Bezdomne koty

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 29, 2018 12:28 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Nie wiem, gdzie jest Elbląg ( czy to daleko od was)
W sobotę ma jechać od nas pies do Warszawy, a później jakimś płatnym transportem (nie wiem czy wracającym do Warszawy, czy nie, ale się dowiem) ten ktoś mógłby kociaka dostarczyć do Warszawy wracając, ale trzeba by było go pewnie do Elbląga dostarczyć. Wiem, że psa ma wziąć osoba z OTOZu do siebie, może jakbym do niej kontakt zdobyła mogłaby dopilnować przekazania kociaka.
Jestem stanowczo za daleko żeby pomóc :( Niejeden transport ogarnęłam. To jest możliwe !
Kurcze, nic innego nie przychodzi mi do głowy :(
Na blablacarze kierowca ma znaczek ( zwierzęta) można takiego transportu szukać.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sie 29, 2018 12:43 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Elbląg daleko, 5 godzin autem.

Tabo10, ja wiem, jakie powinno być postępowanie. Ale to działa trochę jak Koteria, takie były ustalenia tu na wątku, że dziewczyny jadą łapać i kastrować - Fundacja bierze i tylko kastruje. No i przetrzymuje po zabiegach.
Koteria też z tego co wiem nie szczepi, mając skupisko kotów ;) niezależnie od wieku i tego skąd kot jest. Po prostu nie na to mają środki i nie to obiecują w związku z tym.
Dlatego nie widzę powodu, żeby krzyczeć na Zjawkę, która zaoferowała chociaż wolierę - a to też już jest coś.

Też cieszyłabym się z tego, że wezmą chociaż te maluszki z kk.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sie 29, 2018 12:52 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Tak Koteria nie szczepi. Na dzień dobry koty dostają odpchlenie, odrobaczenie i następnego dnia kastracja. Jak kot dostaje antybiotyk osłonowo podczas kastracji to szczepienie nie ma najmniejszego sensu. Dla kogoś to tez może się wydać nieprofesjonalne ze kastracja i odrobaczenie w tej samej dobie. Trutka na robaki i narkoza jednocześnie. W Warszawie nie robią tez testów kotom dzikim, a tylko tym do adopcji na dokocenie. U mnie w gminie wywalczyłam, że kot złapany ma w pakiecie wszystko ale tez nie korzystam, ze szczepienia w przypadku dziczka bo dla niego odsiadka w klatce to taki stres, że mu szczepienie tego nie wynagrodzi. Poza tym nie ma sensu szczepić jednorazowo skoro za rok nikt tego nie powtórzy. Uważam, że fundacja zrobiła więcej niż obiecywała.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro sie 29, 2018 21:08 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Ewa.KM pisze:Tak Koteria nie szczepi. Na dzień dobry koty dostają odpchlenie, odrobaczenie i następnego dnia kastracja. Jak kot dostaje antybiotyk osłonowo podczas kastracji to szczepienie nie ma najmniejszego sensu. Dla kogoś to tez może się wydać nieprofesjonalne ze kastracja i odrobaczenie w tej samej dobie. Trutka na robaki i narkoza jednocześnie. W Warszawie nie robią tez testów kotom dzikim, a tylko tym do adopcji na dokocenie. U mnie w gminie wywalczyłam, że kot złapany ma w pakiecie wszystko ale tez nie korzystam, ze szczepienia w przypadku dziczka bo dla niego odsiadka w klatce to taki stres, że mu szczepienie tego nie wynagrodzi. Poza tym nie ma sensu szczepić jednorazowo skoro za rok nikt tego nie powtórzy. Uważam, że fundacja zrobiła więcej niż obiecywała.


wszędzie jest tak samo - gminy dają (jeśli wogóle dają) środki tylko na kastracje, dobrze jak wet chociaż serce osłucha, tam gdzie ja robię zabiegi nawet nie odrobaczają ani nie odpchlą tylko tną i do zabierania - nawet przetrzymać po zbiegu nie chcą :(
o wszystko sama musze zadbać, to i tak cud że Zjawka znalazła fundację, która bez gadania za darmo wykastrowała, przetrzymała i jeszcze na swój koszt odwiezie koty (w lecznicy hotelik bez leków kosztuje nawet 25 zł za dobę za jednego kota - łatwo przeliczyć jaką pomoc otrzymałyśmy). Jestem też bardzo wdzięczna Zjawce, że spontanicznie zgodziła się przyjechać 100 km w jedną stronę i pomóc w łapance i transporcie bo ja tam sama nie dosyć, że tyle bym nie złapała (mam tylko 4 transportery, a kotów było osiem) to nie wiem czy bym wyczaiła kociaki w krzakach, a na pewno nie złapałabym mamuśki bo ona weszła do klatki łapki wypożyczonej właśnie przez fundację, no i na pewno nie trafiłabym sama do fundacji o zmroku tak jak jechałyśmy.
Zjawko jeszcze raz dziękuję za pomoc i chylę czoła przed Tobą za szybkie ogarnięcie sytuacji :201494

jeszcze raz inwentura:
- Kocur czarny z niewielką ilością białego, który według Pana Franciszka miał chore oczko, wykastrowany i do wypuszczenia
- Kocur biało-bury ok. 5 letni "staruszek" jak to powiedział Pan Franciszek z ogromnym zapaleniem uszu, po kastracji i zrobieniu zębów, dostał conwenię i ma krople do uszu doktor też chętnie by go oddała ale nikt nie ogarnie kropienia uszu więc mam nadzieję że zostanie do całkowitego wyleczenia
- Buraska złapana przez Zjawkę - po sterylce bez kubraczka też podobno już do wypuszczenia (tu mam opory) :(
- Burasek złapany przez Zjawkę - dla mnie mały ale ona twierdzi, że może być w wieku burej kotki - po kastracji do wypuszczenia
- Mama bura z dwoma maluszkami, na razie kotka i maluszki zostają, kotka później po ciachnięciu wróci do Trzebiatowa, kociaki zostaną w fundacji, jeżeli nie znajdą domów będą tam przebywać do śmierci :(
- Czarno-biały "Pingwinek" kociak oswojony, chyba był kastrowany ale tego nie dogadałam z lekarką - największy problem bo on tam nie może wrócić - na pewno nie przeżyje zimy, trzeba ogarnąć transport i to jak najszybciej.

Ja już więcej nie mogę pomóc bo w poniedziałek wyjeżdżam, a i tak przez tą akcję mam prawie rozwód na głowie ale to już inna bajka :(

Myślę, że Pan Franciszek sam powinien ogarnąć wypryskanie garażu i piwnicy środkiem p. pchłom chyba, że poczekamy aż Madie zrobi to fachowo w październiku bo w tej kwestii nie dowierzam Panu Franciszkowi, podobało mu się odrobaczanie ale jak zaproponowałam dalsze (3 koty w piwnicy) to nie chciał.

tabo10 - czytaj na spokojnie wpisy Zjawki bo ona naprawdę kombinuje jak pomóc i nie ma się co wściekać na fundację bo ustalenia były na temat kastracji, a co do kociaków to miałyśmy cichą nadzieję, że uda im się podrzucić do adopcji te 3 podrostki ale się nie udało więc trzeba myśleć z innej strony jak pomóc, ja w blabla car jestem cienka ale może jasdor pomoże to ogarnąć lub ktoś inny, na razie jeszcze go nie odwożą - jest parę dni na organizację. Ja się mogę spytać jednej dziewczyny czy by małego nie przygarnęła na tymczas na te półtora miesiąca do przyjazdu Madie ale nawet jak się zgodzi (o ile się zgodzi) to i tak będzie problem kto go przewiezie z fundacji do Gryfic no i trzeba by też było ogarnąć jedzenie, żwirek i może jakieś szczepienia malucha.
Pamiętaj, że ja w tej chwili tylko głośno myślę - nic nie deklaruję.
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Śro sie 29, 2018 21:16 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

A siedziba tej Fundacji jest w Trzebiatowie czy bliżej Kołobrzegu czy bliżej Szczecina? Skąd dokładnie szukamy transportu dla młodego?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sie 29, 2018 21:20 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Szalony Kot pisze:A siedziba tej Fundacji jest w Trzebiatowie czy bliżej Kołobrzegu czy bliżej Szczecina? Skąd dokładnie szukamy transportu dla młodego?

Charzyno między trzebiatowem a Kołobrzegiem
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Śro sie 29, 2018 21:41 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Bliżej do Kołobrzegu niż do Trzebiatowa z tego Charzyna... może jednak ktoś od nich by podrzucił do Kołobrzegu? :(
Idę szukać na BlaBlaCarze tych znaczków przejazdu ze zwierzętami, nie widziałam tego do tej pory, ale może nie trafiłam na takiego kierowcę?

Mam koleżankę w Drzonowie, ale ona też bez samochodu, nie wiem, czy jest w stanie jakkolwiek pomóc :( wiem, że biega po okolicach, albo jeździ na rowerze, do Kołobrzegu dojeżdża pksem, ale to nijak się nie skleja w jakiś sensowny transport :placz:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sie 29, 2018 21:47 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Dobra, koleżanka powiedziała, że pożyczy auto od sąsiada, nie ma tylko żadnej przenoski dla kota (czy fundacja może pożyczyć? z Warszawy odeślemy kurierem...)
I powiedziała, że musi tylko wiedzieć z wyprzedzeniem, żeby pożyczyć auto, no i najchętniej odebrałaby kota, zawiozła na transport do Kołobrzegu, nie trzymała u siebie, bo dla kota nie ma nic, ani kuwety, ani nic ;)
Patrzę na BlaBlaCar :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sie 29, 2018 21:53 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Najbliżej mam takie coś:
https://www.blablacar.pl/trip-kolobrzeg ... 1219481490

Kołobrzeg --> Warszawa
czw. 06 wrz - 19:00
Warszawa koło 2:30 (Dworzec Centralny, obok mnie, może udałoby się namówić kierowcą, żeby podrzucił do mnie)
Za 70 pln.

I ten sam człowiek ma trasę dzień później o 13, w Warszawie chwilę po 21.
https://www.blablacar.pl/trip-kolobrzeg ... 1219482960
Akceptuje pasażerów ze zwierzętami :ok:


Jest jeszcze w tę niedzielę o ósmej rano, ale nie ma nic o tym, czy akceptuje lub nie zwierzęta:
https://www.blablacar.pl/trip-kolobzheg ... 1208074185

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro sie 29, 2018 22:06 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Ja się dostosuje. Jeśli opłacicie zrobię przelew na konto od razu. Transporter tez można kupić, zapłacę. Tylko jakoś większy bo mi moje koty nie powchodzą. Proszę, niech on tylko nie ma pcheł. Z reszta sobie poradzimy
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 29, 2018 22:06 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Swoją drogą ogromnie dziękuję za zaangażowanie się :)
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 29, 2018 22:15 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Jakbyś nie zaoferowała tymczasu, to by nie było po co się angażować ;)

Dobra, zaklepię ten transport niedzielny, żeby dostać kontakt do kierowcy (inaczej się nie da). Aż przeczytałam regulamin i anulowanie jest bezpłatne, od razu zwalniam miejsce, więc najwyżej odstąpię...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sie 30, 2018 5:40 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Szalony Kocie, gdyby nie chciał podrzucić, myślę, że mogłabym podjechać i dowieźć do Ciebie.

gusiek1

 
Posty: 1726
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 30, 2018 10:37 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

No to czekamy. Rozumiem, że będzie go trzeba najpierw porządnie odrobaczyć a potem dopiero zaszczepić. Sprawdzę też testy na wszelki wypadek, bo czy zostanie u mnie na chwilę czy u Mamy to wszędzie są koty.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 30, 2018 20:55 Re: Dramat Trzebiatów!pomoc sterylkowa potrzebna!Jedzenie te

Ten niedzielny facet nie odpisuje, to jest Ukrainiec, mam nadzieję, że zajrzy na to BlaBlaCar dziś lub jutro... jeśli nie, to zdejmę rezerwację chyba :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości