Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

[Pietraszka]

wezmę jutro dyżur

Mogę podjechać po 17 do pomocy jak chcesz?

[Pietraszka]

Dyżur z dziś.
Generalnie ok, w kuwetach ładne komplety, poza tą pod biurkiem na ogólnym, gdzie była jedna luźna kupa.
Dzieciaki dostały swoje leki, plus Filip zastrzyk.
W szpitaliku spokój Tylko kupy po podłodze latały
Mufinka miała nie zjedzone mokre, za to wpałaszowała całą tackę Winstona (chyba wie, co ją czeka jutro
Ania wyszła na chrupki
Filip zrobił chlew w klatce - dostał większą kuwetę. Nie cierpi zakrapiania oczu, uszy go bolą i lewe trochę podkrwawia zastrzyk nie zrobił na nim żadnego wrażenia W kuwecie dwie wielkie kupy, dużo siku i pusta miska z wodą Dostawiłam mu drugą, niech ma dwie.
Bronek dwa razy mi wyskoczył z klatki. Kiedy można go już wypuścić?
Lea spokojna, nos śliczny różowy, na karku bardzo ładnie. W kuwecie komplet.
Kubanka zostawiła pół mokrego. W kuwecie ładny komplet.

Umyłam kuwetę co sie moczyła w wannie, wstawiłam Filipowi nową. Jego kuweta i kontenerek, który przywiozłam moczy się w virkonie.

W związku z tym, że Grześ zwymiotował glizdami, wszyscy, którzy mieli z nim kontakt dostali Milprazon. Tak więc z rozdzielnika, po konsultacji z Ewą w Seidlu, Milprazon dostali:
Grześ 1/2
Jadzia 1/2
Ziutek 1/2
Malunia 1/2
Kaloszek 1/2
Lea 1/2
Tosia 1/2
Felek 1/2
Ptyś 1/2 (więcej mi się nie udało - jutro koniecznie 1/2 do podania - zjadł przed głównym posiłkiem w kabanosku od Lei) Milprazon zostawiłam w koszyczku w kuchni przy lekach. Trzeba pobrać z Seidla jakieś 6 - 8 sztuk na zaś
Sprite 1 cała
Kuba 1 cała

Do książeczek już nie zdążyłam wpisać
Ważne, bo to samo powtórzyć za 10 dni, czyli 05.12!

Myślę, że po jakimś tygodniu od drugiego odrobaczania, czyli jakoś 13.12 warto by było zmienić żwir w kuwetach i umyć je wszystkie.
Kto się pisze na akcję?

[dilah]

Środę 28 poproszę

[Duszek686]

Bronek jest tydzień po szczepieniu i 3 tygodnie odkąd do nas przyjechał. Myśle że koło środy można go wypuścić, powinien juz mieć jakąs odporność.

Aga - ja tez będę po 17-tej - więc jak masz ochotę przyjechać to razem będzie raźniej i szybciej

[pyma]

Dyżury:

poniedziałek (26.11)-Duszek686
wtorek (27.11)-olala1
środa (28.11)-dilah
czwartek (29.11)- ?????????????
piatek (30.11)-??????????????
sobota (1.12) -kasik30
niedziela (2.12)-kati.2012
poniedziałek (3.12)-
wtorek (4.12)-
Środa (5.12)-
Czwartek (6.12)-
Piątek (7.12)-
sobota (8.12)-
niedziela (9.12)-

mnie nie ma do czwartku włącznie

[dilah]

Bronek jest tydzień po szczepieniu i 3 tygodnie odkąd do nas przyjechał. Myśle że koło środy można go wypuścić, powinien juz mieć jakąs odporność.

Aga - ja tez będę po 17-tej - więc jak masz ochotę przyjechać to razem będzie raźniej i szybciej

W środę go wypuszczę, tylko na szpital czy na ogólny od razu go?

[Duszek686]

Może po trochu go przyzwyczajać - niech pochodzi w środę po ogólnym, a na noc idzie może do klatki jeszcze. Zobaczymy,jak się odnajdzie

Przywiozłam Mufinkę ze steryli, była jeszcze trochę ogłupiala, ale już się drła o żarcie. Dostała pół tacki animondy, suchego jej nie dawałąm.

Dyżur dziś szybki dzięki pomocy Agi

Ja sprzątałąm kuwety, Agnieszka dawała jedzenie.

W kuwetach całkiem przyzwoicie. Czarny Filip dostał leki i 2 x krople do oczu, fajny jest.
Miał wypitą cala wodę. Zwróćcie uwagę czy jutro też tak będzie. Nalałam mu 2 pełne miseczki
Ania schowana w budce, nie miałąm dziś czasu by ją troszkę rozruszać

Jutro można spróbować wypuścić Muffinkę. Ale też ją trzeba poobserwować jak ona do innych kotów.

[Pietraszka]

Zastanawiam się tylko czy ich wypuszczać po tych robalach na ogólnym? Co myślicie?

Anię wymiziałam, aż z budki wyszła i się wiła, żeby jeszcze miziać. To wielka pieszczoszka

Ps. Umarła chyba pompka w poidełku na ogólnym - wyłączyłam go z prądu, ale nie zdążyłam już go zabrać i schować - prośba, żeby to dziś zrobić - dzięki.

[mgska]

Rzeczywiscie, lepiej by bylo chyba nie wypuszczac nikogo. Ale tak naprawde to nigdy tego problemu nie wyeliminujemy ze 100% pewnoscią...

Ja biore dzisiejszy dyzur bo tylko dzisiaj moge. Ola sie zgodzila.

[olala1]

To ja wezmę piątek

[pyma]

Dyżury:

środa (28.11)-dilah
czwartek (29.11)-????????????????
piatek (30.11)-olala1
sobota (1.12) -kasik30
niedziela (2.12)-kati.2012
poniedziałek (3.12)-
wtorek (4.12)-
Środa (5.12)-
Czwartek (6.12)-
Piątek (7.12)-
sobota (8.12)-
niedziela (9.12)-

[Pietraszka]

Rzeczywiscie, lepiej by bylo chyba nie wypuszczac nikogo. Ale tak naprawde to nigdy tego problemu nie wyeliminujemy ze 100% pewnoscią...

Może poczekać do drugiego odrobaczenia, tylko szkoda mi ich trochę tak długo trzymać w klatce Oni byli chyba też odrobaczani niedawno. Może im powtórzyć tylko odrobaczenie?

[Duszek686]

Wypuśćmy ich. Szkoda trzymac ich w klatce tyle czasu. Oni już siedzą długo w tych klatkach, niech już rozprostują trochę kości
Ogólny jest już po pierwszym odrobaczeniu, przy drugim można tym nowym też podać tabletkę najwyżej jednorazowo.

[mgska]

Wczorajszy dyżur:
Kupy na ogólnym równe, ale to chyba przez ta kolorowa animode...
Wszyscy byli oczywiście bardzo wygłodniali, nawet Malunię wymiziałam i Spritea.
Ptysiek tez podszedł dosć blisko.
Kuba zjadł woje suple w małej ilości gourmeta. Ptyś kręciła nosem wiec musiałam dokładać cos innego.

Pamiętajcie o Renagelu dla Kuby i Bronka, bo przez ost 2 dni któryś z nich chyba nie dostał.
Renagel jest w małej strunowej torebeczce w kuchni - podpisany. powinien starczyć jeszcze na 8 dni.
mam jeszcze 2 tabletki wiec podzielę do następnego dyżuru - wiec będzie na kolejne 8 dni.
Ola, masz jeszcze Renagel?

Ja zamówię Renalvet.

Kubanka ładnie pałaszowała greenwoodsa.

Lea dostał najpierw leki w małej ilosci gourmeta. później dostał winstona.
nie wypuszczałam, bo Grzes ja chyba mocno wkurza. ale posiedziałam u niej i się poprzytulałyśmy.

Dowiozła Linco dla filipa - na kolejne 3 dni. bede trzymać rękę na pulsie co dalej.
Dopiszcie mu Bioprotect - dopiero teraz o tym pomyślałam.
oczy zakroplone - 3 serie. uszy zakroplone.

Bronek - uszy zakroplone. suple podane.

Ania - suple dałam do suchego, jak wychodziła ze szpitala to suche znikało. Mokre - niekoniecznie.

Fontanna na ogólnym - musimy znaleźć jej inne miejsce, bo w sob była wyciągnięta z kontaktu - blisko kuweta i koty kopiąc wyrywają z kontaktu. wczoraj - to samo.

zdjęłam pranie, które powiesiłam w sobotę

Kaloszek jedzie dzisiaj do domu.

[olala1]

Nie za wiele mam tego renagelu niestety. Muszę zobaczyć czy mogę się podzielić.
A czy znalazł się ten po Rumcajsie Aga?

Zapiszę nam więcej w kolejnym zamówieniu.

edit A fontannę to wyłączyłam ja w piątek, bo ładowałam aparat i zapomniałam wyjąć kabel i go zabrać oraz w związku z tym podłączyć z powrotem fontannę.