Niekończąca się opowieść...Szczecin.Koniec.

Kotki dostały wczoraj suche jedzonko.

O ile o jednym jedzonku dostałam cynk,

to innego zupełnie się nie spodziewałam. :roll:

Mamy Smillę, Whiskasa i Joserę i bardzo pięknie :1luvu:

dziękujemy :1luvu:

alicat,

Megana,

wiora

Niestety nie ruszyłam jeszcze z polarkami do budek.Ale nie, nie dlatego że leniwa albo co.Mamy pogodę fatalną.Od dwóch dni pada.A tam czołgać się trzeba albo klęczeć przed budkami.Wypatruje suchszego dnia.

Hardy miał dwudniowa fazę.Gorsze samopoczucie i nawet biegunka chwilowo sie pojawiła.Ale dostał lek.Jest juz dobrze.Humor dopisuje.Sam zaczepia mnie nawet kiedy juz się układam do snu ,bo on sobie główne miejsce koło mnie zajmuje.Rana już malutka.Tak mniej więcej wielkości 50 groszy.Ładnie to wszystko obrosło futerkiem.

Zrobię fotki jak czasu starczy.

Ale szybko się zagoiło, super :ok:

Hardy pozdrawia

Wspaniale wygląda!
Używa łapki bez problemu?

Wspaniały rezultat opieki Izuniu :1luvu:

Hardy jak nowy :201461

Śliczny kotek. Nóżka jak nowa. Pogodnych świąt kochana życzę.

Stomachari pisze:Wspaniale wygląda!
Używa łapki bez problemu?

Tak.Utyka jeszcze czasem jak się rozpędzi, bo nawet biegać próbuje.Ale radzi sobie nieżle.Słabsza jest na pewno ta łapka bo i taka chudsza trochę przez ten ubytek mięśnia.Ale jest i to jest najważniejsze.

alessandra pisze:Wspaniały rezultat opieki Izuniu
Hardy jak nowy

On futerko ma fajne.Mięciutkie jak foczka.I takie....chłodne.Mam chyba tylko jeszcze jedną kotkę Kropcię.Też ma takie chłodne futerko w dotyku.

aga66 pisze:Śliczny kotek. Nóżka jak nowa. Pogodnych świąt kochana życzę.

Dziękuje Aga. :1luvu:

No prawie jak nowa .Najważniejsze że została.

Kochani

Zdrowych Spokojnych Świąt i odpoczynku Wam :1luvu:

życzę.

Ja to najchętniej bym się tylko i po prostu dobrze wyspała. :roll:

No ale się nie da.

Swoje zrobić trzeba a roboty nie mało.Dzień jak codzień.Każdy taki sam niestety.

Wigilia u nas od lat bardzo póżno bo najpierw koty muszą dostać co trzeba.Teraz to jeszcze jeden stres mnie czeka.Wiadomo Sylwester. :roll:

Przepiękne kociaki :1luvu:

Sylwester to koszmar , potworny koszmar dla zwierzaków i od lat nic się z tym nie robi,barbarzyński kraj jest i będzie, gdzie każdy może strzelać a chińskie badziewie wiedzie prym

Nieodmiennie się kotkami zachwycam. Śliczne, zadbane i chyba szczęśliwe, przynajmniej tak wyglądają.....

Niekończąca się opowieść...Szczecin.Koniec.

Kto przegląda forum