Ja. Nemo pojechal do domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 27, 2005 19:02

Nemo !!
Gratulacje !!!! Wielu udanych polowań życzę :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 27, 2005 21:29

Beliowen pisze:Jestem.
Mam zdjete szwy z oczka i zostalem wymiziany przez duza.
Mam tez obciete pazurki.
Dzielnie wszystko znioslem, a w nagrode dostalem duza porcje kurczaczka :mrgreen:
Jestem kochany i dzielny 8)

Duza natomiast jest zla.

Na ludzi, u ktorych dorastalem - bo mieli mnie gdzies i nie zaszczepili.
Bo nie widzieli, ze mam chlamydioze i teraz moje jedyne oczko juz zawsze bedzie mialo przerosnieta sluzowke i lekko "lecaca" trzecia powieke.

Na wredny swiat, w ktorym ludzie nawet za pieniadze nie umieja sie postarac i wykonac dobrze swojej pracy.

Na zwyrodnialych degeneratow, przez ktorych moj oddech zawsze bedzie lekko swiszczacy - bo tkanka plucna az tak dobrze sie nie regeneruje.

Duza wyraza sie o tym wszystkim bardzo kwieciscie.
A mnie chyba bardzo lubi, bo pocalowala mnie w nosek :oops:
Zacwierkalem do niej...
Teraz sie obwachujemy z rudym.
Lazienka jest otwarta, wiec moge sobie wyjsc, jesli zechce.
Ale na razie jeszcze siedze w kontenerku.
Bo smetny nastroj duzej troche mi sie udzielil...


8O 8O 8O

I nie bales sie?
Podobalo Ci sie?
A duza o tak sobie o tym pisze? Ja poprosze o szczegoly!! :D

Buziaki dla was wszystkich i dziekuje za codzienna porcje wzruszen :)

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Sob maja 28, 2005 7:12

Tez prosze o szczegoly, niech duza nie mysli, ze sie tak lekko wykpi. Tu rozne kotki czytaja, Kuma tez :kotek:
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Sob maja 28, 2005 8:36

Buszuje po lazience :twisted:
Razem ze mna buszuje rudy.
Bawilismy sie taka fajna tekturowa rolka, ktora wywleklismy z kosza.
Ja otworzylem kosz i zablokowalem lapa klape, a rudy grzebal.
Wygrzebal tez sporo innych papierzysk i folijek :D
Duza, jak weszla, zlapala sie za glowe.
Powiedziala, ze nie ma to, jak spolka dwoch kocurow.
Pewnie, ze tak :twisted:

Noc spedzilem w pralce, na wrzuconym tam uprzednio reczniku duzej 8)
Pralka jest fajna.
Jak sie przewracalem z boku na bok, to fajnie kolysalo :D

Co do tego miziania, to duza wczoraj wziela mnie na rece, kiedy przyjechala pani weterynarz.
Troche na sile mnie wziela, ale fajnie miziala za uchem, wiec sie uspokoilem i nawet nie przestraszylem, kiedy pani weterynarz przytrzymala mnie za kark i zaczela wyjmowac szwy.
A jeszcze wczesniej przyciela mi ladnie pazurki.
Duza caly czas do mnie mowila i miziala mnie po lebku i za uszkiem :mrgreen:
Mowila, ze jestm kochany kot.
A pani weterynarz zachwycala sie, ze taki dzielny jestem 8)
Dopiero, jak mnie badala, to sie zniecierpliwilem.
Tak troche.
A wtedy duza pocalowala mnie w nosek - z zaskoczenia :!: - i wlozyla do mojego kontenerka.
A potem obie dlugo rozmawialy na moj temat.
Mam nadzieje, ze nie dostane zadnych zastrzykow :strach:

Rudemu i tej glownie czarnej kotce, ktora mnie chyba nie lubi, tez obcieto pazurki.
Szanse sa rowne :twisted:

A teraz jestem troche spiacy, bo goraco jest.
Kurczaczka dostane dopiero na obiad, wiec nie ma co - ide spac.
O.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob maja 28, 2005 9:08

Jak fajnie się Was :wink: czyta :D
MamaObrazekObrazekObrazekObrazek
Prawdziwa egipska księżniczka z kairskiej ulicy....i książę o migdałowych oczach... rudy łobuz

Mayo

 
Posty: 1412
Od: Śro kwi 28, 2004 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob maja 28, 2005 9:10

no nemus ty to dzielny jestes. mowielm zebys sie duzej nie bal?? duze som fajne. moja duza mnie glaszcze i przytula i mowi do mnie a ja mrucze :lol: a ty kiedy zamruczysz?? bo wiesz co?? cwierkanie to obciach, cwierkaja ptaki a my, koty na ptaki polujemy i nie powinnismy sie zachowywac tak jak to, na co polujemy...
mrucz kocie - to jest to
lulek
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Sob maja 28, 2005 14:50

Bylem w szafie.
Znalazlem spory klebek welny :mrgreen:
Do zabawy wlaczyl sie rudy.

Na sprzatniecie resztek welny duza potrzebowala 40 minut :twisted:
Tego, co przy tym mowila, nie powtorze, bo jestem dobrze wychowanym kotkiem :roll:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob maja 28, 2005 15:05

Nemo dzielny jesteś :D, a Dużą się nie przejmuj, ona tylko tak gada :D.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob maja 28, 2005 15:29

Tika pisze:Nemo dzielny jesteś :D, a Dużą się nie przejmuj, ona tylko tak gada :D.


Jasne, niech sie kocury rozbestwia do konca...
Swoja droga, jestem w lekkim szoku, ze wlasnie kocury sie tak szybko dogadaly.
Rudy Karmel umie otwierac szafe, ale za to Nemo jest pierwszy do wkladania nosa wszedzie, gdzie koci nos znajdowac sie nie powinien.
Reklamowka z welna lezy w szafie od zawsze.
Jestem wiecej, niz pewna, ze klebek wygrzebal Nemo...

Musialy mu juz widac bardzo dokuczac te szwy, bo od wczoraj odzyl - z dnia na dzien.
I to - mimo stresu, jakim bylo ich zdejmowanie.
Tylko relacje z ludzmi pozostaly bez zmian na razie.
Dotknac - i to bez przesady, delikatnie - pozwala sie tylko mnie.
Na pozostalych domownikow stara sie nie zwracac uwagi...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob maja 28, 2005 15:34

Cierpliwości!
Moja Soyka wyluzowała się tak naprawdę w ciągu ostatnich tygodni.
A przecież jest z nami od września!
Dopiero teraz zachowuje się tak, że w końcu wiemy, że uważa to miejsce za swój dom i czuje się bezpieczna :D.
Dochodziliśmy do tego małymi kroczkami przez wiele miesięcy.
Nemo też musi się przekonać, że to jego dom i jego Duzi :D.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob maja 28, 2005 22:25

Spokojnie, to przecież ciągle początek. Po tym co przeszedł, to spodziewałam się, że znacznie dłużej będzie "nietykalny". Ty już jego zaufanie zdobyłaś, teraz reszta rodziny musi zapracowac na tytuł "Przyjaciela Nemo" :)
Od razu mówię, że to może trwać miesiące...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 28, 2005 22:35

Nie, no, Beliowen, tempo JEST rekordowe, super expres.... :D . Jestem pod wielkim wrazeniem.
A w ogole uwazam, ze kocie historie tego typu jak Nemo, czy innych kocich nieszczesc zakonczonych happy endem powinny byc spisane i wydane w formie ksiazkowej. Raz, ze mozna by z dochodow wesprzec koty a dwa, ze znakomicie wychowawczo mogloby dzialac na dzieci. A moze zrobic raz duzy kalendarz ze zdjeciami tych kotkow i z historia z drugiej strony?
Bo uwazam, ze to w formie forumowej jedynie, sie marnuje, skoro czyta sie co najmniej tak dobrze, jak Grabowskiego "Puch kot nad koty", czy inne.
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Nie maja 29, 2005 6:32

Padam z nog :?
Kocury szalaly cala noc.
O 4.30 zdybalam obu w lazience i - zamknelam lazienke :twisted:

Przed chwila tam bylam - spia obaj w kontenerku :love:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie maja 29, 2005 6:47

Beliowen pisze:Padam z nog :?
Kocury szalaly cala noc.
O 4.30 zdybalam obu w lazience i - zamknelam lazienke :twisted:

Przed chwila tam bylam - spia obaj w kontenerku :love:


zmęczeni bohaterowie :wink:

dzielna Aneta
niech sie położy
spać

póki może
:wink:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie maja 29, 2005 6:50

Batka pisze:
Beliowen pisze:Padam z nog :?
Kocury szalaly cala noc.
O 4.30 zdybalam obu w lazience i - zamknelam lazienke :twisted:

Przed chwila tam bylam - spia obaj w kontenerku :love:


zmęczeni bohaterowie :wink:

dzielna Aneta
niech sie położy
spać

póki może
:wink:


A, nie ma tak dobrze :evil:
Musze naszykowac kaszke z musem owocowym.
I kanapeczki z serkiem i pomidorkiem.
I KAWE dla siebie. Wielgachna.

A zaraz sie futrzaki o sniadanie upomna, bo juz grzebanie w kuwetach slychac.
Niedziela, nie niedziela - inwentarz trzeba obsluzyc :wink:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości