1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o dom !

Dzisiaj też widziałam w ysk. Są teraz duże promocje ake nie wiem do kiedy.

Akurat w pepco byłam - ale zawsze podobne do yska mają promocje - zazwyczaj tak równolegle, w obu na koce np w tym samym czasie. Te co w yisku się nadadzą? Oba sklepy mam w jednej okolicy, jak będę miała chwilę lub będę tamtędy jechać to mi obojętnie do którego się skieruję. Im więcej się nasklada, tym mniej jeżdżenia będzie jak już na końcu. I mniej rzeczy przy okazji zapomnę. Niestety dość prawdopodobne, że oba w poniedziałek będę miała na trasie do weta, chociaż wolałabym nie..

Tak naprawdę bardzo, bardzo się cieszę.
Zaraz chyba się pokończą te wyróżnienia na ogłoszeniach Sylwii, więc przedłużę.

A swoje chyba po raz pierwszy te nieaktualne zdejmę - zwłaszcza, że są na Rzeszów i to pewnie ci, których już masz dość :oops:

Sz. Kocie, niektóre ogłoszenia warto edytować, np. przerzucić Karola na Warszawę, dopisać, ze jest w DT w Wawie i można poznać osobiście. Kropce też podobnie edytuję ogłoszenia, Kokosa przerabiam na Tobiego, bo opis pasuje do obu, Macho można przerobić na Karolka

Najbardziej brakuje dobrych zdjęć.

Aga.ta pisze:Fajno
....

Oglądałam dziś pojemniki zamykane na proszek - ze 2-3 kg chrupek wejdą - wziąć dwa? Czy to musi mieć jakiś atest że do żywności? Dwa by niespełna 20 zł wyniosły, więc niewiele więcej niż wysyłka. Tylko potrzebuję info czy to się nadaje.

Zanabyłam ten pojemnik z Netto, ten - https://zapodaj.net/4032723c05104.jpg.html
jakoże mam jeszcze jakieś kocie posłanka, czy koce i srebro koloidalne dla Jasdor, więc w poniedziałek postaram się wysłać.

Diabełek Rubi zasikał swojemu nowemu panu kapcie... a potem przyszedł się tulić i łasić i wszystko zostało przebaczone bez słowa. Biega, lata, skacze, zwiedza, patrzy przez okna, trochę zjadł i w nowy wyciągnął Ananaska spod łóżka i do 6 rano pokazywał to co już poznał. Diabełek czuje się jakby tam mieszkał od maleńkości, Ananas potrzebuje więcej czasu.
Karol wspaniały, wielki kocur. Mega przerażony. spędził kilka godzin skulony pod tym biurkiem, ale późnym wieczorem zaczełam go głaskać, wzięlam go na kolana i tak usneliśmy w łóżku. Moja córka zachwycona nowym koteczkiem, choć stwierdziła, że jest WIELKI. Cała noc spędził w łóżku pod kołdrą tuląc się do nas jak największą powierzchnią ciałka, wcale nie takiego małego. Z racji konieczności pościelenia kanapy Karolek znalazł się w kuchni, gdzie płasko przy ziemi przepełznął prawie nie odrywając brzucha od podłogi do kryjówki pod suedziskiem. Trochę mokrego zjadł na pewno, ale raczej niewiele (reśztę wylizały Murzyn do spółki z McGonagall), teraz podsunę mu jakieś chrupki

Arcana pisze:Sz. Kocie, niektóre ogłoszenia warto edytować, np. przerzucić Karola na Warszawę, dopisać, ze jest w DT w Wawie i można poznać osobiście. Kropce też podobnie edytuję ogłoszenia, Kokosa przerabiam na Tobiego, bo opis pasuje do obu, Macho można przerobić na Karolka Najbardziej brakuje dobrych zdjęć.

Ja tam cały czas coś zmieniam :mrgreen:

teraz najbardziej się bałam, że mi czy Tobie odrzucą z powodu dublowania się na miasto.

Oooo a może na Łódź przerzucę? Katowice? Gdzie nas jeszcze nie ma? :ryk:

możesz zrobić na Łódź, najwyżej ja zrobię wizytę PA. tylko, że mogę być zbyt surowa dla niektórych :oops:

Joka2011 pisze:Diabełek Rubi zasikał swojemu nowemu panu kapcie... a potem przyszedł się tulić i łasić i wszystko zostało przebaczone bez słowa. Biega, lata, skacze, zwiedza, patrzy przez okna, trochę zjadł i w nowy wyciągnął Ananaska spod łóżka i do 6 rano pokazywał to co już poznał. Diabełek czuje się jakby tam mieszkał od maleńkości, Ananas potrzebuje więcej czasu.
Karol wspaniały, wielki kocur. Mega przerażony. spędził kilka godzin skulony pod tym biurkiem, ale późnym wieczorem zaczełam go głaskać, wzięlam go na kolana i tak usneliśmy w łóżku. Moja córka zachwycona nowym koteczkiem, choć stwierdziła, że jest WIELKI. Cała noc spędził w łóżku pod kołdrą tuląc się do nas jak największą powierzchnią ciałka, wcale nie takiego małego. Z racji konieczności pościelenia kanapy Karolek znalazł się w kuchni, gdzie płasko przy ziemi przepełznął prawie nie odrywając brzucha od podłogi do kryjówki pod suedziskiem. Trochę mokrego zjadł na pewno, ale raczej niewiele (reśztę wylizały Murzyn do spółki z McGonagall), teraz podsunę mu jakieś chrupki

No czasami się zdarza siknięcie jako oznaczenie terenu, MOJEGO domu, oby to tak było. :ok:

no chyba że to zachowanie zgodne z imieniem - mocno bym przemyslała, czy na pewno musi się nazywać Diabełek :mrgreen:

Kciuki cały czas za Ananasa :ok:

Chyba bym na razie nie ogłaszała Karola, niech się trochę zaaklimatyzuje w dt, bo jak widac trudno znosi zmiany.
Miłej niedzieli wszystkim! :1luvu:

Ogłaszać Krola ogłaszać. Im szybciej znajdzie dom tym da niego lepiej.
Można w tytule ogłoszenia dać "Karol WIELKI szuka domu"

Szalony Kot pisze:Ja tam cały czas coś zmieniam teraz najbardziej się bałam, że mi czy Tobie odrzucą z powodu dublowania się na miasto.
Oooo a może na Łódź przerzucę? Katowice? Gdzie nas jeszcze nie ma?

Na OLX miasto nie ma znaczenia, dubel to dubel, powinno się ogłaszać lokalnie na jedną miejscowość. Ale -tfu tfu- ostatnio jakoś nic nie wywalili

Ja na początku wrzucałam też krośniaki na Łódź, ogłaszam też inne koty na Łódź - słaby odzew, ale trochę też zależy od wymogów. Ze Śląska zwykle cisza, z Wrocławia też nie miałam odzewu na fajne kociaki. Najczęściej jest odzew z Krakowa lub Warszawy.

Baltimoore pisze:Ogłaszać Krola ogłaszać. Im szybciej znajdzie dom tym da niego lepiej.
Można w tytule ogłoszenia dać "Karol WIELKI szuka domu"

padłam
Karolek w zacisznej dziurze schrupał 7 chrupek i śpi w pozycji na boku - wcześniej skulony był w kłebek

Baltimoore pisze:Ogłaszać Krola ogłaszać. Im szybciej znajdzie dom tym da niego lepiej.
Można w tytule ogłoszenia dać "Karol WIELKI szuka domu"

Nie wiem, czy mozna w krótkim czasie fundowac mega stres kotu zmieniając mu kolejny raz dom.
To tak samo jak po powrocie z adopcji tez nie zaczynasz od razu ogłaszania.
Ale to moja opinia, ja nie decyduję. Natomiast Karola reakcja teraz by mnie skłaniała do ostrożności.

Baltimoore, tytuł świetny :ok:

Ogłaszać jak najprędzej,wiadomo,że na dobry dom i tak trzeba czekać.
Im szybciej kot trafi do DS,tym lepiej. Tylko trzeba go najpierw zaszczepić i tutaj trzeba teraz poczekać. Choć Rubi był szczepiony przy zmianie domu i dał radę.

Przecież nie od dziś jest ogłaszany, teraz edytuję z informacją o DT. Poza tym ciągle wiszą ogłoszenia Macho, w tym wyróżnione. Jak ktoś zadzwoni, można zapraszać do poznania Karola.

1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o dom !

Kto przegląda forum