Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.Jest Jadzia!!!

[mir.ka]

Zaraz ruszam pod hutę, chyba w sandałach i w koszulce z krótkim rękawem Wręcz upalnie dzisiaj. Mam nadzieję, że koty będą w komplecie.
waanka, dziękuję bardzo za pomoc

u nas na termometrze 27 stopni

[ewar]

W słońcu coś koło tego, koty opalają się na balkonie.
Pod hutą byłam i znowu jak dawniej Jadzia biegła koło roweru podskakując, z ogonkiem jak maszt Najadła się jak bąk, zjadła samo mięso i słoninę, gotowej karmy nie tknęła. Tylko ona przyszła i sroki, które w mig rozprawią się z resztą jedzenia, które Jadzia zostawiła. Jutro nie podjadę, nie będę miała zupełnie czasu, ale w piątek owszem.

[mir.ka]

W słońcu coś koło tego, koty opalają się na balkonie.
Pod hutą byłam i znowu jak dawniej Jadzia biegła koło roweru podskakując, z ogonkiem jak maszt Najadła się jak bąk, zjadła samo mięso i słoninę, gotowej karmy nie tknęła. Tylko ona przyszła i sroki, które w mig rozprawią się z resztą jedzenia, które Jadzia zostawiła. Jutro nie podjadę, nie będę miała zupełnie czasu, ale w piątek owszem.

[Nul]

O jak fajnie kotka z Agatką Miau

[ewar]

O jak fajnie kotka z Agatką Miau

Agacia jest cudną dziewczynką. To wcześniaczek, była jak Calineczka, ale już urosła. Kotka jest jej nianią. Ona nie jest miła, nawet psy się jej boją, ja ją mogę pogłaskać, ale jeśli ma na to ochotę. W stosunku do dziecka jest czuła, delikatna i nikomu obcemu nie pozwoli dziewczynki dotknąć, od razu atakuje.
Muszę porobić nowe zdjęcia Teosiowi. To taki piękny, kochany kotek. Jakimś sposobem zmusił Tino do przyjaźni, śpią razem, często na łóżku p.Izy, liżą się po główkach, bawią razem, no super, po prostu. Teoś nie boi się absolutnie niczego. Uwielbia gości, łasi się do każdego, a za p.Izą chodzi jak pies. P.Iza czesze go codziennie, Teoś ma sierść jak plusz, czyściutką i mięciutką. Jest cały rudy, tylko nosek ma różowiutki, cudny jest:1luvu:

[ewar]

Wróciłam już od kotów. Była Jadzia i Alibaba, płochliwe się nie pojawiło. Cieplutko, sucho, oby jak najdłużej tak było. Alibaba już się tak nie napycha, a Jadzia je normalnie.
Pojechałam też na cmentarz, tam podobno mieszka czarno-biały kot. Nie widziałam go nigdy, jest podkarmiany, dzisiaj było pełno suchej karmy. Nie powinien tam mieszkać, ale co ja mogę na to poradzić?

[aga66]

Może ktoś dokarmia i ma sie gdzie schować. Ale zawsze szkoda bidy.

[ewar]

Tak, jest podkarmiany. Od kilku osób o nim słyszałam, ale nie udało mi się go zobaczyć.

[ewar]

Bardzo rzadko choruję, ale dopadło mnie jakieś świństwo i naprawdę źle się czuję. Wczoraj przespałam praktycznie cały dzień. Dzisiaj wyjścia nie ma, wsiadam na rower i jadę pod hutę, koty nie mogą być głodne.

[aga66]

Pewno jakiś wirus. człowiek się cieszy, że ciepło ale może to zdradliwa ta pogoda jest. Mi teraz po 3 tygodniach zaczyna przechodzić infekcja ale w pracy nie grzeją bo jest wymiana kaloryferów i wszyscy chorują.

[ewar]

Niestety, sezon na choróbska
A takie trzymiesięczne cuda szukają domku. Miały 4 tygodnie, kiedy zostały znalezione z matką.Fundacja obiecała je wziąć, nie wzięła. Obiecała wysterylizować matkę, nie wysterylizowała. Potem obiecała zaszczepić, oczywiście z obietnic nic nie wyszło Pani, która się nimi zajęła ma już kilka kotów, wszystko ciachnięte na własny koszt, bo j/w., odrobaczone, będą zaszczepione. Kocie dziewczynki są cudne Arcana zrobiła już kilka ogłoszeń, dziękuję

[ewar]

Jeżeli nie rozchoruję się poważnie to znaczy, że Opatrzność uznała, że mam tu jeszcze coś do zrobienia.
Pod hutą byłam, pojawiła się tylko bardzo głodna Jadzia. Smakowała jej mokra Smilla, dawno jej nie dawałam. Pani, która tam chodzi z pieskiem pokazała mi miejsce, gdzie są kocie miski. To obok takich bud spożywczych, gdzie głównie sprzedają piwo. Zostawiłam tam trochę karmy, ale nigdy tam żadnego kota nie widziałam. Martwię się teraz najbardziej o czarne płochliwe. Przychodzi z różnych stron, nawet nie mam możliwości szukania go.

[Nul]

Rzeczywiście cudne koteczki - ogłoszę też, popytam. Czy one mają "iść" najchętniej razem?

Zdrowia życzę! Tobie, ewar, a i kotom też Miau

[Cindy]

Trzymam zebys nie zachorowala, kuruj sie i wygrzewaj

[ewar]

Dzięki Na razie czuję się jakby po mnie przejechał walec drogowy Daję kotom jeść, sprzątam kuwety i śpię. Mam zapas jedzenie dla siebie, obiad ugotowany na kilka dni i śpię po kilkanaście godzin. Nienormalne, ale czuję taką potrzebę.
Kotki są cudne, powinny pójść w dwupaku, bo bardzo są do siebie przywiązane.