(3) Mika.. Tato..(*).. (*)...Mamuniu, to juz czas

**Adopcje: 9 >>**

Dużej wiedzy i kultury Człowiek
[*]

dużo strat w tym roku...
niech będzie po prostu lepiej.

a z innej beczki - nie odpuszczaj kaucji, ludzie bez pieniędzy na kaucję nie są godni zaufania, ja się o tym boleśnie przekonałam. Tu kaucja się dzieli na kilka osób / lokatorów, to niech naprawdę nie kwękają, tylko płacą.

Pozegnanie Profesora w piątek 4.01.

Zaraz wyjeżdżam na święta. Mama słaba a poza tym w jakiejś depresji, ze nic się jej nie udaje.. Zmiany popadaczkowe się odzywają. Np robiła szarlotkę io wiedziała, ze na ciasto surowe ma wyłożyć jabłka a potem ubitą pianę z białek a zrobiła odwrotnie. Ona nie rozumie co się z nią dzieje a ma swiadomosć, zę robi głupoty. Jakoś top zgarnęła, wsadziła do piekarnika i... zamiast opcji pieczenia ciasta włączyła piekarnik od góry (opcja rożno) i całe ciasto się spaliło na węgiel. No i takie klimaty.. smutna bardzo, nie widzi sensu jakichkolwiek przygotowań itd.
Ja ze względu na futerka nie pojechałam w sobotę co też jej się nie podobało. I dołożyło ognia do złego nastroju. Nic to, już jest moja siostra, ja za parę godzin bedę. Zrobiłam wczoraj sałątkę śledziową i śledzie i wiozę.
Potencjalne lokatorki przestały nimi być -0 wycofały się po kilku godzinach negocjacji a potem w ogole pytań dlaczego i za co muszą płacić.. No cóż, wydawało mi się, zę jak się szuka mieszkania na wynajem to człowiek ma świadomośc, zę to usługa płatna jest. Mam kilka wydrukowanych ogłoszeń to powieszę. Jakoś damy ze wszystkim radę.

Deeś trochę splątana po gabapentynie i grymasi z jedzeniem. Tak mi jej żal, bo ona uwielbia być w szafie i nauczyła się prosić o włozenie jej tam,a le teraz nie mogę bo sama nie zejdzie a nikt jej nie ściągnie wieczorem czy w nocy... strasznie płakała i prosiła, w koncu pozwoliłam jej wyjsć na parapet i tam leży.. niestety gryzą się z Marianką, kotką mojej siostry i nie chce jej brać.
Będzie dobrze. Choć właśnie się spięłam z moja siostrą o koty.. ona twuerdzi, że trzeba probować i w kobncu się przestaną gryźć, a ja nie mam wewnętrznej zgody na takie próby.. Nie o stres mi w święta chodzi. ani kotów, ani mój.

Błogiego wyciszenia na ten czas Ci życzę. Tak po prostu, by chwile świąteczne miały bez spięć między bliskimi. To wspaniałe móc się spotkać większą grupą, ale mam też świadomość, że wtedy o byle głupstwo podnosi się nam ciśnienie. Zatem przeżycia wspólnych chwil w zdrowiu i spokoju, z niemała dawką radości i szczyptą przyjemności :rudolf:

P.S. Lampka złożyła się sama czy koty pomogły?? :s1:

Spokojnych świąt, i zdrowia Wam Wszystkim. I odpoczynku. :201461

Dziękuję za życzenia :1luvu:

Mam nadzieję że odpoczywacie w radości, zdrowiu i miłości razem z bliskimi, ludźmi i zwierzakami.

Spokoju życzę, w sercu i w ogóle...

Dziękuję wszystkim Wam za życzenia, ciep[łe myśli i wszystko czego dostałam od Was na święta...

Napisze krotko - niedawno wróciłam. I koty mimo ze głodne to tak bardzo, bardzo się cieszyły z mojej obecności i chiały bawić. I... TADAM! DeeDee biegała za piłeczką, podskakiwała itp :piwa:

tzn ze ból jest już mniejszy a błysk w oku do polowania dużo większy :ok:

Zastanawiam się nad podawaniem gabapentyny raz dziennie (mimo ze wet zaleca dwa razy dziennie) - ona była splątana bardzo, a teraz w niedzielę dostała raz, potem dwa dni przerwy i dzisiaj dopiero teraz jej podałam. To bardzo silny lek, moze jej jedna dawka wystarczy? Muszę to przemyślec. Tym bardziej, że osoba poza forum ufundowała jej Halytudin i już mam portal, gdzie jest najtańszy i jutro będę zamawiać.
Lecę do moich stęskniaczków :1luvu:

Za DeeDee

, oby zdrowiała i niepotrzebne było podawanie leków. Moje póki co zdrowe a takie lenie, że piłeczki zakurzone w kącie się walają.....

Uporałam się z bazarkami. Wczoraj zrobiłam wysyłki, napisałam pw i rozliczenie wpisałam w pierwszym poście bazarku świątecznego.
Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję za pomoc, za zakupy, za prezenty, za wszystko..

Atta - lampka jeszcze nie świeci - bałam się zostawiać ją na pastwę futer, a teraz wróciłam i chcę przygotować dla niej miejsce fajne. Natomiast opakowanie smakołyków dla nas wzbudziło mega zainteresowanie futer, obwąchiwały wszystko dokładnie i uważnie, z wielkim skupieniem./ A i ja mialam problem momentami, żeby się nie pomylić :ryk:

Zrobiłam zdjęcia to pokażę.

Jednak nie zdecydowałam o samowolce w podawaniu gabapentyny dla DeeDee. Dostaje dwa razy dziennie i mam wrażenie, że znowu jest bardziej senna i otumaniona. Takie może być działanie, ale wet mówiła, ze przez pierwszy tydzień, a ona już bierze 10 dni z dwudniową przerwą.. No nie wiem, poobserwuję i może jednak zmniejszę do podawania raz dziennie. Wet dopiero w pracy za 10 dni, nie ma kogo spytać.
Wczoraj się nie chciały bawic, za to miały fazę na głaszcz mnie i przytulaj... a ja wróciłam przed 24tą do domu, bo na poczcie spędziłam ponad godzinę - nie spisałam adresów do wysyłek, a na poczcie okazał się być MEGA problem z zaięgiem. Ech...

Krew DeeDee - ktoś może skomentować? poproszę.... taizu?
Wet twierdzi, że wątrobowe są mało odchylone, ale ona zawsze miała w normie, od urodzenia, teraz wszystko poszło w górę...

Erytrocyty 9,83 T/l 5,00-10,0
Hemoglobina 16,2 (10,04) g/dl (mmol/l) 9,00-15,0 (5,58-9,30)
Hematokryt 51,0 % 30,0-44,0
MCV 51,9 fl 40,0-55,0
MCH 16,5 pg 13,0-17,0
MCHC 31,8 g/dl 30,0-36,0
Leukocyty 4,63 G/l 6,00-11,0
Neutrofile % 80,8 % 60,0-78,0
Neutrofile ilościowo 3,74 G/l 3,00-11,0
Limfocyty % 9,36 % 15,0-38,0
Limfocyty ilościowo 0,433 G/l 1,00-4,00
Monocyty % 6,43 % 0,100-4,00
Monocyty ilościowo 0,298 G/l 0,040-0,500
Kwasochłonne % 2,70 % 0,100-6,00
Kwasochłonne ilościowo 0,125 G/l 0,100-0,600
Zasadochłonne % 0,676 % 0,100-1,00
Zasadochłonne ilościowo 0,031
Płytki krwi 137 G/l 180,0-550,0

Uwagi
Postacie pałeczkowate stanowiły 0% wszystkich granulocytów obojętnochłonnych.
Albuminy 37,2 g/l 26,0-46,0
ALT (GPT) 118,5 U/l 1,00-91,0
alfa-Amylaza 858,0 U/l 10,0-1850,0
AP - fosfataza alkaliczna 62,0 U/l 1,00-140,0
AST (GOT) 58,9 U/l 1,00-59,0
Białko całkowite 88,1 (8,81) g/l (g/dl) 57,0-94,0 (5,70-9,40)
Bilirubina całkowita 3,50 (0,21) μmol/l (mg/dl) 0,010-5,50 (0,001-0,324)
Cholesterol 7,14 (275,68) mmol/l (mg/dl) 1,80-6,50 (69,5-251,0)
CK - kinaza kreatynowa 117,0 U/l 50,0-690,0
220,1 μmol/l 190,0-365,0
Fruktozamina 220,1 190-365
GLDH 5,70 U/l 0,100-6,0
GGTP 2,80 U/l 0,100-5,00
Kreatynina 125,2 (1,41) μmol/l (mg/dl) 1,00-168,0 (0,011-1,90)
LDH 293,3 U/l 160,0-1050,0
Lipaza (DGGR) 24,7 U/l 1,00-26,0
Mocznik 7,20 (43,42) mmol/l (mg/dl) 5,00-11,3 (30,2-68,1)
Trójglicerydy 1,37 (120,18) mmol/l (mg/dl) 0,060-1,14 (5,26-100,0)
Chlorki 114,4 (404,98) mmol/l (mg/dl) 110,0-130,0 (389,4-460,2)
Fosfor nieorganiczny 1,37 (4,25) mmol/l (mg/dl) 0,800-1,90 (2,48-5,89)
Magnez 1,02 (2,49) mmol/l (mg/dl) 0,600-1,30 (1,46-3,17)
Potas 5,11 (19,98) mmol/l (mg/dl) 3,00-4,80 (11,7-18,8)
Sód 155,5 (357,65) mmol/l (mg/dl) 145,0-158,0 (333,5-363,4)
Wapń 2,58 (10,32) mmol/l (mg/dl) 2,30-3,00 (9,20-12,0)
Globuliny 50,9 g/l 19,0-66,0
Stosunek albuminy/globuliny 0,731 0,500-1,10
Glukoza 3,80 (68,4) mmol/l (mg/dl) 3,05-6,10 (54,9-109,8)
T4 2,56 μg/dl 1,00-2,50

Dobry poświątecznie :1luvu:

I mam nadzieję, że nie częstowałaś się smakołykami dla kotów, bo wieszzz... no :ryk:

Atta pisze:Dobry poświątecznie I mam nadzieję, że nie częstowałaś się smakołykami dla kotów, bo wieszzz... no

Dałam radę :ryk:

koty też, mocno zainteresowane, obwąchały i wiedziały co dla kogo. Próbuje róznych rzeczy szukając opcji zwłaszcza dla Notki alergiczki, która się przyda do podawania urinovetu w przyszłości. Myślę, ze kontynuacja kuracji nas czeka, znów po świętach małe siku robi, o wiele mniejsze niż po kuracji... a jeszcze mnie nie będzie na sylwestra i nowy rok.

Nie zmieniłam podawania gabapentyny. Uznałam, ze nie będę samodzielnie decydować, chyba że by się wydarzyło coś ewidentnego, co pozbyło by mnie wątpliwości co do decyzji o samowolce.
Deesia znowu wczoraj przebiegła kilka razy za piłeczką, a co wazniejsze - ona czeka na zabawę. Rano wygląda na ogłupiałą i naprutą na maksa :mrgreen:

ale mam nadzieję, ze te objawy miną. A jak nie to wet zdecyduje. Zamówiłam Hyalutidin i czekam. Trochę się denerwuję, nie znam tej strony i nie jestem pewna, czy faktycznie wybrałam opcję paczkomatu, czy też pozostałam na zamiarze. Jakies potwierdzenie opłaty za zamówienie (tylko przelew płatny z góry jest możliwy) dostałam na emaila ale nic poza tym.. No nic. Mam nadzieje, zę dostanę jednak i jak nie będzie problemu to to naprawdę fajna strona jest, sporo leków i suplementów dużo tanszych niż u weta.

No to teraz... Atta, zobacz, jak dałysmy sobie radę :mrgreen:

W paczce od Św. Mikołaja (Atty :1luvu:

) m.in był worek ze smakołykami, taki oto:

który już w pudełku wzbudził węchowe zainteresowanie futer. Obwąchiwały równo i w skupieniu wszystkie. Po wyciągnięciu i postawieniu na parapecie, aby fotkę jaką taka zrobić, rozpoczął się szał i wyścig - pierwsza była Milenka, za nią szybko wskoczyła Nutka:

a Nocia darła japkę z dołu i widząc, ze nie ma dla niej miejsca nie wskoczyła :

Ulitowałam się i dałam do powąchania:

A potem ja jadłam smakołyki, a ze opakowań robiłam kulki za ktorymi biegały, łącznie z DeeDee :wink:

Kolejne osoby zrezygnowały z wynajmu mieszkania - miały dzisiaj przyjśc po klucze....
Zdenerwowałam się? Tak. Zaraz mi przejdzie i będę działać dalej z ogłoszeniami.
Moja mama nie ma zapłaconego czynszu za mieszkanie za listopad. Kończy się grudzień. A ten czynsz jest mega duży..

(3) Mika.. Tato..().. ()...Mamuniu, to juz czas

Kto przegląda forum