Rudy kocur co domku szukal -NIE ZYJE :(
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
- Posty: 1957
- Od: Wto gru 16, 2003 0:23
- Lokalizacja: Krakow
- Posty: 6992
- Od: Czw lut 03, 2005 22:19
- Lokalizacja: Gliwice
A tak chciałam żeby wzięła go ciocia mojej znajomej. Może by żył. Teraz mam wyrzuty, ze nie namawiałam bardziej
. Biedy Rudzialek, a mnie się tak podobają rudasy. Mógł dać tyle radości komuś. Ehhh....
- Posty: 1527
- Od: Sob lut 05, 2005 16:21
- Lokalizacja: Łódź
Maggda pisze::cry:
A tak chciałam żeby wzięła go ciocia mojej znajomej. Może by żył. Teraz mam wyrzuty, ze nie namawiałam bardziej
problem polegal na tym, ze jego nie dalo sie utrzymac w domu i trafil akurat do bardzo ruchliwej dzielnicy
tez mam wyrzuty sumienia, ze moglam zrobic wiecej dla niego, ale nie mialam mozliwosci
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
- Posty: 11799
- Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
- Lokalizacja: Katowice
- Posty: 1007
- Od: Śro gru 29, 2004 21:20
- Lokalizacja: Katowice
Szlag by trafił...Biedny cudny rudzik...
- Posty: 6713
- Od: Pt lip 25, 2003 22:55
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 105 gości