U nas na razie cisza. Aż tak mocno nie strzelają
Bagi nie robię sobie nic. Na razie.
My już wykąpani, ja Teraflu muszę wypić bo coś mnie pobiera. I zaraz włażę pod kołdrę. Mam nadzieje ze przespie spokojnie te strzelanki.
Postawiliśmy Bagi drapaczek w łazience i zostawiliśmy ja otwarta. Ona czasem jak się boi to lubi się tam schować, najczęściej do wanny ale może skorzysta z drapaczka.
Spokoju dla wszystkich kotków, piesków i innych naszych przyjaciół dzisiejszej nocy życzę
