Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kasia9772 pisze:Właśnie żadnej wiadomości nie widzę. Jestem teraz w pracy i mam tu słaby zasięg. Wyślij proszę jeszcze raz PW i zerknę po 14 na pewno
kasia9772 pisze:PW niestety nie dotarł. Jak kotka nadal będzie potrzebować domku to możemy się skontaktować telefonicznie. Trzymam również kciuki za inny domek dla niej jakby się szybciej znalazłnajważniejsze dobro kotki
czitka pisze:(...)
Wybaczcie, ale nie o wszystkim piszę w wątku, (...)
tabo10 pisze:czitka pisze:(...)
Wybaczcie, ale nie o wszystkim piszę w wątku, (...)
ano właśnie,a ja duchem świętym nie jestem i reaguję emocjonalnie na to, co tu przeczytam. A nie na to,co ustalacie poza forum.Bo niby skąd mam o tym wiedzieć.
Fundacjom nie oddałabym. Zwykle są przekocone.
I uważałabym z hurrra optymizmem,że 17-letni kot jest w "doskonałym zdrowiu". Zwłaszcza niebadany i mający dotąd równie starego opiekuna,który zapewne do wetów z nią nie chodził... bo sam podupadał na zdrowiu na tyle,by trafić do hospicjum. A koty same bardzo późno sygnalizują swoją chorobę. Zwykle zbyt późno. Choć na zdjęciu kotka dobrze wygląda.
W każdym razie za DS dla koteńki
Wzruszają mnie takie staruszki,sama ostatnio kilka podobnych,acz zdecydowanie młodszych, wyadoptowywałam. Także po zmarłych. Stąd emocje.
MaryLux pisze:(...)
Fundacje, niezależnie od stanu zakocenia, są lepsze niż pusty dom. (...)
tabo10 pisze:MaryLux pisze:(...)
Fundacje, niezależnie od stanu zakocenia, są lepsze niż pusty dom. (...)
Yhmmm,zwłaszcza jak mają pandemię pp,albo 50 zagilonych kotów na 1m2Chyba nie wiesz,co piszesz.
kasia9772 pisze:PW niestety nie dotarł. Jak kotka nadal będzie potrzebować domku to możemy się skontaktować telefonicznie. Trzymam również kciuki za inny domek dla niej jakby się szybciej znalazłnajważniejsze dobro kotki
tabo10 pisze:czitka pisze:(...)
Wybaczcie, ale nie o wszystkim piszę w wątku, (...)
ano właśnie,a ja duchem świętym nie jestem i reaguję emocjonalnie na to, co tu przeczytam. A nie na to,co ustalacie poza forum.Bo niby skąd mam o tym wiedzieć.
Fundacjom nie oddałabym. Zwykle są przekocone.
I uważałabym z hurrra optymizmem,że 17-letni kot jest w "doskonałym zdrowiu". Zwłaszcza niebadany i mający dotąd równie starego opiekuna,który zapewne do wetów z nią nie chodził... bo sam podupadał na zdrowiu na tyle,by trafić do hospicjum. A koty same bardzo późno sygnalizują swoją chorobę. Zwykle zbyt późno. Choć na zdjęciu kotka dobrze wygląda.
W każdym razie za DS dla koteńki
Wzruszają mnie takie staruszki,sama ostatnio kilka podobnych,acz zdecydowanie młodszych, wyadoptowywałam. Także po zmarłych. Stąd emocje.
tabo10 pisze:czitka pisze:(...)
Wybaczcie, ale nie o wszystkim piszę w wątku, (...)
ano właśnie,a ja duchem świętym nie jestem i reaguję emocjonalnie na to, co tu przeczytam. A nie na to,co ustalacie poza forum.Bo niby skąd mam o tym wiedzieć.
Bungo pisze:Muszę, bo się uduszę![]()
tabo10 pisze:MaryLux pisze:(...)
Fundacje, niezależnie od stanu zakocenia, są lepsze niż pusty dom. (...)
Yhmmm,zwłaszcza jak mają pandemię pp,albo 50 zagilonych kotów na 1m2Chyba nie wiesz,co piszesz.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 107 gości