mir.ka pisze:a ja chwastom dam spokój do końca upałów
Wyrwalam trochę i poleglam z książka na huśtawce

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:a ja chwastom dam spokój do końca upałów
Moli25 pisze:Ale fajny wypad. Na działce macie kuchnie? Extra! Byłabym tam co tydzień
Moli25 pisze:Ale fajny wypad. Na działce macie kuchnie? Extra! Byłabym tam co tydzień
aga66 pisze:Tylko kotów na działce swoich nie macie, dobrze, ze Emi jest. Gosiu w moim ogrodzie mimo podlewania już wierzba łysa bez liści i kwiaty hortensjom poparzyło. Nie pada u nas wcale.
MonikaMroz pisze:Marz mi sie taki ranek na wsi. Wylaże w piżamie z kubkiem kawy i ptaszki cudnie śpiewają i kot mi sie ładuje na kolana rozmruczany![]()
Gosiu odpoczywaj
MonikaMroz pisze:Marz mi sie taki ranek na wsi. Wylaże w piżamie z kubkiem kawy i ptaszki cudnie śpiewają i kot mi sie ładuje na kolana rozmruczany![]()
Gosiu odpoczywaj
kwiryna pisze:A w przyszle lato jak dobrze pojdzie to juz bedziesz na wsi na stale
Gosiagosia pisze:kwiryna pisze:A w przyszle lato jak dobrze pojdzie to juz bedziesz na wsi na stale
I zaczynam się tego bać![]()
Jak ładna pogoda i słońce to jest ekstra, kawka lub herbatka na tarasie ale jak pada to juz nie tak miło. Właśnie tego dziś doświadczyłam. Całą noc lało aż do południa. Rano wyszłam z Emi na spacer ubrana w peleryne. Emi nie lubi deszczu więc nie nadchodziłysmy się dlugo, posiusiala i do domu.
Jestem chyba rozpieszczona i wygodnicka ale ta rozmiekla ziemia, te kałuże bez kawałka suchego miejsca mnie dobiły. Nie wyobrażam sobie zimy na wsi, zaczynam się bać czy dam rade. Widać że jestem typem mieszczucha.
Dobrze że już nie pada ale kałuże są
Moli25 pisze:MonikaMroz pisze:Marz mi sie taki ranek na wsi. Wylaże w piżamie z kubkiem kawy i ptaszki cudnie śpiewają i kot mi sie ładuje na kolana rozmruczany![]()
Gosiu odpoczywaj
U mnie aktualnie jest 5.40 i tak ptaki śpiewają że czuję się jak Gosia na działce
mir.ka pisze:Gosiagosia pisze:kwiryna pisze:A w przyszle lato jak dobrze pojdzie to juz bedziesz na wsi na stale
I zaczynam się tego bać![]()
Jak ładna pogoda i słońce to jest ekstra, kawka lub herbatka na tarasie ale jak pada to juz nie tak miło. Właśnie tego dziś doświadczyłam. Całą noc lało aż do południa. Rano wyszłam z Emi na spacer ubrana w peleryne. Emi nie lubi deszczu więc nie nadchodziłysmy się dlugo, posiusiala i do domu.
Jestem chyba rozpieszczona i wygodnicka ale ta rozmiekla ziemia, te kałuże bez kawałka suchego miejsca mnie dobiły. Nie wyobrażam sobie zimy na wsi, zaczynam się bać czy dam rade. Widać że jestem typem mieszczucha.
Dobrze że już nie pada ale kałuże są
to będziesz mieszkać daleko od cywilizacji?
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 9 gości