ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

[Myszka.xww]

Co zrobisz-NIC!!!

Musisz teraz byc silna i pomagac koteczce zaklimatyzowac sie w nowym otoczeniu, 4,5 tygodnia to nie jest juz taki maly kotek, moj wet powiedzial zeby raczej nie zabierac kociaka prze ukonczeniem 4-tego tygodnia.

Ja moja bylam zmuszona wziasc po 2,5 tygodniu i tez jest dobrze, bylam u weta, prawidlowo sie roziwja, jest czysta, je , zalatwia sie itp

BEDZIE DOBRZE!!!!!!!!

duzo mozna zrobic. Wbrew pozorom. Zalezy, czy sie chce.

[NiCola]

Jasne a potem takie wredne babsko wezmie i utopi czy Bog wie co z nimi zrobi, nikt przeciez jej nie udowodni!!

To nie jest chodowla, kotki nie sa nigdzie odnotowane!

Zabieraj kicie czym predzej, bo jeszcze potem maluch edzie zachukany i przestraszony,skad masz wiedziec jak ona je traktuje????

[Mysza]

Mogę zadzwonić do pani i spróbowac ja przekonać

[NiCola]

Jak wy nic nie rozumiecie....

Ja mialam podobnie z moja kicia, i wszytko wam sie wydaje takie łatwe zza komputera a rzeczywistosc jest inna, i ten zwierzak w tej chwili potrzebuje domu,ktory moze dac mu covu i wierze ze dobrze zajmie sie maluchem!

Zreszta zadna policja nie pomoze, weterynarze mowia za kota mozna wziasc (nie jest to akurta ekstra okres-ale juz nie zagrazajacy zdrowieu i zyciu maluszka) po ukonczeniu 4-tego tygodnia!!

[Mysza]

Jak wy nic nie rozumiecie....

Ja mialam podobnie z moja kicia, i wszytko wam sie wydaje takie łatwe zza komputera a rzeczywistosc jest inna, i ten zwierzak w tej chwili potrzebuje domu,ktory moze dac mu covu i wierze ze dobrze zajmie sie maluchem!

Zreszta zadna policja nie pomoze, weterynarze mowia za kota mozna wziasc (nie jest to akurta ekstra okres-ale juz nie zagrazajacy zdrowieu i zyciu maluszka) po ukonczeniu 4-tego tygodnia!!

jasne, my nic nie rozumiemy
miałam w domu maluszki w różnym wieku- i z matką i bez matki
doskonale rozumiem o czym mówię
kociak potrzebuje przede wszystkim matki
i mój wet mówi, że kociaka można zabrać w wieku 11-12 tygodni...
i nie znasz tej pani, nie zakładaj, że koty utopi, zamiast tego może spróbuj przekonać by je zatrzymała?? Zabrać jest prościej...

[kinus]

4 tygodniowy kociak jest za maly na wziecie, jesli ma szanse na bycie z matka. Co innego kocie znalezione bez matki. Mysle, ze weterynarze mowia wlasnie o takich znajdkach. Nie wierze, zeby ktokolwiek polecal odlaczenie kociaka w wieku 4 tygodni.

[Beliowen]

Jak wy nic nie rozumiecie....

Ja mialam podobnie z moja kicia, i wszytko wam sie wydaje takie łatwe zza komputera a rzeczywistosc jest inna, i ten zwierzak w tej chwili potrzebuje domu,ktory moze dac mu covu i wierze ze dobrze zajmie sie maluchem!

Zreszta zadna policja nie pomoze, weterynarze mowia za kota mozna wziasc (nie jest to akurta ekstra okres-ale juz nie zagrazajacy zdrowieu i zyciu maluszka) po ukonczeniu 4-tego tygodnia!!

NiCola, gdzie Ty takiego weterynarza masz
Uciekaj od niego, czym predzej

Covu, moze faktycznie rozwaz rozmowe Myszy z ta pania.
Mysza ma doswiadczenie, moze ja przekona...
Zwlaszcza, ze zostaje problem drugiego kociecia

[NiCola]

hahaha jak zwykle ktos wklada w usta slowa ktorych nie powiedzialam.

LEKARZE NIE POLECAJA brania w 4 tygodniu, ale mowia ze jest to juz bezpieczny wiek bynajmniej bezpieczniejszy niz 2,5 tyg jak miala moja kicia, i nie mow ze latwiej jest wziasc kotka niz zostawic z matka, bo naprawde wiem ile opieki i uwagi wymaga taki maluszek, ile poswiecenia ze strony wlasciciela, nie wpsomne o tym ze przez 5 dni wstawalam w nocy i karmilam malenka strzykwaka itp, ze masowalam brzuszek, ze martwilam sie i sprawdzalam co chiwle czy oddycha, ale jasne wy jestescie madrzejsze....

Wiem ze nie znam tej Pani ale juz covu powiedziala ze jak ich nie zabierze to baba je uspi, wiec to mowi samo za siebie....

[covu]

przepraszam, szkrabiki mają 5,5 tygodnia i tylko ssą matkę

postarszyć panią policją?

jak juz pisalam wielkorotnie, stracilam zaufanie do policji po tym jak doprowadzila bezczynnoscia do smierci 20 kotow, a jedyny ktory przezyl byl tak chydy ze mozna mu bylo wszystkie kosci policzyc i do tej pory boi sie wszystkich ludzi oprocz swojej pani...

policja tu nic nie zrobi. zreszta pod jakim zarzutem? ta kobieta nie jest glupia, okrutna moze, ale nie glupia. noa wie ze policja tu niewiele ma do gadania...

[Mysza]

nie mówię, by iść tam z policją
ale zabicie zdrowego zwierzęcia jest już karalne

Mieszkasz na Kabatach, ta pani też gdzieś tam? katy też mieszka i ma duże doświadczenie z kociakami. Może razem do pani pójdziecie?
a nie możesz na miesiąc wziąć kotki i kociaków do siebie? Potem pani kotkę oddasz (trochę szalone, ale dobro kociaków najważniejsze)

[Beliowen]

hahaha jak zwykle ktos wklada w usta slowa ktorych nie powiedzialam.

LEKARZE NIE POLECAJA brania w 4 tygodniu, ale mowia ze jest to juz bezpieczny wiek bynajmniej bezpieczniejszy niz 2,5 tyg jak miala moja kicia, i nie mow ze latwiej jest wziasc kotka niz zostawic z matka, bo naprawde wiem ile opieki i uwagi wymaga taki maluszek, ile poswiecenia ze strony wlasciciela, nie wpsomne o tym ze przez 5 dni wstawalam w nocy i karmilam malenka strzykwaka itp, ze masowalam brzuszek, ze martwilam sie i sprawdzalam co chiwle czy oddycha, ale jasne wy jestescie madrzejsze....

Wiem ze nie znam tej Pani ale juz covu powiedziala ze jak ich nie zabierze to baba je uspi, wiec to mowi samo za siebie....

NiCola, opanuj sie, prosze.
Mysza miala w domu dziesiatki kociat - z matkami i bez.
Przyjmij do wiadomosci, ze wie, co pisze.

Nikt nie wklada Ci niczego w usta - pewnie, ze im starsze kocie, tym bardziej samodzielne, ale wet, ktory twierdzi, ze mozna odstawic 4-tygodniowego kociaczka od matki nie jest wart, by cytowac jego opinie.

A to, co ta pani robi - to szantaz.
Emocjonalny i bardzo niewybredny.
Mysza proponuje Covu pomoc w przlamaniu tego szantazu - i to naprawde moze byc niezly pomysl.

[Myszka.xww]

Jak wy nic nie rozumiecie....

Rozumiecie az za dobrze, przezywaliscie takie wlasnie sytuacje. Wielokrotnie.

Ja mialam podobnie z moja kicia, i wszytko wam sie wydaje takie łatwe zza komputera a rzeczywistosc jest inna, i ten zwierzak w tej chwili potrzebuje domu,ktory moze dac mu covu i wierze ze dobrze zajmie sie maluchem!

j/w

Zreszta zadna policja nie pomoze, weterynarze mowia za kota mozna wziasc (nie jest to akurta ekstra okres-ale juz nie zagrazajacy zdrowieu i zyciu maluszka) po ukonczeniu 4-tego tygodnia!!

mozna, jesli nie ma mamy maluszka. Reszta mowi ze bezpieczniej pozniej, przy mamie.

[NiCola]

Spoko, sorry ponioslo mnie, ale ja napawde boje sie takich ludzi wrrr ;/

Moze moja kota byla inna(karmiona od dwoch matek) bo teraz ma 3,5 tygodnia i jest calkwicie samodzielna, co nie znaczy ze dobrze ze nie jest karmiona przez matke-BRON BOZE!!

I ten wterynaz jest jednym z polecanych wetow we wrocku.

On nie polecal zabirania kota, ale mowil ze w sytuacjach gdy jest koniecznosc to najwyzej po ukonczeniu 4-tego tygodnia!!

[Myszka.xww]

Spoko, sorry ponioslo mnie, ale ja napawde boje sie takich ludzi wrrr ;/

Moze moja kota byla inna(karmiona od dwoch matek) bo teraz ma 3,5 tygodnia i jest calkwicie samodzielna, co nie znaczy ze dobrze ze nie jest karmiona przez matke-BRON BOZE!!

I ten wterynaz jest jednym z polecanych wetow we wrocku.

On nie polecal zabirania kota, ale mowil ze w sytuacjach gdy jest koniecznosc to najwyzej po ukonczeniu 4-tego tygodnia!!

gdy jest koniecznosc. Ale ta koniecznosc mozna zniwelowac. Np. rozmowa jednej doroslej osoby z druga dorosla osoba. Dlatego Mysza moze coskolwiek zmienic.

[NiCola]

No to 3mam kciuki....

Mam nadzieje ze baba jeszcze gorzej sie nie zdenerwuje i.... ehhh


POWODZENIA!!!