Bezdomne koty

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob wrz 08, 2018 12:39 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Mega przystojniak :)

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob wrz 08, 2018 13:12 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

violet pisze:Milprazon wystarczy podać raz, bo tłucze wszystkie stadia rozwojowe pasożytów

To teoria.
W praktyce już kilka kotów po Milbemaxie i pochodnych miało mega robale dalej. Moja Warbudka,Rudy od p.Franciszka. Konieczna była powtórka wbrew zapewnieniom producenta w ulotce.

Gucio śliczny:)
Lepiej nie dawaj mu stopy do gryzienia przyszła mamo :D

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob wrz 08, 2018 13:30 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

tabo10 pisze:
violet pisze:Milprazon wystarczy podać raz, bo tłucze wszystkie stadia rozwojowe pasożytów

To teoria.
W praktyce już kilka kotów po Milbemaxie i pochodnych miało mega robale dalej. Moja Warbudka,Rudy od p.Franciszka. Konieczna była powtórka wbrew zapewnieniom producenta w ulotce
.

Gucio śliczny:)
Lepiej nie dawaj mu stopy do gryzienia przyszła mamo :D

Dobrze wiedzieć :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Sob wrz 08, 2018 14:12 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Warbudka wymiotowała robakami,a Rudy miał w kupie :?
Trzeba obserwować. Szczególnie koty z ulicy...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob wrz 08, 2018 14:43 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Stopa była robocza i nieplanowana, on zresztą cudownie delikatnie podgryza, w ogóle słodki strasznie :mrgreen:

Podeszliśmy do najbliższego weta na Tarczyńską, a tam masakra, pięciu klientów oczekujących, pani spod drzwi mówi, że 40 minut czeka i jeszcze nikt nie wyszedł :roll: przedzwoniłam Bohdanowicza, nie było opcji na wejście z ulicy, na Białobrzeskiej nawet nie odbierali, i wtedy szczęśliwie przypomniałam sobie o Ginvecie, do którego posłała mnie całkiem niedawno Tabo ;)
Odebrali, jedna osoba oczekująca, więc w te pędy do tramwaju, jak dotarliśmy były już dwie oczekujące, ale i tak lepiej niż na Tarczyńskiej, gdzie bym się nie doczekała przyjęcia pewnie, bo oni tylko do 14 :roll:

Zważony (1.9 kg, mówiłam, że maluch... a brzuch pełny, bo od wczoraj jeszcze kupy nie było), pan doktor też zaskoczony, że już po jajkach, bo wg niego to on ma trzy miesiące najwyżej :roll: uszy brudne, ale bez świerzba, Gucio został określony fajnym kotem, bo zwiedzał, łasił się, przytulał, zaczął na luzaku myć na stole i polować na papierki od testów :mrgreen: odrobaczony powtórnie tym "dziecięcym" Milprazonem, przetestowany i oba testy ujemne :ok:
Zapłaciłam 97 pln, bo że na wizycie była z nami też Carmen (kontrola po sanacji paszczy i podanie antybiotyku), to wizyta jest w jej rachunku :mrgreen:

Obrazek Obrazek

Z minusów to zatarłam sobie oko którymś kotem i piecze, pali, mimo przemycia. Mówiłam, że mam alergię? :mrgreen: ale na swojego też, to może być równie dobrze "wina" Carmen.
Już na dziś mam dość atrakcji, z plusów Dorota zasnęła w wózku w drodze powrotnej i śpi, ja włączam bajkę i też idę w kimę :twisted:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob wrz 08, 2018 21:26 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

97 zł za testy, odrobaczenie, kontrole i antybiotyk??? U mnie same testy to stówka. A prawie 2 kg to nie wazy 3 miesięczny kociak. U mnie 2 kg mają 4 miesieczne kociaki urodzone na początku maja. Trafiły do mnie 16 czerwca razem z matką, wiec miały i cyca do oporu przez 3 miesiące i feringe, macsa po kokardkę. A on przeciez nie miał do tej pory wysokomiesnej karmy bez ograniczeń.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob wrz 08, 2018 21:32 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Jakoś tak ze dwie godziny po powrocie była kupka. Duża, ale nie śmierdząca zbytnio, twarda i zbita, widać było, że się maluch namęczył - aż mu trochę odbycik wypadł, taki był czerwony i na zewnątrz :( Po jakiejś pół godzinie już się schował do środka, ale trzeba to obserwować na przyszłość na pewno.

A moje dziewczyny kombinują jak mogą :roll:
Starsza Baśka: A dlaczego nie możemy mieć tego kotka jako drugiego?
Ja: Bo tatuś niestety nie chce mieć więcej kotków.
Młodsza Dorotka (skubana ma dwa latka i jak kombinuje!): Ale ja chcę! I ty mamusiu chcesz! I Basia chce!

Już miałam dość wycierania wody z wylewanej miski, bo w tej mikro łazience podczas zabaw wędkami i myszkami dziś dziewczyny wylały wodę trzy razy (wszystkie dywaniki i legowisko już wiszą i się suszą...), więc na wieczór (i dobry nocny sen :twisted: ) po zamknięciu Carmen w jednym pokoju puściłam młodego na resztę mieszkania. Ależ było ganiania, zwiedzania, brykania, wyszalała się cała trójka :twisted: I wszyscy już śpią :ok:


Ewa.KM pisze:97 zł za testy, odrobaczenie, kontrole i antybiotyk??? U mnie same testy to stówka. A prawie 2 kg to nie wazy 3 miesięczny kociak. U mnie 2 kg mają 4 miesieczne kociaki urodzone na początku maja. Trafiły do mnie 16 czerwca razem z matką, wiec miały i cyca do oporu przez 3 miesiące i feringe, macsa po kokardkę. A on przeciez nie miał do tej pory wysokomiesnej karmy bez ograniczeń.

Nieee, 97 za odrobaczenie i testy.
Wizyta Carmen i jej antybiotyk są na oddzielnym paragonie, ale tak czy siak weterynarz policzył wizytę tylko jednego kota, Carmen właśnie. I to było miłe :ok:

Mi się wydaje drobny, plus dodaj to, że on był kastrowany niemal dwa tygodnie temu, musiał być wtedy jeszcze mniejszy.
Wet powiedział, że on też często kastruje wcześnie, ale dla niego wczesna kastracja to taki piąty miesiąc ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2018 16:36 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Gucio odebrany :) Napisze wieczorem co i jak.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2018 16:48 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Baśka była bardzo dzielna, rozpłakała się dopiero po Waszym wyjściu ;) Dorota jeszcze nie ogarnęła, ale pewnie będzie płacz jak pójdzie "do koteczka do łazienki", a tam nie będzie koteczka.

Wrzucam jeszcze dwa zdjęcia z dziś na "wychodnym". To jest serio luzak nad luzaki, sam przyszedł do dziewczynek, siedział obok i łapą przesuwał pociągi, nie przeszkadzał mu hałas i rwetes.
Obrazek Obrazek

Ktoś będzie miał z niego mega pociechę :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2018 17:00 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Ale one duże, a ja pamiętam jakby to było wczoraj, jak się Dorotka rodziła :D
Kicio prześliczny i mógłby z Wami zostać :mrgreen:
Dzieci by sę cieszyły i takie tam..... :P

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie wrz 09, 2018 17:03 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Napuszczam je na TŻta :twisted: ja też bym chciała drugiego (ba, najlepiej to piątego :twisted: ) kota, ale TŻ odmawia, on zresztą niezbyt umie mieszkać ze zwierzętami i to widać na każdym kroku :roll:
A dziewczyny to rosną w oczach, jak koty :twisted:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2018 17:06 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

I we trzy baby sobie z jednym facetem nie poradzicie ???
Twarda sztuka jakaś Ci się trafiła

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie wrz 09, 2018 17:26 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

jasdor pisze:I we trzy baby sobie z jednym facetem nie poradzicie ???
Twarda sztuka jakaś Ci się trafiła

Tiaaaa.
Jak nie umie mieszkać ze zwierzętami ,to się naumie :wink:
A jak nie,to.... Zawsze można wymienić na inny model :mrgreen: co te umiejętności będzie miał w pakiecie.
Próbujcie jeszcze,widać,że dziewczynki były szczęśliwe.
A co to są tylko 2koty?
Walczcie :ok:
I pamiętaj,że kobietom w ciąży się nie odmawia :ok: :mrgreen:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie wrz 09, 2018 18:02 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

Nauka trwa już szósty rok i jest zdecydowanie lepiej niż na początku (potrafił się popłakać, jak tymczasy przegryzły mu kabelki od słuchawek :roll: ), ale do sukcesów nadal daleko. Już przynajmniej karmi jak wyjeżdżam, to też sukces dosłownie sprzed roku...
Kuwety nadal nie sprząta (jak ja wyjeżdżam na weekend czy tydzień, to stoi i czeka, szczęściem mamy dużą i pojemną), do tego może dojrzejemy za kilka lat :mrgreen:

A dziewczynki zachwycone, bo Carmen nie jest zbyt towarzyska - znaczy mnie kocha z wzajemnością, ale dziewczyny dla niej mogłyby nie istnieć, w ogóle często je ignoruje. Nie waha się potraktować łapą, pazurem czy zębem (chociaż tych ma coraz mniej), więc nauczyła je ostrożnego szacunku. Czasem się bawią wędką czy piórkami, no ale to nie była ta zabawa co z Guciem - który nawet się z nimi ganiał jak wariat po całym domu, chował, wyskakiwał, łapał delikatnie za ich zabawki, sam przybiegał do nich i oczekiwał zainteresowania...

Gorąco wierzę, że jak w końcu się przeprowadzimy na większe, to uda się go namówić na drugiego kota, ba, ja już od dwóch lat mam upatrzonego którego :oops:



Aaa i Madie to przekazałam, ale dla wszystkich martwiących się piszę i tu - dziś rano była druga kupa i już normalna, pupa kociastego została w porządku ;) to ewidentnie był efekt przegłodzenia przed podróżą + nażarcia się do wypęku po przyjeździe + w efekcie twardej i dużej "dwójki" do wyrzucenia.
Także kociasty tylko szczepienia ma przed sobą i może śmigać do domku, także z dziećmi, które mu niestraszne :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2018 18:05 Re: Dramat Trzebiatów! - Maluch wyrusza po nowe życie:)

On zna dzieci. Bawiły się NIM w Trzebiatowie :|

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości