znalazłam swój wątek   

  jakoś nie pilnowałam i spadł  
 wszystkiego trzeba samemu pilnować i wszystko na mojej głowie  

 nawet pilnowanie mojego wątku  na mojej głowie  
 nie będę pisać, niech  zostanie jak jest  - to nie moja sprawa, niepotrzebnie się angażuje czasami 
i już drugi był wątek, i tez go nie ma -ale o kocie tym razem ( tez sie kobieta fochnęła moim zdaniem, chociaz ona twierdzi, że wcale nie - po prostu miau jej nie lezy -nie odnajduje sie na miau -tak mi odpisała- a z kotem kiepsko, po rtg wyszły dziwne rzeczy, więc tez takiego podejścia nie rozumiem)
trzeba się ćwiczyć w opanowaniu po prostu - nie mój zwierzak, to może  lepiej się nie produkować na forum, ale raczej za sprzątanie mieszkania sie wziąć; sprzątanie zawsze się przyda
oglądam teraz filmiki o psach  takiego pana - o tego 
https://www.youtube.com/channel/UCJDSFa ... HEKp3JM4_gon fajnie pokazuje jak uczyć psy rożnych rzeczy, no i oglądam filmiki i też się wzięłam intensywnie znowu za  psie nauki - super zabawa to jest, psy zachwycone
ćwiczymy zwłaszcza chodzenie na luźnych smyczach na dwa psy po ciemku po mieście i parku - i to jest wyzwanie, bo Caillou no to spokojnie, ale Sweetie jest tchórz straszny 
i chyba schudłam od tych spacerów
 ale postępy mamy, bo codziennie je biorę razem na porządny spacer do parku, czyli miastem trzeba dwa razy przejść, przez centrum trzeba przejśc - a to trudne jest
i obie ręce mam zajete, jak sie potrzebuję po nosie podrapać - to najpierw 
stój mówię
ale juz ładnie chodzą, równo, po jednej stronie mnie jeden, a po drugiej drugi - i głownie na mnie patrzą jak idą -i to śmieszne jest , ale skuteczne, bo wtedy idą blisko mnie
no bo  jak by poszły za bardzo do przodu toby się musiały strasznie odwracać, żeby na mnie patrzeć - wiec idą zazwyczaj na wysokości kolan, czyli bardzo blisko mnie i patrzą do góry
no i nie da się patrzeć na mnie i ciągnąc do przodu jednocześnie 
chyba, że powiem, że luz - no to wtedy na długość smyczy sobie idą, ale tez na luzie
w parku ciemno jest, więc żadnego puszczania całkiem luzem nie ma  
no i w międzyczasie byliśmy w Górach Sokolich -pięknie było