


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bestol pisze:Też mamy z Bilu tą fretkęTa mata mnie bardzo ciekawi
Chikita pisze:Hmmm te świecidełko na dupsko to całkiem interesujące. Jak moja po zaparciu ma niezbyt estetyczny widok to może się szarpnę. Muszę tylko pomyśleć jak się obronić kiedy zniesmaczona zacznie policzkować mnie ogonem.
Ale czasem latam sobie po AliExpress i tam mają naprawdę kosmiczne rzeczy dla zwierząt. Na Ali kupiłam swojej rybę pluszową 40 cm (potem dokupiłam 60 cm, ale nie przypadła go gustu) i się z nią tłucze jak opętana. Jedna z nielicznych zabawek, które jeszcze się jej nie znudziły.
Tutaj testuje rybę 60 cm, a po lewej jest jej najulubieńsza 40 cm, która wygląda jak maleństwo przy tych gabarytach
MB&Ofelia pisze:Chikita pisze:Hmmm te świecidełko na dupsko to całkiem interesujące. Jak moja po zaparciu ma niezbyt estetyczny widok to może się szarpnę. Muszę tylko pomyśleć jak się obronić kiedy zniesmaczona zacznie policzkować mnie ogonem.
Ale czasem latam sobie po AliExpress i tam mają naprawdę kosmiczne rzeczy dla zwierząt. Na Ali kupiłam swojej rybę pluszową 40 cm (potem dokupiłam 60 cm, ale nie przypadła go gustu) i się z nią tłucze jak opętana. Jedna z nielicznych zabawek, które jeszcze się jej nie znudziły.
Tutaj testuje rybę 60 cm, a po lewej jest jej najulubieńsza 40 cm, która wygląda jak maleństwo przy tych gabarytach
Taką rybę, tylko nieco mniejszą, udało mi się kiedyś upolować na forumowym bazarku. Ofelia teoretycznie się nią nie bawi, ale co jakiś czas wracając z pracy znajduję rybuchnę w różnych dziwnych miejscach (np na dywaniku łazienkowym).
MaryLux pisze:MB&Ofelia pisze:Chikita pisze:Hmmm te świecidełko na dupsko to całkiem interesujące. Jak moja po zaparciu ma niezbyt estetyczny widok to może się szarpnę. Muszę tylko pomyśleć jak się obronić kiedy zniesmaczona zacznie policzkować mnie ogonem.
Ale czasem latam sobie po AliExpress i tam mają naprawdę kosmiczne rzeczy dla zwierząt. Na Ali kupiłam swojej rybę pluszową 40 cm (potem dokupiłam 60 cm, ale nie przypadła go gustu) i się z nią tłucze jak opętana. Jedna z nielicznych zabawek, które jeszcze się jej nie znudziły.
Tutaj testuje rybę 60 cm, a po lewej jest jej najulubieńsza 40 cm, która wygląda jak maleństwo przy tych gabarytach
Taką rybę, tylko nieco mniejszą, udało mi się kiedyś upolować na forumowym bazarku. Ofelia teoretycznie się nią nie bawi, ale co jakiś czas wracając z pracy znajduję rybuchnę w różnych dziwnych miejscach (np na dywaniku łazienkowym).
Może bawi się Czernidełko?
Chikita pisze:Socjalizacja kocio rybna chyba nie wyszła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 70 gości