Klatka nie jest ogromna, ale dla maciupeńkich zarazeczków to spory teren do zwiedzania
No i widać wszystko co sie na około dzieje a kociaki już ciekawskie wszystkiego, zaczynają się śmiesznie bawić piłeczką, nawet drapanie za uchem bez upadku zostało już zaliczone.
Sklerotyczna MariaD zapomniała, że ma specjalną kuwetkę, w sam raz dla takich malusieństw (narożna, nie zajmie dużo miejsca w klatce)

Obiecuje się poprawić i dostarczyć kuwetkę w żądane miejsce i o żądanym czasie.
