie bez odpowiedzi. A czytając o Maliźnie Rozalce nie wytrzymałam, bo moja obecna, tez nazywam malizną. Za każdym razem obiecuję sobie, że to już ostatni raz, ale nie daje rady, a kotów bezdomnych jest tu mnóstwo.
Pozdrawiam serdecznie i Życzę Szczęśliwego Nowego Roku.
Arcano, a oto odp.od Pni,która dostała Twego gotowca o karmach. Pierwsza osoba ,która jak cywilizowany czlowiek podziękowała za wiedzę,podpowiedzi i informacje.Przeklejam,bo zwykle tumany nawet słowa nie napiszą,albo nawet nie przeczytają![]()
"Serdecznie Pani dziękuję! Już przesyłam wiadomości od Pani znajomym, którzy także mają koty. To świetne z Pani strony, że dzieli się Pani wiedzą
Pozdrawiam serdecznie i pozostaję w kontakcie,
X"
Niedużo,a jednak można? Można. Dwa miłe zdania.Tylko tyle i aż tyle.
Kocia plazma pisze:[(...)
Do dzisiaj byłam potajemnym podglądaczem. Podglądam was już dość długo, nie dlatego, że boję się wciągnięcia w pomaganie, brudnej kuwety i zdobywania żarcia, ale dlatego, że uczę się wiele i zdobywam mnóstwo cennych informacji dotyczących kotów. Moja przygoda czy może misja, nie wiem, rozpoczęła się wiosną tego, a raczej ubiegłego roku, kiedy przeprowadziłąm się do nowego domu. Za pierwszą kotką, którą uratowałam tęsknię okrytnie i chyba będę załowała już zawsze, że ją oddałam. Były też jej dzieci, bardzo chore (sześcioro), mój ukochany rudzik bez oka, którego podleczyłam na własną rękę, który zamieszkał w budzie w moim ogrodzie jak pies i którego po złapaniu do kastracji, bez pytania mi uśpili, dostałam tylko info, że mniał guza w buzi, a taki już był piękny i teraz maliznę (tak ją nazywam), która jest u mnie w domu po sterylizacji i jest pół dzika i jeszcze kilka innych, którym znalazłam domy. Trochę mnie Twój wpis dotknął personalnie, ale nie dziwie się i podziwiam Cię, za choćby ratowanie Pusia i walczenie o jego godność, płakałam jak bóbr czytajac tamtem wątek. Będę czytała nadal, może i się koedyś włączę, ponieważ mam mnóstow pytań, na razie bez odpowiedzi. A czytając o Maliźnie Rozalce nie wytrzymałam, bo moja obecna, tez nazywam malizną. Za każdym razem obiecuję sobie, że to już ostatni raz, ale nie daje rady, a kotów bezdomnych jest tu mnóstwo.
Pozdrawiam serdecznie i Życzę Szczęśliwego Nowego Roku (...)
Arcana pisze:Ty to umiesz robić niespodzianki![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], szczurbobik i 35 gości