Hm, po pierwsze, moje kontakty/ konflikty czy cokolwiek innego z Irafałem nigdy nie miały miejsca, bo ten wątek jest chyba pierwszym, w którym w ogóle dochodzi do jakiejś wymiany zdań między nami. Dlaczego więc Irafał czuje się obrażony moimi pytaniami? Irafał jest tu gospodarzem - rozumiem, ale gospodarz jest w pewien sposób zobowiązany do większej jeszcze uprzejmości i taktu niż goście - ot, taki to jego obowiązek jako gospodarza. Jeśli ktokolwiek z obrońców postawy "mam prawo wypraszać moich gości jak mi się podoba", daje sobie prawo do takiego traktowania PRAWDZIWYCH osób, z którymi się spotyka w PRAWDZIWYM życiu, to pozostaje mi tylko ta ikonka

.
Wracając do niefortunnej wypowiedzi Bengali, parę postów dalej Moderator zamknął na jakiś czas wątek, z czego wnioskuję, że go cały czas śledził. Dlaczego mam to zgłaszać, skoro obecny jest na miejscu ktoś, kto jest odpowiedzialny za porządek na forum? Uważam, że zgłosić ten fakt powinnam wtedy, gdy wiem, że Moderatora w tym wątku nie ma i domyślam się, że nie czyta.
W związku z tym czy ktoś (skoro Irafał czuje się moimi pytaniami obrażony) mógłby mi napisać tutaj, na forum,
czym ma zajmować się moderator skoro najwyraźniej do jego obowiązków nie należy reagowanie "z urzędu" na treści obraźliwe i wulgarne?