Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 2 do zamkn

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 29, 2018 0:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

I dobrze zrobią - lepiej jeden dzień nie zjeść, niż żeby nagle nad głową czy przy uchu wybuchła petarda :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 29, 2018 10:03 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Zjadłam troszkę saszetki winston w białym sosie i trochę sosiku ze smilli na kolację, a potem późno (ok. 2 w nocy) zdecydowałam się jeszcze na 8 past. Duża już się kładła, ale usiadła przy mnie i cierpliwie wyciskała te pasty... Za to śniadanka o 8 rano nie chciałam i Duża nie zmuszała, bo mogłam jeszcze nie być głodna :D
Zuniu, jak Duża? Ma dziś chyba wolne od zajęć na uczelni, więc może trochę poleżeć i spokojnie chorować?
Miau, miau, miau :201461
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 29, 2018 12:32 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabuniu :1luvu: kochane jestescie :1luvu:
Duża tak sobie , rano ok 4 tej znów miała gorączkę 38.5 :? Nie pracuje w weekend, dopiero za 2 tygodnie ma zjazd :P
Ja jako-tako. Śpię dużo. O teraz duża wstała na kawę to trochę i mną się zajmie.....
A rano z opoznieniem kotki dostały śniadanie. Miały lepszy apetyt niż wieczorem I nawet Pafcio był 8O 8O nie było go z 5 dni , kurację p.grzybiczą sobie przerwał. ... :?
Duza nienawidzi wystrzałów. Duża ma nadwrazliwosc na dzwieki - miała kiedyś badanie - i jak są takie strzały duża szybko się złości. ....
Miau . Zunia

Anna2016

 
Posty: 11546
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob gru 29, 2018 15:42 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Moja też nienawidzi wystrzałów i mówi, że może za darmo pomóc ulokować petardę strzelającemu. Mówi, że wszyscy wiedzą, gdzie
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob gru 29, 2018 16:21 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Zuniu, to jest środek choroby, więc nic dziwnego, że temperatura jeszcze jest. Tylko to męczy, wiem sama, też czasem miałam gorączkę i Duża dawała mi tolfine, bo byłam smutna i nie chciałam jeść. Oby Twojej Dużej szybko się poprawiło!
Fajnie, że Pafcio się znalazł, może grzybica jednak trochę ustapi po tym leczeniu, które zdążyłaś mu dać ciociu :ok:
My też nie lubimy strzelania, chociaż w domu to i tak nieźle. Duża zasłania okna, włącza spokojną muzykę i jest z nami, więc tak bardzo się nie boimy :D Ale zawsze martwimy się o zwierzęta na zewnątrz.
Sama duża jest trochę przyglucha i nie reaguje na wystrzały, ale też nie lubi halasu. Jednak bardziej denerwuje ją hałaśliwa muzyka, bo Duża lubi tylko muzykę klasyczną, a kiedyś kochała się w Placido Domingo :twisted: Puszcza sobie coś odpowiedniego klasycznego z płyty, np. walce Straussa i mówi, że to jest prawdziwy Sylwester. :D
Sabcia

W tym roku chyba posłucham koncertu sylwestrowego z Filharmonii Narodowej na TVP Kultura. :D A jak nie będzie mi się podobało, wygooglam sobie coś na YT :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 29, 2018 16:25 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Ciociu, duży dużej to lubił 1 stycznia oglądać i słuchać w TV koncert noworoczny z Wiednia.

Anna2016

 
Posty: 11546
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob gru 29, 2018 16:37 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Pralinko, w tym roku coraz wiecej miast rezygnuje z pokazów sztucznych ogni, jednak najgorsze są te indywidualne wystrzaly, które padają z coraz to innych miejsc i biedne zwierzątko nie wie, w którą stronę uciekać :( Pomógłby tylko całkowity zakaz strzelania i sprzedawania petard i sztucznych ogni. Może kiedyś go doczekamy?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 29, 2018 16:38 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Anna2016 pisze:Miau Ciociu, duży dużej to lubił 1 stycznia oglądać i słuchać w TV koncert noworoczny z Wiednia.

Ja też go zwykle słucham Zuniu :1luvu: A właściwie oglądam, bo są piękne wstawki baletowe :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 29, 2018 16:42 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

jolabuk5 pisze: Pomógłby tylko całkowity zakaz strzelania i sprzedawania petard i sztucznych ogni. Może kiedyś go doczekamy?

Przywiozą sobie spoza Polski :evil:
a nie ma takiej solidarności ludzkiej, żeby wszyscy wydali zakaz :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob gru 29, 2018 17:07 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Kto wie, może kiedyś w całej UE będzie taki zakaz. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 30, 2018 9:52 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Duża trochę zaspała, bo wczoraj do późna słuchała wykładów jakiegoś profesora w internecie :twisted: Fasolka, która była moją Przyjaciółką, powiedziałaby, że Duża jest gupia i miałaby rację.
Wczoraj dostałam kolejny steryd i zjadłam sporo past. Na śniadanie polizałam trochę winstona w białym sosie, może potem jeszcze trochę past zjem, a na razie sobie śpię na drapaczku i stamtąd nadaję :D
Zuniu, jak się czuje Duża? A jak Ty? Czy Łatka i Marcysia siedzą w ogródku w budkach?
Ciekawa jestem, jak się ma Mój Rycerz :1luvu: :oops:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 30, 2018 12:09 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu i Ciociu :1luvu: może ten kolejny steryd pomoże Tobie Sabciu, apetyt troszkę się poprawi...? Oby :ok: :ok: :ok: A jak wykłady? ciekawe? duża jeszcze nie obejrzała... A u nas z dużą trochę lepiej :) a rano u kotków było tak (duża też zaspała) że Łatka wybiegła z ogródka a Marcysia spod bloku. Ładnie jadły (wieczorem bez apetytu). Na dworze czasem jakiś palant strzeli głośno...Pafcia nie było. Łazikuje :roll: :| . Wieczorem duża wymieniła jeden koc na legowisku w altance na którym bywa Pafcio bo on zostawia nadal kępki sierści :( :| i widać że tam sypia. Jak się teraz pojawi a nie będzie deszczu to duża wetrze mu Profendera (dostał już 2 razy wcierkę Frontline combo). Łatka też już dostała Frontline, zapobiegawczo, bo może czasem wejść tam, gdzie był Pafcio. Na tym wymienianym posłanku duża już nie widziała czarnych paprochów od pcheł. Duża się ucieszyła bo do altanki przy samym wejściu wieczorem weszła Łateczka. Została jeszcze Marcysia do odpchlenia, ale jej trudniej wetrzeć cokolwiek w kark. Duża podejrzewa też, że dach altanki w tyle, w najtrudniej dostępnym miejscu przecieka, ale musi jeszcze dotknąć żeby mieć pewność, bo będzie musiała dodatkowo zabezpieczyć od góry folią przed śniegiem, jak wyzdrowieje :| :?
A u mnie...dużo śpię, mało chętnie się bawię, robię śmierdzące kupki, ale nosek najczęściej mam mokry i chłodny. Uwielbiam złapać czasem chrupka którego duża nosi na dwór dla kotków....a mi nie daje...tylko te przeciwalergiczne, ale czasem mi się uda...duża mówi, że uszka zarastają, i że powoli bardzo powoli będzie mi pozwalać na jakiegoś zakazanego pyyyysznego chrupka, miau Sabuniu maleńka i Ciociu i Kotki, Zunia.

a to ja na pufie dziś rano, pod pyszczkiem mam moje chrupki:

Obrazek

Anna2016

 
Posty: 11546
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie gru 30, 2018 12:13 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Zdrowe chrupki rzadko smakują :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 30, 2018 15:27 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Zuniu :1luvu: , dziękuję za wieści, wszystko przeczytałam, ale później odpiszę, bo Dużą glowa boli i chce wyłączyć komputer
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 30, 2018 19:54 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

No, już mi trochę przeszło. Wczoraj bardzo długo słuchałam tych wykładów, bardzo są ciekawe i profesor mówi z takim zaangażowaniem, nie można się znudzić.
Ale dziś najpierw odsypiałam wczorajszy wieczór, a potem zamawiałam kotom jedzenie i przy tym rozbolała mnie głowa. Pewnie od żołądka, bo po rycynie mi przeszło :twisted: No ale musiałam się na trochę położyć, dlatego Sabcia nie mogła pisać. Ale już może, już ją puszczam :D
Miau. Zuniu, bardzo się z Dużą cieszymy, że Twojej Dużej lepiej. Jutro pewnie musi iść do pracy :(
Do pysia Ci ta pufa, tak sobie na niej grzecznie siedzisz. Gdyby chrupki były inne to pewnie by nie leżały, ale jak pisze ciocia
MalgWroclaw - zdrowe chrupki rzadko smakują. Dobrze, że uszka Ci wreszcie zarastają i dostaniesz troszkę innych chrupek :ok: Tylko szkoda, że jesteś taka osowiała, Duża na pewno się martwi. Ale jak masz taki nosek, to chora nie jesteś :1luvu: , a to najważniejsze :201461 Ja też się za dużo nie bawię, raczej pilnuję, żeby mnie Duża wyczesała i głaskała.
To ważne, że Łatka korzysta z altanki, oby Marcysia też chciała! Latem mogą spać gdzie chcą, ale zimą muszą mieć ciepło :kotek:
Zjadłam 7 past :oops: Duża już zamówiła nowe :D
Miaupozdrawiam wszystkich :201461
Sabcia
Dla mojego Rycerza i dla wszystkich Cioć - ja wczoraj :201461 :1luvu:
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 62 gości