Orion szaleje w pokoju z piłeczką, a ja mam nadzieję, że już będzie tylko dobrze...





ma kociak apetyt, niech duzo je i dochodzi do siebie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bastet pisze:aga66 pisze:Orionek ślicznie je. Mnie to zachwyca ponieważ moje koty nie jedzą samodzielnie niestety. Kitka (ta po pp) po chorobie w ogóle straciła apetyt i je marnie i na siłę. Ale też tylko Kattovit pasztecik jak Orionek.
OjejA kiedy Kitka chorowała?
aga66 pisze:Bastet pisze:aga66 pisze:Orionek ślicznie je. Mnie to zachwyca ponieważ moje koty nie jedzą samodzielnie niestety. Kitka (ta po pp) po chorobie w ogóle straciła apetyt i je marnie i na siłę. Ale też tylko Kattovit pasztecik jak Orionek.
OjejA kiedy Kitka chorowała?
Kitka chorowała jak była malutka, wzieliśmy ją z akcji adopcyjnej w sklepie zoologicznym i była dziwnie spokojna. Na drugi dzień rano okazało się dlaczego. Lalo się z niej i sama wiesz jak jest przy pp. Uratowało ją chyba to, że od razu pojechałam z nią do weta, Długo trwało leczenie, potem było zapalenie płuc, tasiemiec. Ale teraz jest zdrowa ma 5,5 roku, tylko po chorobie nie chce jeść i tak jej zostało. Czytam twój wątek ale ja to bardziej z tych milczących jestem. Orionek śliczny, już na pewno na pp jest uodporniony i nie wróci ta zaraza. Wypuść może biedaka już na pokoje, pozostałe kotki już nie zachorują.
MaryLux pisze:Ten masażysta tylko w JG?
Bastet pisze:MaryLux pisze:Ten masażysta tylko w JG?
Tak. Ale we Wro też na pewno są jacyśIno nie wiem, czy do domu przychodzą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Silverblue i 16 gości