Burasy w akcji!

[klaudiafj]

A ja myślę, że to właśnie ta pasta prowokuje wymioty też. W końcu po to ona jest - żeby kot pozbył się kłaczków obojętnie czy przodem czy tyłem. Ja zawsze jak podaję pastę od wetki to wiem, że Marysia będzie wymiotować. I zawsze każdy kot średnio po 12-24 godzinach wymiotuje, nawet Tosia, bo ma się opróżnić z kłaczków. A przy maśle tego nie ma. Nie ma wymiotów wcale. Kot nie musi wymiotować, żeby pozbyć się kłaczków, bo mogą one wydostawać się tyłem. A Pixie też nie jest długowłosy, żeby mieć aż takie problemy z kłaczkami. Uważam, że masło to najlepsza rzecz i nie obciąża, wręcz przeciwnie. Ja zauważyłam ogromną zmianę odkąd masło jest stale. Prosta, naturalna rzecz a wymioty u nas zniknęły

[aga66]

A moje masła nie ruszą. Leży i jełczeje i muszę wyrzucić.

[PixieDixie]

Pixior jest fanem masła i pasztetu. Więc nie będzie problemu.

Nic no jutro chyba wet. Nie ma rady.
Południu znowu belt. Bez klakow.

Zobaczymy jak to się poskłada godzinowo.

Dzisiaj udało mi się przemycić po tym bełcie probiotyk. Trochę tego wypił.
Ale i tak nieodwołalnie bez weta się nie obejdzie. Myślałam że sytuacja się stabilizuje ale chyba nie. .. trzeba się posunąć do ostateczności.



Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

[PixieDixie]

Powiem wam że jestem przytłoczona.
Tu Pixior tu jestem przeziębiona
Tu m. Którego plecy bolą i czekamy tylko aż pojawi się wysypka.

Dobija mnie ilość rzeczy które muszę ogarnąć.

Być silną gdy tak naprawdę sama jestem trochę w rozsypce. Gra pozorów.

Wszystko dopilnować, ogarnąć. A u jeszcze to czy tamto...

I czasem pierdoły urastają do rangi katastrof.

Czuje się bezradna... Tak strasznie bezradna....

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

[MonikaMroz]

Jeśli Pixi miał robione badania krwi i nic nie wykazały to rozsądny wet powinien zalecić usg. Od tych wymiotów na pewno jelitka podrażnione...
Biedny kiciek
Oby okazało się to coś błachego

[PixieDixie]

Nie miał krwi badanej właśnie. Niebzdecydowal się na pobranie krwi.
Było mówione że jak nie będzie poprawy to wtedy Będzie miał.

Bo ogólnie pixior się nie zachowuje jak chory kot. Bawi się poluje. Ma apetyt.
Badanie ogólne nic nie wykazało.

No nic... Będziemy drążyć temat. Najprostsza droga nie przyniosła efektu.
Trzeba inaczej podziałać.

Co też mnie przeraża bo ja natychmiast mam przed oczami Dixiego i te wszystkie ...

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

[Ewa L.]

Zmieniłam czas rozpoczęcia bazarku. Licytacja rozpocznie się już 25.01.19 o godzinie 0.00 bo dzięki darczyńcom na bazarku mamy 20 cudownych fantów. Serdecznie zapraszam do pomocy Darwinkowi i dobrej zabawy.
viewtopic.php?f=20&t=188557

[PixieDixie]

A doszlo na maila mój fant?

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

[Ewa L.]

A doszlo na maila mój fant?

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

Tak i już wstawiony

[klaudiafj]

Jeśli Pixi miał robione badania krwi i nic nie wykazały to rozsądny wet powinien zalecić usg. Od tych wymiotów na pewno jelitka podrażnione...
Biedny kiciek
Oby okazało się to coś błachego

Od bełtów może dojść do zapalenia trzustki. Moja wetka przy wymiotach robi caly profil trzustkowy - nie wiem jak to sie nazywa ale jakies takie powazne badanie krwi. Marysia juz je miała, bo tez miała częste wymioty. I wetka bała się o trzustke.
Nie chcę Ci mówić co powinnas zrobić, ale badania krwi trzustkowe i usg to dobry krok żeby mieć pewność czy cos sie dzieje czy nie.
Druga sprawa - odstawić paste na klaczki, podać masło i dac czas na stabilizacje. Może tez cos w pascie nie pasuje Pixiowi. Ale tak jak Ci pisalam wcześniej - pasta podowuje wymioty, żeby tych kłaczków się pozbyć, więc to błędne koło.
Ale ja nie wierzę w żadne zakłaczenie kota. Wymioty mają powód. I wiem to po tym co sama przeszłam z Marysią i Kitusią.
Wet tez powinien dac zastrzyk przeciwwymiotny. Moje koty tez dostają takie zastrzyki w takiej sytuacji. To pomaga.

[PixieDixie]

Może i jest słuszność w tym co piszesz Klaudio, dziękuję.


Zobaczymy. Myślę że w tym momencie leki przeciwwymiotne to jest rozsądny kierunek. I badania ...

Choć jak sobie to wszystko przypomnę to...

Jeszcze to przeziębienie, czuje się masakrycznie słaba. Wychodzę lozka to mi się w głowie kręci

Totalna bezsilnosc. Chyba pod każdym względem.





Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

[Ewa L.]

Trzymaj się i oby te bóle pleców nie miały nic wspólnego z półpaścem.
Z Zuzią też się wybieramy na USG i badania by zobaczyć jak wątróbka. Czekam tylko aż mróz zelżeje by Zuzi nie poprzeziębiać.

[PixieDixie]

No mam nadzieję bo wtedy czeka mnie przyspieszony kurs samodzielnego jeżdżenia na dłuzsze trasy... I o zgrozo autostrada...
Chociaż on on od początku je leki przeciwirusiwe to może mu się to tak nie rozkręci.

I teraz jeszcze go nie zarazić bo podobno przeziębienie i półpasiec to jest bardzo źle...

Cyklu co to za kot




Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

[Ewa L.]

No mam nadzieję bo wtedy czeka mnie przyspieszony kurs samodzielnego jeżdżenia na dłuzsze trasy... I o zgrozo autostrada...
Chociaż on on od początku je leki przeciwirusiwe to może mu się to tak nie rozkręci.

I teraz jeszcze go nie zarazić bo podobno przeziębienie i półpasiec to jest bardzo źle...

Cyklu co to za kot




Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

Piękny burasek

[PixieDixie]

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka