OTW18- cyborgi,f.39,41,42,43,46;nowe malce f.od70

pazurki trzymamy

Asiu, na cito, bez pytań, tysiąckrotne :ok:

**Adopcje: 5 >>**

**Adopcje: 12 >>**

Ranek. Wyprzedziłam wszystkich w łazience. Wiadomo o której oczy otworzyłam. Umyta i perfumem skropiona czekam co przyniesie dzień. Obok stoi czajnik i pracuje pełną parą. Muszę nawyknąć do tego szumu. Młode gorylki śpią. Uff. Tak, tak są takowi. Głośni i butni. Starsi już szurają paputkami. Panie od sprzątania nie kryją się w ciszy. Walą bez skrupułów przedmiotami i głosem.
Dzień jak co dzień.
Tylko w szpitalu.
Może mi się łapki domyją jak ner i wątróbki nie będą kroić.

Dzięki za kciuki kochani.

Musi być dobrze :ok:

Asienko

Weź nie żartuj sobie. Powiedz po prostu, że się chciałaś wyspać i manicure zrobić a w SPA odległe terminy, więc się zamelinowałaś na Bursztynowej.

Zaglądam z troską i niepokojem.
Przy karmieniu swoich dzików z rana,myślałam o Twoich.
Wiem,nic nie da,ja też wiele nie pomogę,ale chcę byś wiedziała,że jestem z ciepłymi myślami.
Ma być cieplej,dziś też było,więc dadzą radę nawet mniej jedząc. Bądź spokojna.