Zdobyłam ledwo 20 ml, a okazało się, iż powiatowy wet , dzisiaj mi moczu nie wyślę do labu , tylko w środę

no to w desperacji, zaniosłam do ludzkiego laboratorium. Tym bardziej że na forum Krakvetu, lekarz Jarek Orzeł pisal tam komuś, że jak najbardziej można tak zrobić.
Wyniki są następujące
Przejrzystość przejrzysty
Barwa bursztynowy
Ciężar właściwy 1,033 g/ml
pH 6,0
Glukoza nieobecna
Ketony nieobecne
Urobilinogen nieobecny
Bilirubina nieobecna
Białko nieobecne
Azotyny nieobecne
Erytrocyty w normie
Leukocyty wykryto
Osad moczu Nabłonki płaskie pojedyncze wpw
Leukocyty 5-10 wpw (norma do 5 )
Erytrocyty świeże 1-3 wpw (norma od 0-3)
Bakterie pojedyncze
I w związku z tym nie wiem, jak intensywnie mam to leczyć. Byłam nawet zapytać tego powiatowego, ale on twierdzi że dałby tylko antybiotyk bo to zapalenie jest lekkie.
Ja natomiast, nie mam pewności,a tamtym wetom nie ufam (aktualnie to żadnym) no i nie wiem teraz co robić. Dostaje kapsułki urinovet, bo to mi się u Filusia [*] sprawdzało, mam w domu jeszcze synolux , nie mam nic przeciwbólowego /przeciwzapalnego a rozważałam Onsior , choćby po pół tabletki przez 6 dni . Doradźcie mi, co zrobić. Dodam że za jakieś 2 tyg, pobiorę mocz do badania, ale z wykorzystaniem specjalnego żwirku, aby biedaczki nie stresować i wówczas sama zawiozę do lab-wetu w Krakowie. Ale coś zdziałać teraz muszę, nie wiem co.